Pływanie pontonem w Chorwacji

Jeżeli chodzi o podłogę to...
-dwa sezony temu mieliśmy dmuchaną air matę
- teraz mamy aluminiową.

Air mata jest spoko, mięciutka i tak dalej, ale nie zdaje egzaminu na falach przy większych prędkościach (czytaj ślizg).

Roxi napisał(a):Air mata jest spoko, mięciutka i tak dalej, ale nie zdaje egzaminu na falach przy większych prędkościach (czytaj ślizg).

Roxi, pytania całkiem serio:
Czym się to objawiało?
Jak duże fale?

Bo ja mam taki z tym problem, że nie potrafię zdefiniować zafalowania.
Owszem, widzę, że faluje ale nie jestem w stanie powiedzieć czy to małe czy duże fale (tym bardziej, że wszystko jest względne )
Dla swoich potrzeb określam fale jako wygodne i niewygodne (przy ślizgu).
(jak nie da rady w ślizgu, to znaczy że jest bora i trzeba dzwonić że się na obiad spóźnimy )

Np. to:


i to:


należy do wygodnych fal. Spokojnie ślizgiem ~25 kmh
Wiem, że z kamery wygląga inaczej, ale było miękko i wygodnie.

Mam pytanie odnośnie polskich wód. Jest jakaś strona gzie można znaleźć ograniczenia mocy silników na poszczególnych jeziorach?
W mojej okolicy jest kilka jezior, ale nie mogę wyszukać informacji na ich temat. Wiem, że na Zalewie Mietkowskim jest ograniczenie do max 5KM. Jest tablica koło mariny w Borzygniewie. Na jeziorze Leśniańskim można pływać tylko z napędem elektrycznym (tak powiedział pan z obsługi na kampingu. Na jeziorze Kunickim nie ma żadnych ograniczeń. Na Słupie wcale nie można pływać chyba nawet na wiosłach. Chciałbym popływać na zbiorniku w Mściwojowie koło Jawora, ale nie chciałbym się narażać na nieprzyjemności ze strony jakiejś straży wodnej.

desperadek napisał(a):Mam pytanie odnośnie polskich wód. Jest jakaś strona gzie można znaleźć ograniczenia mocy silników na poszczególnych jeziorach?
W mojej okolicy jest kilka jezior, ale nie mogę wyszukać informacji na ich temat. Wiem, że na Zalewie Mietkowskim jest ograniczenie do max 5KM. Jest tablica koło mariny w Borzygniewie. Na jeziorze Leśniańskim można pływać tylko z napędem elektrycznym (tak powiedział pan z obsługi na kampingu. Na jeziorze Kunickim nie ma żadnych ograniczeń. Na Słupie wcale nie można pływać chyba nawet na wiosłach. Chciałbym popływać na zbiorniku w Mściwojowie koło Jawora, ale nie chciałbym się narażać na nieprzyjemności ze strony jakiejś straży wodnej.

Z tego co się orientuję to takich informacji trzeba szukać lokalnie na stronach związanych z danym regionem i akwenem bo sam kiedyś się tym interesowałem gdzie na Dolnym Śląsku i w najbliższej okolicy można zabrać sprzęt i popływać i łatwo nie było.

Nie wiem jak to się ma w Mietkowie ale wiem że sporo szkół, które organizują kursy motorowodne ma tam egzaminy i raczej mają większe silniki w łódkach niż 5KM.

Coraz więcej organizacji "pseudoekologicznych" i kół wędkarskich zgłasza rozczenia do tego aby zabronić tu i tam pływania na silniku spalinowym, co niestety mocno ogranicza dostępność wielu zbiorników dla nas.

desperadek napisał(a):Mam pytanie odnośnie polskich wód. Jest jakaś strona gzie można znaleźć ograniczenia mocy silników na poszczególnych jeziorach?
W mojej okolicy jest kilka jezior, ale nie mogę wyszukać informacji na ich temat. Wiem, że na Zalewie Mietkowskim jest ograniczenie do max 5KM. Jest tablica koło mariny w Borzygniewie. Na jeziorze Leśniańskim można pływać tylko z napędem elektrycznym (tak powiedział pan z obsługi na kampingu. Na jeziorze Kunickim nie ma żadnych ograniczeń. Na Słupie wcale nie można pływać chyba nawet na wiosłach. Chciałbym popływać na zbiorniku w Mściwojowie koło Jawora, ale nie chciałbym się narażać na nieprzyjemności ze strony jakiejś straży wodnej.

Mozna dzwonić też bezpośrednio do urzędu gminy, na terenie którego znajduje się zbiornik wodny. w wydziale/referacie ochrony środowiska powinni udzielić informacji o ewentualnych ograniczeniach.

desperadek napisał(a): Chciałbym popływać na zbiorniku w Mściwojowie koło Jawora, ale nie chciałbym się narażać na nieprzyjemności ze strony jakiejś straży wodnej.

Byłem w Mściwojowie i niestety jest duża tablica z regulaminem łowiska i wyraźnie jest zakaz uprawiania jakichkolwiek sportów motorowodnych.

Jeszcze masz polichowice ale nie wiem jaka tam jest sytuacja z plywadelkami silnikowymi, widziałem jakieś filmiki z tego zbiornika także chyba można?
Ja swojego gumiaka testowałem jakieś 3 tygodnie temu na zbiorniku po byłej żwirowni w Krzeszowku koło Kamiennej Góry co prawda nie za duży ale poćwiczyć spoko i co ważne nikt nie ściga .

https://www.aliexpress.com/item/New-5L- ... 0.0.Xd8pQc
Takie coś za śmieszne pieniądze znalazłem, może się komuś przyda. Zawsze można wrzucić jakieś pierdoły jak telefon, portfel itp.

W zeszłym roku w Decathlonie kupiłem bardzo podobny wynalazek też na 5l pojemności za jakieś 40zł chyba. Taka podpierdółka ale kilka razy jak były duże fale i nie mogliśmy wypakować rzeczy przy brzegu to się sprawdziła do przepłynięcia tych kilkunastu metrów z cennym bagażem.

Panowie bardzo proszę o poradę.

Interesuje mnie ponton Kolibri 300D i silnik Yamaha 6KM wszystko nowe

moje pytanie czy dwie osoby na tym pontonie powiedzmy 170 kg czy ponton wejdzie w ślizg?

Czy ktoś takiego zestawu używa?

Czy może wystarczy ponton 280 z kilem chodzi o pływanie wzdłuż brzegu może jakieś maleńkie dalsze wyprawy

Wiec chodzi mi czy moc do długości i obciążenia wystarczy żeby wejść w ślizg i nie pchać wody. I czy miejsca jest dużo w 280 czy raczej już 300 się interesować?

Roxi napisał(a):Jeżeli chodzi o podłogę to...
-dwa sezony temu mieliśmy dmuchaną air matę
- teraz mamy aluminiową.

Air mata jest spoko, mięciutka i tak dalej, ale nie zdaje egzaminu na falach przy większych prędkościach (czytaj ślizg).

Airmata mięciutka?
Mam ponton z airmatą, po napompowaniu do przepisowych 0,8 bar podłoga jest twarda jak deska.


do ufokking: 6KM przy 3metrach prawdopodobnie wejdzie w ślizg przy lekkich 2 osobach. Na styk.

Marne szanse 170kg. na silnik 6km i ślizg. Już kiedyś o tym piałem, na Chorwację moim zdaniem to ponton min.360 i silnik na dwie osoby 10km dwucylindrowy, bajka w porównaniem do 6km kosiarki. Kupisz dzisiaj mały zestaw za rok będziesz wymieniał na większy.

Cze!
Miałem kolibri KM 360D i 5 hp Mercury 2tk/Suzuki 6hp 4tk, max speed to około 18 km/h w jedną osobę+nie dużo sprzętu wędkarskiego.
pozdro
fly

Wiadomo że poniżej RIBa 5,5m i 90 koni na pawęży wstyd się nad Adriatykiem pokazać, ale od czegoś trzeba zacząć

Paweł tu nie chodzi o żaden wstyd, tylko o bezpieczeństwo, jeżeli Twój zestaw ma służyć do najbliższej zatoczki to jest ok. Na dalszą wycieczkę ja nim bym się nie wybrał. Jadran to taka cholera że pogoda a przede wszystkim wiatr i fala zmienia sie w pięć minut, nieraz siedziałem w zatoczce patrząc na morze i wyglądało spoko, po wyjściu w drogę powrotną dostałem pianą po dziobie, z brzegu to wygląda całkiem inaczej. Pisze Ci to bo mam pewne porównanie, na wakacjach ja pływam na 360 z 15km a brat na 320 10km.