napisał(a) ogorek » 17.11.2016 12:51
No co Ty ??? Ja się boję otwartego morza.
Zresztą sternik motorowodny w CRO to 1NM czyli 2NM między lądem a wyspą czy między wyspami
W sumie zgodnie z przepisami da się popłynąć na Kornaty
- Z Tisno od wyspy do wyspy (Kaprie, Kaka, Zirje i potem pierwsz wysepka Kornatów Kurba Vela)
- albo z Pasmana od wyspy do wyspy (Zaglaw, Gangarol, Zut)
Ale Kornaty stanowią taki długi pas blokujący fale od zachodu. Generalnie nie ma czegoś takiego jak fale od otwartego morza
A wiatry od ladu (nawet w miarę silne) nie powodują na takim dystanie jakiś niebezpecznych fal.
Jakoś tam pływamy a i tak ja zawsze pływam tak:
A jak przeloty dalej od ładu to jeszcza na to automatyczna pneumatyczna
Poniżej syn jeszcze na pontonie w GR (automat na impaktową kamizelkę)
Wszyscy używamy koszulek rashguardów i czapek anty UV (cała rodzina uczulona na słoneczko)
Dziewczyny na to automatyczne kamizelki, chłopaki impaktowe - jak gdzieś dalej (typu Kornaty) to zakłądają na to jeszcze automatyczne
W CRO chyba budziliśmy sensację bo wszyscy w kąpielówkach tylko pływają (sa tacy co nago).
Natomiast to co proponujesz to otwarte morze.
Nawet jakbym miał RIBEYE 550 (który ma kategorię B ale parametry i bezpiecznestwo podobne do mojego kat C) i sternika morskiego to i tak bym się nie wybral
Mam wielki respekt co do morza. A impakty bo kiedys przy snorkelowaniu nagła fala rzuciła nami o skały i od tej pory snorkelujemy w impaktach i często pływamy w nich na łodce