Na razie plan jest na powtórzenie jednego tygodnia od 21-szego sierpnia.
Zdecydowanie luźniej się robi.
Myślałem też nad majówką lub wręcz Wielkanocą ale w tych terminach bym nie robił tej przeprawy.
Jak zdrowie da to znowu koniec czerwca do Grecji na dłużej (to w sumie nie wakacje a zmiana adresu bardziej bo trochę pracuję przez net)
No i wsponiany tydzień w Tisno (podoba mi sie, ze skacząc - z rozbiegu - z balkonu wsiadam suchą nogą na łódkę)
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
Jak przekonać rodaka do ropoznania przpeprawy bojem ?
"Eee nie dasz rady. Co ja nie dam rady !!!??? Bruum, kabum"