Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Pływanie pontonem w Chorwacji

Piaszczyste plaże? To w Chorwacji jednak rzadkość. Ale może są tacy, którzy chcą podzielić się z innymi swoją wiedzą na ten temat. Potrzebujesz łagodnego zejścia do morza? A może lubisz nurkować czy wędkować? Chcesz wypożyczyć łódkę i poznać Chorwację od strony morza? Albo masz skuter wodny i chcesz go zabrać?
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 10.11.2016 07:53

yzedef napisał(a):Jednak wagowo wszystko to jest za duże do tego ceratowego gumiaka,


Max obciążenie dla tej ceraty to 8 kg. Myślę że i te 12,5 BFki lub czegoś podobnego wytrzyma. Bardziej istotne będzie delikatne obchodzenie się z manetką, i na wszelką okoliczność przywiązanie silnika do czegoś co nie jest pawężą, by jak ta się jednak podda nie utopić silnika :mrgreen:

yzedef napisał(a): to po co 2,5 konia jak można od razu łyknąć 5-8 koni... :)


Po co 5-8 koni jak można od razu łyknąć 15-20 i mieć spokój na lata :mrgreen:

Ps. Wiesz od czego pochodzi słowo boat? :lol:
yzedef
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2976
Dołączył(a): 09.06.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) yzedef » 10.11.2016 19:36

lexi napisał(a):
Osapian (HASWING) to znana marka z Chin - sporo sprzedają na świecie. W tej cenie silnik raczej ma sterowanie tylko za pomocą przełącznika (nota bene- najsłabszy element "zestawu") postarałbym się na Twoim miejscu założyć do niego sterownik PWM (zwany maximizerem)- wydłuża to czas pływania na baterii jakieś 3 krotnie (Minkota pisze ze 5 :wink: ). Jest firma w kraju gdzie zakładają maximizery ale stosunkowo drodzy bo to ...maximizery. Średnio rozgarnięty elektronik skleci toto za 1/3 ceny :lol: bo to zwykly sterownik PWM wysokiej mocy.
Pomyśleć wypadałoby jeszcze o ładowarce - jak zatargasz "głęboko rozładowany" 90Ah akumulator na kwaterę i podłączysz do "automaciku z Lidla " to poczekasz 1~ 2 doby. Przeznaczony do takich celów "prostownik" załatwi sprawę w ~6h.
Akumulator(y) odporne na głębokie rozładowanie (kwasowe ale lepiej AGM) - baterie rozruchowe niezbyt się nadają, da się oczywiście pływać ale ich żywotność będzie krótka.
..z doświadczenia wzięte..

A co do smrodu benzyny w aucie to ja staram się wypalić paliwo pozostałe w silniku po odłączeniu zbiornika, zawijam silnik w folie potem jeszcze przykrywam plandeka albo innymi gratami i z reguły jest OK aczkolwiek czasem cos "zaleci". :oczko_usmiech:


lexi bardzo bardzo dziękuję za konkretne i bardzo cenne rady, mam cała zimę przed sobą tak więc na spokojnie poluję na jakąś okazję z używką... szukam również minn koty ale to się zobaczy co będzię :). Aku oczywiście jakiś dedykowany do tego typu silników, być może jak sugeruje bobo lipo ale to jest już cenowy odjazd aby użyć raz w roku...
No nic poszukamy i zobaczymy co będzie :), w sumie nie upieram się aż tak na tego elektryka... wieczory zimowe są długie więc może i dorosnę do tej spaliny 2,5 konia mercury (jak ta osoba nie sprzeda to jest skłonna go na wyjazd pożyczyć) ale wtedy to obowiązkowo nowy gumiak.


Rysio napisał(a):Max obciążenie dla tej ceraty to 8 kg. Myślę że i te 12,5 BFki lub czegoś podobnego wytrzyma. Bardziej istotne będzie delikatne obchodzenie się z manetką, i na wszelką okoliczność przywiązanie silnika do czegoś co nie jest pawężą, by jak ta się jednak podda nie utopić silnika :mrgreen:


Pawęż oryginalna jest z plastyku więc trzeba by jakąś dechę dorobić bo pewniejsza... ale na to rozwiązanie to już wole kupić jakiegoś barka, można nówkę bt-330 dostać za 1300-1400 plus dopłata jakieś 200-300zł za kolor szary, wersja bez kiła bo z kiłem to już wagowo i objętościowo za dużo.

Rysio napisał(a):
Po co 5-8 koni jak można od razu łyknąć 15-20 i mieć spokój na lata :mrgreen:


Albo i lepiej i więcej :) jak już szaleć... wszak trzeba kasę na jakieś hobby wydawać a nie chomikować na koncie :)
Z tym iż tak w skali roku i wyjazdu raz na 2 tyg. zastanawiam się żeby coś wypożyczyć na miejscu, taka gruba inwestycja w większe pływadło to duży jednorazowy koszt, trzeba to targać na przyczepie... w domu też trzeba mieć gdzie to trzymać a i korzystać więcej niż raz w roku. Na razie teoretyzuje bo nigdy tego nie liznąłem więc tak na cudzym warto sprawdzić czy się złapie bakcyla czy nie :).
Rysio napisał(a):Ps. Wiesz od czego pochodzi słowo boat? :lol:


Nie mam pojęcia ?
lexi
Odkrywca
Posty: 115
Dołączył(a): 09.04.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) lexi » 10.11.2016 20:46

yzedef napisał(a):
lexi bardzo bardzo dziękuję za konkretne i bardzo cenne rady, mam cała zimę przed sobą tak więc na spokojnie poluję na jakąś okazję z używką... szukam również minn koty ale to się zobaczy co będzię :). Aku oczywiście jakiś dedykowany do tego typu silników, być może jak sugeruje bobo lipo ale to jest już cenowy odjazd aby użyć raz w roku...
No nic poszukamy i zobaczymy co będzie :), w sumie nie upieram się aż tak na tego elektryka... wieczory zimowe są długie więc może i dorosnę do tej spaliny 2,5 konia mercury (jak ta osoba nie sprzeda to jest skłonna go na wyjazd pożyczyć) ale wtedy to obowiązkowo nowy gumiak


..jeśli chodzi o "spaliny' nie jestem jakimś ekspertem ale mam trochę doświadczenia jak będziesz miał jakieś wątpliwości/pytania pytaj - ale raczej o starsze silniki - nigdy nie miałem silnika młodszego niż 10 lat :lol: -postaram się doradzić jeśli będzie trzeba (tych starszych "przerobiłem" kilkanaście)..

..jeśli pożyczysz taki silnik zrozumiesz o czym piszemy - zima sprzyja przemysleniom :)
lexi
Odkrywca
Posty: 115
Dołączył(a): 09.04.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) lexi » 10.11.2016 21:07

yzedef napisał(a):
lexi napisał(a): być może jak sugeruje bobo lipo ale to jest już cenowy odjazd aby użyć raz w roku...
.....................................................


..wiesz, BOBOO ma taki do rozruchu swojego Suzuki - Ty do elektryka potrzebujesz większy/droższy akumulator. Poza tym jego stać na take wydatki a Ty musisz oszczędzać na program 500+ (ktoś to musi finansować - budżet na 2017 jest tam gdzie jest)
yzedef
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2976
Dołączył(a): 09.06.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) yzedef » 10.11.2016 21:26

lexi napisał(a):
yzedef napisał(a):
lexi napisał(a): być może jak sugeruje bobo lipo ale to jest już cenowy odjazd aby użyć raz w roku...
.....................................................


..wiesz, BOBOO ma taki do rozruchu swojego Suzuki - Ty do elektryka potrzebujesz większy/droższy akumulator. Poza tym jego stać na take wydatki a Ty musisz oszczędzać na program 500+ (ktoś to musi finansować - budżet na 2017 jest tam gdzie jest)


Etam, rozumiem że to żart z tym 500+ :),ale w ramach odpowiedzi powiem ci, że co roku do budżetu odprowadzam ogromną kasę z tytułu ZUS itp. obłożeń podatkowych mojej pensji i trwa to od ładnych kilku lat a nie tylko od roku i pewnych zmian. Tak więc i tak łoże tyle samo co wcześniej sumarycznie, a teraz po prostu ta kasa trafia do mojej małoletniej sąsiadki co ma już 3 dzieci :).
W sumie nie jest to też dobre ale wole ją niż np. jakiś znajomych kolesi królika.
Ogólnie w politykę nie ma co wnikać bo to temat rzeka a i zawód wybitnie patologiczny niezależnie od opcji (znam z otoczenia kilku takich bardzo znanych z różnych opcji i ogólnie to cwaniaki i nieroby od młodości kombinujący jak zarobić i się nie narobić).
Wracając do tematu to aku 80-90 głębokiego rozładowania powinno styknać na jazdę 3-4h dziennie max na jakimś 2-4 biegu ?
lexi
Odkrywca
Posty: 115
Dołączył(a): 09.04.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) lexi » 10.11.2016 22:42

yzedef napisał(a):
lexi napisał(a):
yzedef napisał(a):
lexi napisał(a): być może jak sugeruje bobo lipo ale to jest już cenowy odjazd aby użyć raz w roku...
.....................................................


Wracając do tematu to aku 80-90 głębokiego rozładowania powinno styknać na jazdę 3-4h dziennie max na jakimś 2-4 biegu ?


..teoretycznie tak.. tylko ze na 2-gim biegu nie "upłyniesz" na morzu ani kilometra bo Ci dnia braknie (na jeziorze jak najbardziej - lub flauta na morzu).

Oczywiście wszystko zależy od sprzętu i obciążenia.
boboo
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5107
Dołączył(a): 06.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) boboo » 11.11.2016 06:32

lexi napisał(a):(...) Poza tym jego stać na take wydatki (...)

:lol:
Nie o "stanie" tu chodziło :D , a o wagę i spokój. Spokój, że nie muszę się martwić czy akku stoi czy leży oraz że się nie rozładuje do zera.
Miałem w lipcu taką sytuację, że do przełącznika trymu (ten w przedłużce rumpla, moja niedokładna robota :oops: ) dostała się woda i servo trymu było cały czas (przez noc) "on".
Rano elektryczny rozrusznik nie zadziałał (trzeba było "szarpnąć").
I... nic to. Bateryjce nic się nie stało.

Jednak faktem jest, że nie używam akumulatora jako "magazynu energii transportowej", a tylko do obsługi silnika (rozruch, trimm, tilt) i pompki do nadmuchania pontonu.
Z
Cromaniak
Posty: 2931
Dołączył(a): 29.04.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Z » 11.11.2016 08:05

Ja szukałem szukałem i w końcu doszedłem do wniosku że na jeden raz w roku to gumiaka kupował nie będę,więc plany na przyszły rok są takie że na tydzień lub dwa wypożyczę sobie rib-a z polskiej firmy w Orebicu,koszt 1500zł na tydzień więc tragedii nie ma.
lexi
Odkrywca
Posty: 115
Dołączył(a): 09.04.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) lexi » 11.11.2016 08:14

Z napisał(a):Ja szukałem szukałem i w końcu doszedłem do wniosku że na jeden raz w roku to gumiaka kupował nie będę,więc plany na przyszły rok są takie że na tydzień lub dwa wypożyczę sobie rib-a z polskiej firmy w Orebicu,koszt 1500zł na tydzień więc tragedii nie ma.


..rozsądne pieniądze- w zeszłym roku na Majorce zapłaciłem 170 Euro za pół dnia :cry: ..
infob
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 183
Dołączył(a): 09.09.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) infob » 11.11.2016 18:00

Z napisał(a):Ja szukałem szukałem i w końcu doszedłem do wniosku że na jeden raz w roku to gumiaka kupował nie będę,więc plany na przyszły rok są takie że na tydzień lub dwa wypożyczę sobie rib-a z polskiej firmy w Orebicu,koszt 1500zł na tydzień więc tragedii nie ma.


Ile za tydzień?!!! To chyba jednoosobowy :mrgreen:
ogorek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1297
Dołączył(a): 14.02.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ogorek » 11.11.2016 18:47

5m 80 KM już ktoś pisał o tej wypożyczalni: http://rib4rent.pl/

Gdzieś tam wyżej ktoś zamieścił korespondencję emailową z nimi i taka padła cena za cośtakiego.
Tuby z hypalonu, albo włoskie RIB-y albo CRO (zapomniałem nazwy na literkę M)

Ooo wreszcie jest cennik na stronie:

Obrazek

Znalazłem Maestral:

Obrazek
yzedef
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2976
Dołączył(a): 09.06.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) yzedef » 11.11.2016 19:46

Też to dziś przeglądałem i ceny naprawdę chyba atrakcyjne?.
Znalazłem też wypożyczalnie zwykłych pontonów i taki Kolibri KM-360D z silnikiem 10km jest za około 500zł za tydzień.
Też ciekawa oferta.
https://drive.google.com/file/d/0B8us_K ... ZPQUU/view
Z
Cromaniak
Posty: 2931
Dołączył(a): 29.04.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Z » 12.11.2016 09:37

Tak jest,dokładnie od tej firmy dostałem ofertę z silnikiem yamahy 80km.
Z
Cromaniak
Posty: 2931
Dołączył(a): 29.04.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Z » 12.11.2016 09:44

lexi napisał(a):
Z napisał(a):Ja szukałem szukałem i w końcu doszedłem do wniosku że na jeden raz w roku to gumiaka kupował nie będę,więc plany na przyszły rok są takie że na tydzień lub dwa wypożyczę sobie rib-a z polskiej firmy w Orebicu,koszt 1500zł na tydzień więc tragedii nie ma.


..rozsądne pieniądze- w zeszłym roku na Majorce zapłaciłem 170 Euro za pół dnia :cry: ..

Za łódź 7-osobową w tym i zeszłym roku płaciłem tyle samo w Vodicach.
lexi
Odkrywca
Posty: 115
Dołączył(a): 09.04.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) lexi » 12.11.2016 10:36

Z napisał(a):
lexi napisał(a):
Z napisał(a):Ja szukałem szukałem i w końcu doszedłem do wniosku że na jeden raz w roku to gumiaka kupował nie będę,więc plany na przyszły rok są takie że na tydzień lub dwa wypożyczę sobie rib-a z polskiej firmy w Orebicu,koszt 1500zł na tydzień więc tragedii nie ma.


..rozsądne pieniądze- w zeszłym roku na Majorce zapłaciłem 170 Euro za pół dnia :cry: ..

Za łódź 7-osobową w tym i zeszłym roku płaciłem tyle samo w Vodicach.


..a ja za RIBa 4m z 10KM motorkiem :oops:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Plaże & Adriatyk - żeglowanie, nurkowanie, wędkowanie...



cron
Pływanie pontonem w Chorwacji - strona 460
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone