napisał(a) marsik » 13.06.2016 09:56
Znalazłem zdjęcie czyjegoś Proscana jak jeszcze miał linki.
Faktycznie nie były przydatne do trzymania dla załogi w pontonie, bo umieszczone nisko na bokach burt. Moim zdaniem bez sensu. Już wtedy było to kiepskie rozwiązanie, mało przydatne. Ale zamiast je likwidować powinni zrobić porządne linki asekuracyjne na szczycie tub.
Dobrze słyszeć, że solidny, elastyczny, godny polecenia sprzedawca. Ale ja mówię o oferowanym standardowo produkcie, który moim zdaniem narusza co najmniej dobrą praktykę dla tego rodzaju produktu.
Ale żebyśmy się dobrze zrozumieli. Ja oceniam sprzedawany standardowy produkt. Z moich doświadczeń wynika, że każdy ponton z kat. "C"
obowiązkowo powinien mieć dobrze umieszczone linki asekuracyjne/relingowe. Ten ich nie ma - to pierwszy taki ponton jaki spotkałem. Dla przykładu kilka na chybił trafił znalezionych w sieci.
Każdemu, kto rozważa zakup pontonu, będzie wybierał,
radzę nabyć tylko taki ponton, który linki asekuracyjne dobrze umieszczone posiada. Albo od razu zaplanować ich dorobienie. To po prostu kwestia bezpieczeństwa na wodzie.
A odpowiedzialny producent powinien oferować ponton czerpiący z dobrych doświadczeń na wodzie, w pełni bezpieczny, przewidziany na różne sytuacje w przewidywanym środowisku użytkowania, a nie proponować produkt stwarzający pewne zagrożenie (moim zdaniem), z którego ktoś bez doświadczenia może sobie nie zdawać sprawy. To zasługuje na naganę. Proscan powinien zmienić standardowo oferowany ponton.
Zastrzegam, że nie mam nic wspólnego z rynkiem pontonowym, nie preferuję żadnego producenta, nie posiadam już pontonu i nie planuję jego zakupu. Po prostu z punktu widzenia użytkownika (byłego) przedstawiam moje zdanie.