boboo napisał(a):Co do problemów z kręgosłupem - to właśnie jeden z główniejszych powodów szukania odpowiedniego siedzonka.
Smoki, jak kiedyś spadniesz z kilku metrów na dupę, jak ponosisz przez rok żelastwo trzymające w kupie cały zakres lędźwiowy, jak Ci wymienią parę rozbryźniętych dysków na twardą masę kostną, to docenisz wszelkie pozycje spoczynkowe (przy dynamicznych rozrywkach), przy których nie dostajesz w dupę od dołu w osi kręgosłupa.
Dlatego ja polubiłem pływanie na stojaka - polubiłem jockey-e (nie wiem jaka ich PL nazwa).
Stoję obejmując je nogami i mimowolnie mam ugięte kolana.
Nie ma co kruszyć kopii. Boboo popływa sobie po CRO na leżąco i sam stwierdzi co woli.
Zawsze może kupić coś takiego co proponowałem (dodatkowo) i przetestować i zobaczyć co to da.
Nawet jak nas telepało na pontonie to najgorzej dostawali ci na dziobie i trochę ci w środku.
Ja najmniej.
W RIB-ie (czy laminacie) skorupa i sposób wbijania jej się w wodę potrafi trochę amortyzować (plus może tuby).
W zeszłym roku zrobiłem coś koło 1500 km RIB-em i nikt na tylnej ławce ani razu nie mial problemu
Jedyne narzekania były przy fali i wietrze na ochlapywanie od wody.
Nawet osoby za konsolą (ja + małżonka) nie narzekały.
Wręcz czułem się dobrze po pływaniu na stojaka.
Ale ja mam etap schorzenia w którym ruch dobrze mi robi. Przykładowo najlepsze lekarstwo jak nagle mnie złapie dolny odcinek i czuję się zardzewiały i ledwo człapię - 20 km po lesie rowerem.
>>>>>>>>>>>>>>>>>>
Napisałeś, że nie zawsze będziesz leżec ale ja mam pytania:
1. Czy dasz radę usiaść na tubie przy tej leżance ??
2. Nie lepiej było coś dmuchanego co dodatkwo by amortyzowało ??
3. A gdybyś taką dmuchaną kanapę (jak ja miałem) ustawił bokiem, wzdłuż burty ??
>>>>>>>>>>>>>>>>>>
I nie irytuj się bo koledzy martwią się czy będzie Tobie wygodnie a nie że źle wydałeś ...
Za tą leżanką jest jakas skrzynka (tak widzę) i rozumiem że "w razie czego" będziesz siadać na nią ?