Pływanie pontonem w Chorwacji

Biuro w Novalji:
ponton 4,5 m
silnik 30 KM

5 minut i 219 kn
O ubezpieczenie miła pani zapytała, ale wystarczyło jej moje ustne zapewnienie, że mam takowe do 3.000.000 euro i nie chciała oglądać.
Dodatkowo poinformowała, że tylko we czwartek i piątek nie popływamy ze względu na pogodę, a poza tym do połowy września lampa i lustro

Sorry, ale ta Kontra to wyglada szkaradnie ) Moze i fajna bo lekka, ale...dobra o gustach nie dyskutujemy

rzucie okiem na to:
http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=5614543694&ref=last-visited

Konstrukcyjnie i wyglądowo bardzo przyzwoicie.
Koszt całości ze wszystkimi bajerami to 6k pln, silnik 25-30 rowniez mozna bez problemu zamontowac.

Bardzo dobra jakosc, jedynie 4 osoby to wada.

Monte Christo - zapytaj - może tez i bimini do tego Ci zrobią. Bez tego trochę kiepsko jakbyś chciał postać na wodzie.

Ja nie kupuje, narazie wg. mnie kupowanie nie ma sensu, lepiej pozyczyc na miejscu i miec z glowy wszystko.
Co prawda kielkuje we mnie taka mysl, ale nie wiem czy sie zdecyduje. Przy cenach najmu w cro.

Co prawda ta lodeczka, do poplywania bardzo spoko, troche mala ale wyglada spoko.
Bimini tez spoko pomysl, pewnie zrobia bo przeciez to producent.

Monte Christo napisał(a):Sorry, ale ta Kontra to wyglada szkaradnie ) Moze i fajna bo lekka, ale...dobra o gustach nie dyskutujemy

rzucie okiem na to:
http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=5614543694&ref=last-visited

Konstrukcyjnie i wyglądowo bardzo przyzwoicie.
Koszt całości ze wszystkimi bajerami to 6k pln, silnik 25-30 rowniez mozna bez problemu zamontowac.

Bardzo dobra jakosc, jedynie 4 osoby to wada.

Nie patrz na nic o tak małej szerokości.

Jeśli chcesz kupić coś takiej wielkości do popływania w Chorwacji , to tylko mały rib lub ponton , NIGDY TAKA ŁÓDECZKA.

.

.

ja nie jestem sprzedawca choc handel mam we krwi....
zagadaj smoki3 do sprzedawcy.
Maja i wieksza 5,4 ?

Nie patrz na nic o tak małej szerokości. -> ? a dlaczego ??? sam jestem ciekaw.
Te lodki w Norwegii plywaja, a tam gorsze warunki niz w cro jesli chodzi o pogode i stan morza.

Monte Christo napisał(a):Nie patrz na nic o tak małej szerokości. -> ? a dlaczego ??? sam jestem ciekaw.

W miarę jedzenia apetyt rośnie - chciałoby sie napisać I tak jest.
Po sezonie możesz stwierdzić, że jest za mała
Zapewne chodzi mu o komfort pływania oraz ilość miejsca wewnątrz. Poza tym boczne fale - większe - będziesz się czuł nieswojo. Osobiście tez Ci odradzam tak mała jednostkę. Jeżeli załapiesz bakcyla i przede wszystkim wiążesz się z myślą, ze urlopy w Chorwacji będziesz spędzał kilka lat z rzędu - kup.
Jeśli nie to nie warto.

Sam po sobie wiem i czuje to, że chciałbym coś na miarę 7.2 metra. Obecna deko za mała. Ale nic z tego - wiązałoby sie to z wymiana auta i oczywiście kupnem nowej łódki - wszystko razem na razie odpada.

Pomyśl na dobrym pontonem albo faktycznie Ribem.

plywalem 5,4m, 6,4m i 7,8 metrowymi maxumami
7 metrowe to komorysło straszne no prawie 8:),ale wygoda zajefajna. Czulem sie jak szejk na 60m jachcie
Poza tym nie wyobrazam sobie jak mozna to ciangac z pl do cro. Ciekawe jakie spostrzezenia maja ci co ciagna lodki do cro
W tym roku na trasie spotkalem kilku takich co takie ciagneli (7>), ale pewnie czlowiek puki jedzie po autostradzie jest ok, ale jak trzeba zjechac takim zestawem do porciku to pelen szacun i nerwy jak cholera zeby przypadkiem kogos nie pyknac albo lodki nie uszkodzic.
Jeszcze jak ktos jedzie w okolice Vodic to tam to bajka zadnych serpentyn itp. wali do portu na slipa i z glowy.

Wg mnie takie optimum to: 5,4 m dla 6 osob. Ale zeby kupowac od razu ?? eeee....
Takie male co podalem jako przyklad to fajne, bo małe
Wg. mnie nawet w Cro sobie poradzi bez problemu.
Ale jak ktos ma kupowac ponton za 6tysi i do tego silnik drugie 6 to ma 12tysi.
Za takie pieniadze juz lamitat z silnikiem kupi.
A taki ponton, zabrac to albo bagaznik na dach, albo na hak albo oba
No chyba, ze ktos jezdzi Nawara albo jakims pickupem, to wtedy na pake wrzuci wszytko.

za 12 tysi to spokojnie moze 2-4 sezonow wypozyczac na miejscu

.

To widze doświadczony jesteś a ja Ci tutaj dyrdymały pociskam

Monte Christo napisał(a):Poza tym nie wyobrazam sobie jak mozna to ciangac z pl do cro. Ciekawe jakie spostrzezenia maja ci co ciagna lodki do cro

Najgorszy był pierwszy raz - teraz luzik. Praktycznie zapominasz, ze to masz na haku. Za granicą np Austria czy juz na autostradzie w Chorwacji są zorientowani - jak chce wyprzedzać - ustąpią. Miałem pecha będąc rozpędzonym bo trafiłem w Chorwacji na naszych jadących jeden za drugim ( rej; GSP ) bodaj w 5 jechali z flagami Polski i namalowanymi trupimi czaszkami - oczywiście nie wpuścili bo sadziło im na czerepy i mogliby sie zgubić a było pod górę i lipa-piłowałem za jakimś kamperem. Wstyd.
Z czasem nabywa sie doświadczenia.

Monte Christo napisał(a):Wg mnie takie optimum to: 5,4 m dla 6 osob. Ale zeby kupowac od razu ?? eeee....

Do przemieszczania sie i czy zabawy tak - ale 4 to max np do stania na zatoce. 6 to juz jest lekki tłok

Pomijając to wszystko po prostu jak masz okazję i chęci - kup większy

Monte Christo napisał(a):nerwy jak cholera zeby przypadkiem kogos nie pyknac albo lodki nie uszkodzic.

Z tym tez nie ma problemu. Najciekawiej jest po powrocie do domu - zostaje mi syndrom przyczepy jak to nazywam - po prostu przez kilka dni zbieram zakręty jak Ikarus przegubowy

ale ciagniesz taką 8m ? 8 to na przyczepie pewnie caly zestaw z 10m

Tutaj jeszcze inna propozycja po taniosci
http://www.eskapader.eu/pl/lodzie/lodzie-wedkarskie/pegazus-460.html

markiz17 napisał(a):(...) Ten sam kanał innego dnia gładka tafla (...)

no to my dziś mieliśmy tak:

wyjście z Paskich Vrat z latarnią:


Karlobag "o rzut beretem":


różnica w czasie wykonania zdjęć to 11 minut. manetka na 2/3 gwizdka.
niestety padła mi karta SD (za słono jej było?) a tam miałem navi i speedometer, więc nie wiem z jaką prędkością płynęliśmy.

Monte Christo napisał(a):..

Więc jaki masz cel w tej dyskusji i omawianiu różnych łódek "do zakupu " jeśli nie chcesz kupować?

Dziwi mnie tylko, że mimo iż jak piszesz coś tam popływałeś, doradzasz zakup sprzętu, który nie nadaje się do tego na wakacjach w Chorwacji.

Co do zasadności wypożyczania lub kupowania, to jest dyskusja z serii "wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą lub odwrotnie".
Gdybym ja wypożyczał, to w tym roku wydałbym ok 20 tyś za wypożyczenie sprzętu podobnej klasy - oczywiście plus benzyna.
Faktem jest, że sam silnik kosztuje dużo więcej i sprzęt traci na wartości, ale rozważając zakup/wypożyczenie, to po 3-4 sezonach ja mam go "za darmo".

Witajcie
Już po powrocie tak więc kilka słów informacji.
Gumijak rejestrowany w Starostwie w związku z czym Zadarska Nieludzkija Kapetanija wypluła mnie z obrzydzeniem wraz z zaświadczeniem bez wpisanej mocy silnika i bez winiety.
Sytuacja trochę nieciekawa bo za 50 minut miałem prom na Dugi Otok a chałupka na sąsiedniej wysepce LAVDARA i choć Branko zapewniał że transport z Sali na Lavadrę gwarantuje, to jednak to co w bagażniku, to pełna niezależność.
Następnego dnia wizyta w Luckiej K. w Sali krótkie pytanie : ile kucy i po 10 minutach wyszedłem z winietą i polisą.

Na zdjęciu widok slipu w porcie w Sali