Pływanie pontonem w Chorwacji

Wracając do śluzowania, najsławniejsza śluza na Mazurach, którą się niegrzeczne dzieci straszy , Guzianka, opłaty w godz. 8:00-16:00 (w nawiasie opłata za śluzowanie w godz. 16:00-8:00):
łodzie wiosłowe, kajaki: 3,64 zł (7,28 zł); łodzie sportowe, turystyczne, żaglowe, motorowe do 15 t nośności: 6,46 zł (12,92 zł). Można przełknąć, bo nie chodzi się tam ciągle, a góra parę razy w sezonie, a wielu nigdy, Ja tam nie mam pretensji, maszyneria jednak musi trochę zrekompensować swój serwis i utrzymanie, oraz wypłatę dla śluzowych ....Co do opłat za granicą, że niby ktoś tam powiedział, gratis ? nie chcę się wypowiadać autorytatywnie, ale ci co chodzą rzekami i kanałami na Berlin, Benelux, ogladać zamki nad Loarą, czy nawet do Marsylii, wliczają opłaty za śluzy w koszty, wiec ...... ?

AdamSz napisał(a):(...) wliczają opłaty za śluzy w koszty, wiec ...... ?

Das Schleusen ist in Deutschland für Sportboote nicht kostenpflichtig. Die großen Sportbootverbände (DSV, DMYV, ...) zahlen jährlich eine pauschale Schleusennutzungsgebühr.

Als Sportbootfahrer kannst du also die Schleusen in Deutschland gratis verwenden. Gegen ein kleines Trinkgeld oder eine Spende wehrt sich natürlich niemand

Śluzowanie w Niemczech dla łodzi sportowych jest bezpłatne. Duże Związki Sportowe (DSV, DMYV, ...) płacą rocznie ryczałt za korzystanie za śluz.

Jako sternik łodzi sportowej możesz używać śluzy w Niemczech bezpłatnie. Przeciw małemu napiwkowi albo datkowi, śluzowy bronić się będzie.

To tyle oficjalnego.

Jest też sporo śluz samoobsługowych i nie na zasadzie automatu na monety , tylko musisz się "nakorblować".

A wracając do opłat w PL:
kajak: 3,64 pln
łódź do 15 t: 6,46 pln

Przecież powinno być odwrotnie. Przy dużych jednostkach mniej wody się "zużywa"

Ok, Z roku na rok, coraz bardziej lubię Niemców A dziadek tak mnie nimi straszył . Niemniej u Francuzików i pochodnych oraz tych co trawkę mają na legalu, oraz strach się do szpitala położyć, bo przez przypadek mogą cię zutylizować, chyba tak pięknie nie jest ???? Pozdrawiam.

AdamSz napisał(a):Niemniej u Francuzików i pochodnych oraz tych co trawkę mają na legalu (...)

A tego to już nie wiem, nie byłem.

AdamSz napisał(a):(...) oraz strach się do szpitala położyć, bo przez przypadek mogą cię zutylizować, (...)

Mimo, że z uśmieszkiem, to polecałbym przyjrzeć się raczej "premedytacji" swojej, miejscowej służby zdrowia, nie komentując przypadków zagranicznych.

Nie, no Amsterdam jest śliczny i w ogóle wszystko. A to był tylko ubarwiacz tekstu. Właśnie na TVN odbyła się rozmowa z Komendantem Policji (byłym) , który generalnie jest za...... (trawką).....ciekawe

....

boboo napisał(a):

AdamSz napisał(a):Niemniej u Francuzików i pochodnych oraz tych co trawkę mają na legalu (...)

A tego to już nie wiem, nie byłem.

AdamSz napisał(a):(...) oraz strach się do szpitala położyć, bo przez przypadek mogą cię zutylizować, (...)

Mimo, że z uśmieszkiem, to polecałbym przyjrzeć się raczej "premedytacji" swojej, miejscowej służby zdrowia, nie komentując przypadków zagranicznych.

Sorki, ale u nasz jeszcze tak nie ma żeby legalnie ludzi wysyłać w "podróż bez powrotu", nawet w służbie zdrowia. Mnóstwo ludzi w naszej SZ traci życie przez złe diagnozy, zaniedbania, niedouczenie, ignorancję, ale póki co zabicie chorego nie jest "legalne".
A oni ze dwa lata temu sami w jakimś raporcie przyznali, że ok 20% przypadków tzw "legalnej eutanazji" to przypadki mocno wątpliwe (chodziło o dobrowolność).
Sorki, wiem, że nie ten wątek, ale ...

Koledzy rozpatrujący sprawy slipowania się nie obrażą na te przerywniki filozoficzno-moralno-egzystencjalne. Wszak wodniacy, to fajna wiara jest, choć zgredy się zdarzają. To Jednak strach trafic do szpitala ???? Niby żart, a może nie żart / Ale chyba kończymy, bo my tu o jakiś "pierdołach", a tu slipowanie nie skoordynowane. Pozdrawiam.

zdolar68 napisał(a):Sorki (...) ale ...

zdolar68,
nawet mi się nie śni dyskutować po przeczytaniu tych dwóch postów:
ot-czy-ktos-byl-w-chorwackim-kosciele-na-mszy-t47992.html#p1577360
ot-czy-ktos-byl-w-chorwackim-kosciele-na-mszy-t47992.html#p1582712

ogorek napisał(a):

baunty napisał(a):Prośba - gdzie się zeslipować w Pakostane ? Wie ktoś?

Mnie wujek google na "Pakostane boat ramp" odpowiedział

http://www.camping.hr/campsites/kozarica

Druga zakładka "Supplies & Leisure" i jest "Boat Ramp"

Drugi kamping http://www.camping.hr/campsites/oaza-mira

Ogórek , problem polega na tym, że często są to slipy dźwigowe. Na Oaza Mira dźwig lub najazd z duźym ryzykiem (powyrywany beton, bez zapasu szerokości i zakończony dużym uskokiem). W Drage teź jest w porcie - nikt z niego nie korzysta i stoją dwa dzwigi. W tej okolicy wujek google potrafi nieźle wprowadzić w błąd.
Na jednym z kampów w stronę Vodic jest oki slip, ale myślałem , że ktoś zna coś bliżej Pakostane .
Temat jest już ogarnięty.
Co do jakości slipów .... proponuję slipowanie w ID przy bocznej fali - tam jest naprawdę otwarte morze ( nie takie "otwarte"jak pomiędzy Pag-Rab a Krk ), a obok slipu skały.

Dziś wiał jug, na południowej stronie Hvaru to byłem szczęśliwy , jak były tak małe fale jak tu podczas jugo.

Dziś się wybraliśmy do Telašcicy ( z campu Jezera na Murterze), trochę dużo tu ludzi, ale płynęliśmy z dołu Kornati pomiędzy wyspami Kornat a Žut , a tam zupełnie inny świat.


Zatoka Mir:

Akwen jest piękny. Jak ktoś szuka ucieczki od komercji, to polecam cisnąć dalej w kier. N, Iż i jeszcze dalej na Molat i Olib. Ale to trzeba mieć większą jednostkę, albo jacht żaglowy, albo przyjąć tam bazę, co nie każdemu się chce. ..... Baboo, ale ciekawostki wyciągnąłeś, normalnie jakieś jaja. Słowo daję, obracam się co prawda więcej w gronie żeglarzy. Towarzystwo bardzo optymistyczne, nie sformatowane na zabój żadną ideologią, życzliwość, luzik, każdy pogodzony ze swoim losem, a piana, to tylko na wodzie . Wszak woda i wiatr, to synonimy wolności, a nastrój otoczenia łagodzi obyczaje. Płyniesz oderwany od wszelkich "cudaczności" dnia powszedniego i nawet nie sprowadza cię na ziemię potrzeba odwiedzenia stacji benzynowej , bo napęd masz za gratis, a jak masz deficyt budżetowy, to stajesz w zatoce. Koniec, kropka, pięknie, czego chcieć więcej ?. Chyba tylko tego, aby chwila za szybko nie uciekła. Pozdrawiam.

Monte Christo napisał(a):kurcze, ja to chyba odnosze wrazenie ze na polnocy cro, to polica jest mega upierdliwa i chyba chce wykazac sie swoja skutecznoscia w wlepianiu mandatow.

Korcula-Lastowo szybka wycieczka, a to przeciez dalej niz 1MN czy nawet 2.
Korcula okoliczne wysepki i plaze punpatska,bacva itp.
Przez caly okres to nawet policji nie widzialem

Pozdrowienia...

Ja w tych okolicach już drugi rok z rzędu pływałem i też policji na wodzie ani razu nie widziałem. Raz tylko winietę w porcie w Trsteniku mi kapitan sprawdził. Reguły nigdy nie ma - jeden przez 10 lat nie ujrzy policji, a drugi co wyjazd będzie kontrolowany.
Jak już tam pływasz to polecam wybrać się na Mljet (opłynęliśmy w tym roku), tylko na północną stronę - ciekawsza jest, ewentualnie okolice Saplunary - piaszczyste plaże. W Sobrze jest CPN przy nabrzeżu.

Witam
Czy ktoś zna na wysepkach w okolicy Murteru jakieś fajne miejsce gdzie można by poplażować z rodzinką, ale też żeby cumowanie było bezpieczne dla pontonu. Pływamy, pływamy (jest fajnie, ale...) i wszędzie wybrzeże kamieniste (pod wodą i na samym brzegu), a jak wygląda lepiej to zwykle już zajęte. Duży tu ruch na wodzie.
Pozdrawiam

zdolar68 napisał(a):Witam
Czy ktoś zna na wysepkach w okolicy Murteru jakieś fajne miejsce gdzie można by poplażować z rodzinką, ale też żeby cumowanie było bezpieczne dla pontonu. Pływamy, pływamy (jest fajnie, ale...) i wszędzie wybrzeże kamieniste (pod wodą i na samym brzegu), a jak wygląda lepiej to zwykle już zajęte. Duży tu ruch na wodzie.
Pozdrawiam

Raczej ciężko o to
Trzeba było pisać na pw , to byśmy poplyneli razem na Kornaty.
My już tu jesteśmy.
Aktualny widok:

zdolar68 napisał(a):Witam
Czy ktoś zna na wysepkach w okolicy Murteru jakieś fajne miejsce gdzie można by poplażować z rodzinką, ale też żeby cumowanie było bezpieczne dla pontonu. Pływamy, pływamy (jest fajnie, ale...) i wszędzie wybrzeże kamieniste (pod wodą i na samym brzegu), a jak wygląda lepiej to zwykle już zajęte. Duży tu ruch na wodzie.
Pozdrawiam

Kotwica z przodu, cuma do brzegu z tyłu i hop do wody (na brzeg).
Piasek jest niepotrzebny. Wyciąganie pontonu, RIB-a na brzeg jest odradzane przez producentów.
Takie łodzie powinny moczyć się/chłodzić się w wodzie.

Raczej bym się pogodził z kamienistym wybrzeżem. Kocyk, może coś nadmuchiwanego, buty neoprenowe do pływania/chodzenia na dosyć sztywnym spodzie ...

@Bounty - ale na Kornatach nadal masz kamieniste wybrzeże, tylko może mniejsze tłumy ...
http://www.croparadise.com/split-excursions-tours/croatia-national-parks-excursions/kornati-national-park-excursion.html