Pływanie pontonem w Chorwacji

Ludkowie (Rysio, Marek),
czy w Metajnie jest jakieś miejsce slipowe, gdzie dojadę autem, rozładuję, nadmucham i wtoczę do wody ponton na kółkach slipowych (bez wózka)? No i oczywiście vice versa przy końcu urlopu.

Pytałes Ryska i Marka ale odpowiem ja. Za moim app. który nazywa się Galapagus jest miejsce w którym woduja motorówki. Ja swój ponton tez wodowalem na kolkach slipowych także zero problemów. Jak coś to mój adres to Metajna 153 a slip jest jakieś 50 m dalej.

Będę dopiero w niedzielę 30.08

ogorek napisał(a):Myślałem o tych okolicach:
Zdrelac na Pasmanie
Chodzi o bliskość tego mostu i możliwość wycieczek na zachód od Pasmana (wogóle mnóstwo kierunków tam się otwiera). No i do mariny w Sukosanie jest tylko 5 km a tam stacja paliw Ina.
Chociaż może w samym Zdrelac-u też jest stacja ...
Trochę mnie przeraża mnogość łódek widocznych na google.maps
Tam gdzie bywałem praktycznie ich nie ma

Pumpa jest też na Dugim Otoku w Zaglavie (jedyna na tej wyspie), zasuwałem do niej po paliwo samochodem z pólnocy ponad 40km
Ale polecam ten rejon, można piękne wycieczki na Kornaty przedsięwziąć - kuknij na mój post na stronie 322 https://www.cro.pl/plywanie-pontonem-w-chorwacji-t14035-4815.html. Jako alternatywę Pasmanu, rozważ właśnie Dugi Otok. Ilość użytkowników akwenu miedzy Pasmanem a Dugim Otokiem czy na Kornatach nie jest przytłaczająca, ale pusto nie jest.

Tak w ogóle uważam, że dobrze wybrany rejon dla wyjazdu z gumiakiem to podstawa.
Wg mnie to mnogość wysp, możliwość dłuższych atrakcyjnych wycieczek z utrzymywaniem się blisko lądu, możłiwość robienia pętli. Mam wrażenie że dobrze byłoby więcej na tym forum dyskutować o najlepszych miejscach, rejonach dla pontonów (zwłaszcza dla nich, bo mają znaczące ograniczenia w stosunku do poważniejszych jednostek).
Jakie kryteria wg Was są najwazniejsze? Najlepsze rejony?

Witam
Od piątku 14 sierpnia jesteśmy w Orebicu. Ponton napompany i zwodowany został z rana w sobotę. Obyło się bez slipa i kółek slipowych. Wszystko na jeszcze prawie pustej (wymiana "turnusów") plaży przy porcie. Auto na parkingu, do noszenia gabarytów i bambetli niecałe 20 metrów (parking podobno płatny 6 kun za godzinę ale nikogo z poborców nie było). Było trochę problemów z rozłożeniem sprzętu na nierównej plaży, ale z żonką daliśmy radę w niecałą godzinę. Niestety jak do tej pory jedyne pływanie to przepłynięcie z plaży przyportowej do miejsca cumowania. Jak w sobotę wieczór zaczęły się burze i deszcze to trwają do tej pory (niedziela 22:17).
Co do miejsca do cumowania, gospodarz załatwił mi miejsce przy takim betonowym molo, ale w okolicy tegoż znalazłem na dnie betonowy kloc z łańcuchem i kawałkiem liny. Do liny przywiązałem butelkę po Karlowacko, szeklę i mam "bojkę". Nie mogłem patrzeć jak ponton "tańczy" na cumie i kotwicy na nieosłoniętym morzu (ciągle bokiem do fali). Teraz może ustawiać się dziobem do wiatru, tak chyba będzie mu lepiej. Mam nadzieję że te burze się skończą i będziemy mogli trochę popływać. Póki co martwię się o wiatr i o fale, i o ilość wody, która właśnie wpada do mojego pontonu. Mam nadzeję, że na Murterze będzie lepiej.
Pozdrawiam z Orebica (póki co)

boboo napisał(a):Ludkowie (Rysio, Marek),
czy w Metajnie jest jakieś miejsce slipowe, gdzie dojadę autem, rozładuję, nadmucham i wtoczę do wody ponton na kółkach slipowych (bez wózka)? No i oczywiście vice versa przy końcu urlopu.

Tak jak Joker pisze. Slip bardzo przyzwoity jest pod koniec wsi za Galapagosem. Przy knajpie Riva skrecasz w prawo czyli wodę masz po lewej.

marsik napisał(a):...
Dugim Otoku w Zaglavie (jedyna na tej wyspie), zasuwałem do niej po paliwo samochodem z pólnocy ponad 40km
Ale polecam ten rejon, można piękne wycieczki na Kornaty przedsięwziąć - kuknij na mój post na stronie 322 https://www.cro.pl/plywanie-pontonem-w-chorwacji-t14035-4815.html. Jako alternatywę Pasmanu, rozważ właśnie Dugi Otok. Ilość użytkowników akwenu miedzy Pasmanem a Dugim Otokiem czy na Kornatach nie jest przytłaczająca, ale pusto nie jest.

Tak w ogóle uważam, że dobrze wybrany rejon dla wyjazdu z gumiakiem to podstawa.
...
Jakie kryteria wg Was są najwazniejsze? Najlepsze rejony?

Jak już Kolega @Jacek2929 zauważył wcześniej, moje doświadczenie z CRO są prawie zadne bo sprzed 15-stu lat. Rejony w GR (które uwielbiam) są rejonami praktycznie otwartego morza. Zatoka Lakońska czy Argolidzka to wielkie zatoki ale wchodzą tam fale z pełnego morza i na ich końcu osiągają kłopotliwe wymiary. Dlatego planując tam wycieczki najlepiej zatoki przepływać rano i popo.

Ponieważ znam te rejony od lat i te fale są w kierunku lądu i to płaskiego to nie ma zagrożenia życia czy uszkodzenia sprzętu. Poniżej bieżący wykres z zatoki argolidzkiej


Natomiast z rzucaniem kotwicy blisko plaży trzeba już ostrożnie ...

Natomiast w CRO po którym nie pływałem szukałem rejonów osłoniętych przez wyspy.
I jak kolega stwierdził, że tylko PASMAN i załatwi mi kwatery pod katem trzymania łódki to się zgodziłem bo za Pasmanem w stronę zachodnią są kolejne takie długie wyspy ktore zapewne dają jakąś tam osłonę.

Chwaliłem Grecję za stabilną pogodę i brak burz a w tym roku dopadła nas jedna z mocnym wiatrem i gradem i błyskawicami (ale waliło w góry na lądzie).
Naczytałem się o CRO o zmienności pogody i chciałbym rejon w którym szybko dopadnę jakiejś wyspy i się schowam. RIB nie daje wcale swobdy pływania w każdej pogodzie. Nawet fale 50cm będą wkurzajace jak odległości między nimi będą wieksze niż dlugość jednostki. Dla pontonu wybierałbym na pewno wody osłonięte. Dla mojego RIB-a i dłuższych wypraw również (ewentualne kawałki mniej osłonięte bym przeżył)

Jak popłynę na zachód od Pasmana to w przypadku nagłego wiatru, burzy mogę uciekać z powrotem lub na następną wyspę (zależy gdzie bliżej i skąd burza, wiatr nadciąga).

Ja zawsze przed podróżą pływam palcem po mapach google i ogladam zdjęcia.
Będę chciał zobaczyć tę zatokę:
zatoka na zach pasmanie

Generalnie idealne dla mnie miesce to:
1. Bliskosc stacji paliw (wspomniane 5km wodą do stacji jest idealne)
2. Możliwość pływania po osłoniętych wodach
3. Możliwość wycieczek (max 50 km w jedną stronę) - dobrze jakby były w większości w osłonięciu

Widzę między Pasmanem a Dugim Otokiem msóstwo małych i większych (iz) wyspek.
Chciałbym znależć jakieś odludne plaże z czystą wodą do snorkelowania

Mało w tym wątku mapek, opisów warunków pogodowych, porad odnośnie fajnych i bezpiecznych wycieczek z uwzględnieniem jakis pustych zatoczek (jeżeli takie występują).
Dużo o sprzecie. I sporo niepotrzebnych nerwów ...

Rejona pasmana na tym samym forecast-cie

zdolar68 napisał(a):Mam nadzieję że te burze się skończą i będziemy mogli trochę popływać. Póki co martwię się o wiatr i o fale, i o ilość wody, która właśnie wpada do mojego pontonu.
Pozdrawiam z Orebica (póki co)

Dzisiaj masz warunki właściwie jeziorne Ja dotarłem w poniedziałek po południu. Dzisiaj rano zakup winiety, tankowanie w Orebiczu i wodowanie w Viganj. Przyjeżdżam ty pływać z wykorzystaniem wiatru i ta flauta mnie załamuje. Ponton jest dodatkiem rodzinnym i wygląda że ty razem będzie dominujący względem kit'a.
Dodam tylko że mam ponton zarejestrowany w starostwie i w dowodzie nie mam nic wpisane oprócz moich danych i nr rej. pontonu. Pana w kapitanacie interesowała tylko zeszłoroczna winieta i na jej podstawie wypisał nową. Na dowód i patent nawet nie spojrzał. 3m i 8Kw opłata 146 kun.

Zgadza się.
Wczoraj i dzisiaj trochę już popływaliśmy. Opłynęliśmy okoliczne wysepki i znaleźliśmy fajną plażę na Badiji na przeciwko Orebica. Niestety trochę uczęszczana (ale nie w takim stopniu jak plaże w Orebicu ). Wczoraj właśnie tam dopadł nas deszcz.
Piszesz że nawet w Viganj nie wieje? Przykre skoro nastawiałeś się na kite'a, ale dla mnie to dobra wiadomość, bo może uda się nam jutro dopłynąć do końca półwyspu (wg Marine forecaster pogoda ma być OK)? Bałem się wiatru i fal właśnie w okolicy Viganj.
Za winietę zapłaciłem 180 kn (3,7 m 20 KM rejestracja w PZMiNW).
Pozdrawiam i miłego wypoczynku.

208 KN, 4m, 20 ps, Novalja, rejestracja starostwo. Zero problemów. Jak zobaczyła że 5 raz u niej kupuję to przestrzegała przed wycieczkami na Rab i Krk bo na otwartym morzu wymagają radia i navi i ponoć mają upierdliwą policję iz evrpotskoj unje

Ps. Kumpel zapłacił 250 Kn za ślizganie mniej niż 200 m od brzegu. Co ważne nie musicie patrolowki widzieć. Namierzają radarem wszystko co płynie i wiedzą gdzie.

Czyli wychodzi że 30 cm pontonu wychodzi 28 kn, bo silnik podobny. A o tej policji to że nie warto próbować za daleko. Koniec Peljesaca to już bardziej otwarte morze mimo że płynąłbym wzdłuż wybrzeża. Navi i radia nie mam
Policja unijna? Co to za kolejny badziew?

Tu nie do końca o to chodzi. 6,5 m rib 150 kucy miał być za 100 E ale tylko w obcine Sinj bo ...

Rysio napisał(a): u niej kupuję to przestrzegała przed wycieczkami na Rab i Krk bo na otwartym morzu

Rysiu , a przed rekinami ludojadami też Cię odtrzegła ?
Trasa Pag-Rab-Hvar wiedzie przez otwarte morze - tyle razy byłeś a tak dałeś się kobiecie zrobić w uja
Spójrz na mapę, zobaczysz, że to nie jest otwarte morze.

Edit sorry, nie Hvar tylko Krk

Musiałbym Ci odpisać niemiło ale tego nie zrobię. Wyjaśnię Ci natomiast w czym rzecz potwierdzoną przez miejscowych. Żeby płynąć na Krk potrzebne jest navi i i UKF. Płyniesz dalej niż 2 NM od brzegu i takie ponoć są wymagania. W obcine Senj mam w razie kontroli telefon do przyjaciela. Jak wypłynę za Lun, telefon do przyjaciela przestaje działać. Proste?

Rysio napisał(a):Musiałbym Ci odpisać niemiło ale tego nie zrobię. Wyjaśnię Ci natomiast w czym rzecz potwierdzoną przez miejscowych. Żeby płynąć na Krk potrzebne jest navi i i UKF. Płyniesz dalej niż 2 NM od brzegu i takie ponoć są wymagania. W obcine Senj mam w razie kontroli telefon do przyjaciela. Jak wypłynę za Lun, telefon do przyjaciela przestaje działać. Proste?

Rysiu , pisałeś coś o otwartym morzu na tej trasie. Spójrz na mapę