Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Pływanie pontonem w Chorwacji

Piaszczyste plaże? To w Chorwacji jednak rzadkość. Ale może są tacy, którzy chcą podzielić się z innymi swoją wiedzą na ten temat. Potrzebujesz łagodnego zejścia do morza? A może lubisz nurkować czy wędkować? Chcesz wypożyczyć łódkę i poznać Chorwację od strony morza? Albo masz skuter wodny i chcesz go zabrać?
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
bieder1
Croentuzjasta
Posty: 173
Dołączył(a): 10.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) bieder1 » 01.06.2015 08:19

A ten zestaw 320 i 15km daje radę???
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 01.06.2015 09:07

bieder1 napisał(a):A ten zestaw 320 i 15km daje radę???


Jak najbardziej, trochę żałuję, że nie kupiłem pontonu 350 cm, bo wagowo było by prawie tyle samo, co 320cm. Natomiast przy tych założeniach wakacyjnych, co mam jak najbardziej wystarcza na trzy, a teraz na dwie osoby. Trafiłam w tamtym czasie (2007-08) znakomity technicznie i wiekowo silnik Merkurego, który nie jest tak oszczędny jak Honda, lecz znakomicie daje sonie radę z tym zestawem i waży niecałe 35kg.



Obrazek
AdamBeata
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 800
Dołączył(a): 06.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) AdamBeata » 01.06.2015 09:08

bieder1 napisał(a):Małe pytanie ponieważ znajomy chce kupić ponton. Co lepiej:
1. zodiak MK2 380 z silnikiem Honda 30KM 2T sterociąg + przyczepka
2. ponton chińczyk 380 silnik SEaking 15KM 4T (silnik 2 letni) rumpel - opcja pakowana do bagażnika
??????????????????
z góry dzięki za odp



Ja osobiście mam zestaw RIB Zodiac Cherooke 425 +Mariner (yamaha w środku) 30KM 2T + oczywiście przyczepka i jestem zadowolony. Silnik z początku lat 90 ale stan idealny. Po zimie szarpanka zapaliła od trzeciego kopa. Zawsze mam nadmiar mocy przy takim zestawie w razie jakichś większych komplikacji pogodowych na morzu w Cro.
Na różnych forach przekonałem się do kupna nawet starego ale markowego sprzętu niż nowych albo prawie nowych niemarkowych. Do znanej marki silnika części zawsze łatwiej dokupić. Poza tym jak zrobisz przegląd i ewentualnie powymieniasz drobiazgi i będziesz lał dobry olej w odpowiednich proporcjach to taka Honda (przynajmniej w motocyklach hondy są nie do przebicia - sam jeździłem) prawdopodobnie niejednego Chińczyka przeżyje.
Co do pontonu to Zodiak, z tego co wyczytałem, wszyscy sobie chwalą, szczególnie te mniejsze pontony i RIBy zawsze były niezawodne i wiele lat można na nich pływać. Mój RIB też ma ponad 10 lat i wygląda jak nowy jak go ładnie zakonserwowałem i poczyściłem.

Co do Chińczyka to napewno nie wypowiem się na temat tego konkretnego sprzętu.
Jeśli nie przeraża Cię jazda z przyczepką i masz to gdzie trzymać to zastanowiłbym sie nad pierwszą opcją.
marcin0k
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 182
Dołączył(a): 04.10.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) marcin0k » 01.06.2015 09:09

bieder1 napisał(a):Małe pytanie ponieważ znajomy chce kupić ponton. Co lepiej:
1. zodiak MK2 380 z silnikiem Honda 30KM 2T sterociąg + przyczepka
2. ponton chińczyk 380 silnik SEaking 15KM 4T (silnik 2 letni) rumpel - opcja pakowana do bagażnika
??????????????????
z góry dzięki za odp

1. Sam silnik waży ponad 50 kg więc skoro przyczepka w zestawie to bardzo dobrze bo zestaw mało mobilny jednak jak już chcesz wozić coś na przyczepie to poszukałbym Rib`a
2. Chińczyk chińczykowi nie jest równy. Jedne są dobrze wykonane a i inne ten sam model i firma niepodklejone dobrze itp. Trzeba się dobrze przyglądnąć ale to i tak musisz zrobić skoro kupujesz używany.
bieder1
Croentuzjasta
Posty: 173
Dołączył(a): 10.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) bieder1 » 01.06.2015 09:22

1. Rib fajnie ale raczej poza moim zakresem cenowym
2. Chińczyk teoretycznie stan ok bez łatek a silnik ledwo co skończył dwa lata. Teoretycznie to silnik jest stara konstrukcją Hondy.
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 01.06.2015 13:28

bieder1 napisał(a): Teoretycznie to silnik jest stara konstrukcją Hondy.


Z zastosowaniem chińskich materiałów i chińskiej tolerancji podczas montażu :wink: Jak to ostatnio czytałem:
Dlaczego Mur Chiński zaliczany jest do siedmiu cudów świata? Bo to jedyna chińska rzecz, która nie zepsuła się po 3 dniach.

:)
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 01.06.2015 18:40

Rysio napisał(a):
bieder1 napisał(a): Teoretycznie to silnik jest stara konstrukcją Hondy.


Z zastosowaniem chińskich materiałów i chińskiej tolerancji podczas montażu :wink: Jak to ostatnio czytałem:
Dlaczego Mur Chiński zaliczany jest do siedmiu cudów świata? Bo to jedyna chińska rzecz, która nie zepsuła się po 3 dniach.

:)






Kolega wysuwający takie tezy jest niezłym ignorantem.

Jak do Chin pojedzie "Polaczek" i za jednego dolara mają mu zrobić mercedesa, to zrobią. :mrgreen: Tylko ich podziwiać 8)

Jednak jak zapłacisz tyle ile należy to możesz się zdziwić ile ten chiński sprzęt wytrzyma.

Jest taki kraj zwany USA, który po II Wojnie Światowej nie doceniał Japończyków i przez te 50, 60 70.. lata kupował te "gówniane" Japońskie samochody Toyota, Nissan, Mazda....... Bo tanie, bo mało palą. A okazało się, że nie tylko dłoń, ale cała ręka Amerykanów utopiła się w nocniku. Bo tanie, bo mało palą i zupełnie się nie psują. :P


Przy niedocenianiu Chińczyków niestarczy dla nas pojemnika jak cały Świat. :idea:



Obrazek
bieder1
Croentuzjasta
Posty: 173
Dołączył(a): 10.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) bieder1 » 01.06.2015 21:43

to jak to w końcu jest z tymi chińczykami na licencji Hondy?
baunty
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2384
Dołączył(a): 17.10.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) baunty » 01.06.2015 21:50

smoki3 napisał(a):
Rysio napisał(a):
bieder1 napisał(a): Teoretycznie to silnik jest stara konstrukcją Hondy.


Z zastosowaniem chińskich materiałów i chińskiej tolerancji podczas montażu :wink: Jak to ostatnio czytałem:
Dlaczego Mur Chiński zaliczany jest do siedmiu cudów świata? Bo to jedyna chińska rzecz, która nie zepsuła się po 3 dniach.

:)




[b]

Kolega wysuwający takie tezy jest niezłym ignorantem.

Jak do Chin pojedzie "Polaczek" i za jednego dolara mają mu zrobić mercedesa, to zrobią. :mrgreen: Tylko ich podziwiać 8)

Jednak jak zapłacisz tyle ile należy to możesz się zdziwić ile ten chiński sprzęt wytrzyma.






Powszechnie znana kwestia, szkoda, że nie wszystkim :( , ale zawsze można napisać Polak, a nie "Polaczek".
Masz jakość dopasowaną do ceny.
bieder1
Croentuzjasta
Posty: 173
Dołączył(a): 10.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) bieder1 » 01.06.2015 21:57

to jak to w końcu jest z tymi chińczykami na licencji Hondy?
jacek2929
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 304
Dołączył(a): 05.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) jacek2929 » 02.06.2015 06:56

bieder1 napisał(a):to jak to w końcu jest z tymi chińczykami na licencji Hondy?


Mam Parsuna na licencji Yamahy i działa doskonale (warunek - musi być świeży rocznik), znam natomiast takich co wyzłomowali Riba z Merkurasem po jednym sezonie.
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5098
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 02.06.2015 08:43

Przygotowania do wyjazdu na Hvar czas zacząć ;)
I oczywiście od razu ruszam z pytaniami... :twisted:

Był ktoś może na campie Lili z pontonem? Damy radę go jakoś zataszczyć na plażę? :roll:
AdamBeata
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 800
Dołączył(a): 06.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) AdamBeata » 02.06.2015 08:46

W Polsce Yamahy zawsze najlepiej są cenione i najdrożej stoją. Wszyscy mechanicy mi tak mówili jak podpytywałem przed zakupem. W Cro natomiast zauważyłem Hondy i Mercury najczęściej. Zależy też jak się dealerzy i serwisy danych marek na obszarze zakorzeniły. Wszystko co pod szyldem Yamahy i Hondy będzie napewno bardziej godne uwagi niż inne pod warunkiem, że nie będzie zajechane (najlepiej żeby jeszcze było Made in Japan w środku).
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 02.06.2015 09:16

smoki3 napisał(a):Kolega wysuwający takie tezy jest niezłym ignorantem.



Miałem okazję kilka lat temu na chińskim silniku robić patent. Doświadczenie wprawdzie niewielkie ale zawsze coś. Zdania prowadzącego kurs a jednocześnie właściciela kilku sztuk tego sprzętu tu nie przytoczę bo musiałbym się sam zbanować. Tak oczywiście że chodzi o pieniądze. Pewnie Chińczycy byliby w stanie wyprodukować sprzęt dorównujący Hondzie, Tohatsu czy Suzuki i nawet to robią, bo większość tych silników właśnie w Chinach powstaje, istotny jest jednak reżim przy produkcji, który w przypadku markowych silników jest pilnowany natomiast w przypadku typowych "Chińczyków" już niekoniecznie. Ostatnio sam się wkręciłem w innym temacie. Zachciało mi się drzewa obcinać i postanowiłem kupić tanią piłę spalinową jednoręczną. Padło na NAC'a. Pompka oleju padła już 4-ro krotnie. Większość połączeń skręcanych nie posiada gniazd metalowych tylko wkręcane są w plastik :!: czego efektem jest, że dokręcając nawet śrubokrętem imbusowym większość gwintów mam pozrywanych i obecnie skręconych na kleju, oryginalny łańcuch nawet na świeżej topoli się rozciągnął i musiałem wymienić, obudowa odkształciła się od temperatury i obecnie składanie oznacza pokaleczone łapy, bo wszystko trzeba na siłę składać a wykończenia plastików przypominają żyletki . Wszystkie te usterki i awarie spowodowały że pojechałem do sklepu, kupiłem ręczną piłkę Stihl'a a chińska ketówka leży nieużywana na strychu, bo każda robota nią zaczynała się od k... i ch... w kierunku sprzętu i jego producenta.

Być może że różnica jakości w przypadku silników zaburtowych nie jest tak drastyczna, być może obecnie nie ma jej w ogóle bo poprawili jakość, jednak po moich pewnych doświadczeniach nie jestem w stanie się przemóc by zaryzykować i kupić jakby nie patrzeć sprzętu nie za kilkaset lecz kilka lub kilkanaście tysięcy zł. Zaburtowy to nie kosiarka czy ketówka, by w razie czego ściąć trawę kosą albo patyk piłką ręczną. Jak mi zdechnie 3-4 kilometry od brzegu to problem jest znaczny.

Tak czy inaczej wszystkim użytkownikom dowolnego sprzętu wodnego życzę stopy wody pod kilem
jacek2929
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 304
Dołączył(a): 05.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) jacek2929 » 02.06.2015 11:03

Rysio napisał(a):Padło na NAC'a. [/b]


Sam jesteś sobie winien. Kto znający się na sprzęcie kupuje NAC-a?
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Plaże & Adriatyk - żeglowanie, nurkowanie, wędkowanie...



cron
Pływanie pontonem w Chorwacji - strona 368
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone