Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Pływanie pontonem w Chorwacji

Piaszczyste plaże? To w Chorwacji jednak rzadkość. Ale może są tacy, którzy chcą podzielić się z innymi swoją wiedzą na ten temat. Potrzebujesz łagodnego zejścia do morza? A może lubisz nurkować czy wędkować? Chcesz wypożyczyć łódkę i poznać Chorwację od strony morza? Albo masz skuter wodny i chcesz go zabrać?
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
baunty
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2384
Dołączył(a): 17.10.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) baunty » 20.05.2015 22:49

croktoś napisał(a):Nigdzie nie wspominałam o problemach przy wypożyczeniu.

a ktoś Ci chciał wmówić, że miałaś ?? Opiernicz go, bo przecież to nieprawda :lol:

croktoś napisał(a):To tyle OT

i bardzo dobrze, bo wałkujesz temat dawno omówiony i wyjaśniony :D :papa:
Marco55
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 141
Dołączył(a): 01.05.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marco55 » 20.05.2015 22:57

co prawda temat zakonczyliscie, ale faktycznie wiele osob pisze to, co im sie wydaje lub to co uslyszeli. Podaja wielkosci mylac konie mechaniczne z kilowatami, lub podajac dane sprzed kilku lat. Zainteresowanym proponuje sprawdzic wszystko na chorwackich stronach internetowych z przepisami prawnymi. Przeciez prawie wszystkie przegladarki posiadaja tlumaczenie jezykow. Inna sprawa, ze nie wszyscy Chorwaci przestrzegaja przepisy. 2 tygodnie temu dzwonilem do Chorwacji, zapytac o wypozyczenie lodzi. Zaproponowali mi dosc duzy silnik, a na moja informacje ze nie mam uprawnien - uslyszalem usmieszek i stwierdznie: a kto to bedzie sprawdzal? Dodam, ze jade na wyspe Lastovo - to juz prawie "koniec swiata". Zycze powodzenia i udanego urlopu. :hut:
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 21.05.2015 12:35

zdolar68 napisał(a):
W związku z powyższym mam takie pytanie, czy śrubę próbować naprawić, czy raczej kupić nową?
Jeśli wymienię ją sam to stracę gwarancję?
Pozdrawiam


Śruba jest elementem wymiennym i nie wymaga udziału serwisu. Inna sprawa, że w razie czego nie przyznawaj się w serwisie że śrubę pogiąłeś na kamieniach, bo to już może być przyczyną odmowy realizacji gwarancji. Pewnie gdybyś zajechał z tym do serwisu, to skasowali by Cię za przegląd spodziny a by tego nie robili :mrgreen:

Moim zdaniem naprawa śruby najczęściej jest nieopłacalna. Mi zaśpiewali ofertę na regenerację do zaburtowego Mercurego 40 Ps 450 zł. + koszty przesyłki w 2 strony. Nowa śruba Solasa 520 zł. Przesyłka gratis. Stara została jako zapas w stanie w jakim była. Na dopłynięcie do brzegu z niewielką prędkością gdybym zgubił tą na której pływałem i trochę pogięta mogłaby być. Nie polecam natomiast normalnego pływania na uszkodzonej, bo w krótkim czasie zabijesz najpierw uszczelnienia a potem cholera wie co jeszcze w spodzinie. Podobnie ma się sprawa jak dasz do naprawy rzeźnikowi, który nie ma możliwości dokładnego wyważenia naprawianej śruby. Efekt może być gorszy niż na lekko pogiętej.

Co do pływania bez patentu na wypożyczonym sprzęcie, to owszem "nema problema" ze strony Chorwatów ..... do czasu kiedy problem się nie pojawi. Kolizja z inną jednostką nawet nie z własnej winy czy jakakolwiek akcja ratunkowa będzie skutkowała tym samym co zdarzenie drogowe bez prawa jazdy. Tego należy mieć świadomość.
AdamBeata
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 800
Dołączył(a): 06.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) AdamBeata » 21.05.2015 14:25

Tutaj dołożę "święte" :) słowa baunty: najpierw zrób patent, a potem sam zobaczysz...

Zrobienie patentu to naprawdę sztuka dla sztuki. Nie zdać tego egzaminu za pierwszym razem chyba sie nie da :)
Koszty w porównaniu z kosztami prawka czy innych kursów sa naprawdę nie najtragiczniejsze (można się zamknąć w kwocie 700zł razem z egzaminem).

Nie trzeba się martwić czy silnik ma tyle ile można czy nie. A co najważniejsze nie ma żadnego stresu. Masz papier i nieważne czy wypożyczasz czy jedziesz ze swoją łódką.

W zeszłym roku też miałem dylematy, zrobiłem papier, od razu kupiłem mocniejszy silnik i wiem, że to była dobra decyzja. Pływanie po Jadranie z małym silnikiem ma bardzo dużo ograniczeń związanych z pogodą i niestety oprócz przybrzeżnego pływania na nic więcej nie można sobie pozwolić przy kilku czykilkunastu konikach.
baunty
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2384
Dołączył(a): 17.10.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) baunty » 21.05.2015 14:41

AdamBeata napisał(a):Tutaj dołożę "święte" :) słowa baunty: najpierw zrób patent, a potem sam zobaczysz...


Jeszcze Ci dodałem, ze pewnie zmienisz ponton na riba, jak wróż Maciej q...wa :twisted:
Serio, nie ma co kombinować, tylko robić patent.
Reszty jak to się mówi "przyjdzie z czasem", i sami zobaczymy czego nam trzeba na naszym pływadełku, bo porady internetowe nie zawsze sprawdzą się w praktyce :D
Marco55
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 141
Dołączył(a): 01.05.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marco55 » 21.05.2015 23:24

Jeszcze Ci dodałem, ze pewnie zmienisz ponton na riba, jak wróż Maciej q...wa :twisted:

ale jak bedzie mial RIBa to go w bagazniku nie przewiezie, a niektorzy jada prawie 2000 km, tak jak ja. Niektorzy juz pisali, ze jada z przyczepa 120 - 130 kmh, ale to moze byc bardzo drogi urlop, bo np. znam ceny mandatow w Austrii... Gdyby Chorwacja nie byla tak daleko, lub gdybym mial mozliwosc przynajmniej 3 razy w roku tam jechac lub robic 2-miesieczny urlop, to tez bym sie na RIBa skusil i zostawil go na Adriatyku. Poza tym trzeba wziasc pod uwage mozliwosci finansowe, gdyz nie wszystkich na wszystko stac, a przeciez nie mozna ludziom odbierac przyjemnosci przezycia przygody morskiej. No i w tym momencie apeluje do wszystkich, aby powstrzymali szalencow, ktorzy pontonikami - zabawkami i to jeszcze z wioslami chca zapuscic sie na zwiedzanie wysp chorwackich.
AdamBeata
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 800
Dołączył(a): 06.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) AdamBeata » 22.05.2015 06:09

Właśnie wróż Maciej mi dobrze wywróżył bo po poprzednich wakacjach od razu zmieniłem ponton na RIBa.

Wcześniej miałem ponton, który razem z klamotami mieścił się bez problemu w bagażniku. Jednak z czystego komfortu podróżowania autem nie zawalonym po dach i nie trzepania się z rozkładaniem i składaniem tego majdanu kupiłem przyczepkę i zdecydowanie chwalę sobie ten wybór (to tylko moje skromne zdanie).
Sprzedałem ponton i dokładając niewiele kupiłem RIBa Zodiac Cherooke 425, który mieści się na tej samej przyczepce.

120-130 to ja jechałem ale po Chorwacji i w nocy (trzeba czytać uważnie inne posty).

Ja też niestety z braku czasu jadę raz w roku do Cro na 2-3 tygodnie i mam 1500km, resztę roku ponton stoi na Odrze lub czasem wyskoczę do Otmuchowa i tam pływam.

Co do szaleńców to chyba co trzeci Chorwat jest szaleńcem bo tam gdzie jeżdżę stoi zawsze sporo małych chorwackich łódeczek z silnikami nie przekraczającymi 10KM i widzę ich czasami wałaśnie pływających na wyspy lub na połowy tak daleko, że napewno ich z lądu nie widać.
zdolar68
Odkrywca
Posty: 107
Dołączył(a): 08.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) zdolar68 » 22.05.2015 10:58

Rysio napisał(a):
Moim zdaniem naprawa śruby najczęściej jest nieopłacalna. Mi zaśpiewali ofertę na regenerację do zaburtowego Mercurego 40 Ps 450 zł. + koszty przesyłki w 2 strony. Nowa śruba Solasa 520 zł. Przesyłka gratis. Stara została jako zapas w stanie w jakim była. Na dopłynięcie do brzegu z niewielką prędkością gdybym zgubił tą na której pływałem i trochę pogięta mogłaby być. Nie polecam natomiast normalnego pływania na uszkodzonej, bo w krótkim czasie zabijesz najpierw uszczelnienia a potem cholera wie co jeszcze w spodzinie. Podobnie ma się sprawa jak dasz do naprawy rzeźnikowi, który nie ma możliwości dokładnego wyważenia naprawianej śruby. Efekt może być gorszy niż na lekko pogiętej.

[/quote]


Dzięki. Zrobię jak napisałeś, kupie nową a stara posłuży jako bardzo zapasowy zapas. W internecie niewiele znalazłem śrub do DF20A. Są dwie strony na których jest spora różnica w cenie tej samej śruby. Producent BS PRO. Jedni oferują za 377 a ci z linku 315. To będzie śruba OK?
http://propellers.istore.pl/pl/suzuki-2 ... 0.html#op1
markiz17
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 195
Dołączył(a): 20.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) markiz17 » 22.05.2015 12:15

Miałeś dokładnie śrubę o takim oznaczeniu 10 1/4 X 10???
Zobacz jaki masz wałek - 10 czy 8 zębów. Bo ta jest do 10 zębów.
Venom555
Cromaniak
Posty: 524
Dołączył(a): 02.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Venom555 » 22.05.2015 12:41

zdolar68 napisał(a):Zrobię jak napisałeś, kupie nową a stara posłuży jako bardzo zapasowy zapas


Po co kupować nowa - aż tak ja zniszczyłeś ?
Ja swoją uszkodziłem na skałach - przyszła bora i zbyt lajtowo podszedłem do tematu i rzuciło bokiem w stronę skałek. W ostatnim momencie chciałem uciec i uszkodziłem śrubę. Jeden płat wygięty a dwa ściete aluminium.
Oddałem do naprawy - wyprostował, nadspawał aluminium; dokonał pomiarów, wyszlifował i pomalował. Śruba jak nowa.
A widzę, ze jesteś z Warszawy więc masz pewnie rzut beretem do tej firmy. Ja swoją wysyłałem.
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 22.05.2015 13:51

Rozumiem że jakiś wydruk czy protokół z wyważenia dostałeś, masz gwarancję i zapłaciłeś w okolicach do 200 zł.
Venom555
Cromaniak
Posty: 524
Dołączył(a): 02.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Venom555 » 22.05.2015 17:33

200 zł za naprawę śruby ? :-)

Zapłaciłem 600 zł. Nowa oryginalna śruba z Volvo Penta kosztuję trochę ponad 1 tysiąc.
To jest firma, która zajmuję się takimi sprawami.
Nie urwało mi płata. Po prostu dwa były poważnie okaleczone a jeden lekko zagięty.
Jest ok.
Naprawa polega na wyprostowaniu, uzupełnieniu ubytków łopat, wyprofilowaniu powierzchni natarcia i wyważeniu statycznemu.

Wstawie fotki przed i po - musze je odszukać.

Poz
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 22.05.2015 20:19

Venom, więc sam widzisz że do 20 konnej suzy się to nie opłaca. Ty zapłaciłeś 600 i zostało Ci jakieś 5 stów w kieszeni. Mi zostałoby przy 40 kucach ok stówy. Przy 20 Ps może się okazać że naprawa wyjdzie drożej niż nowa za jakieś 350 zł. :)
Venom555
Cromaniak
Posty: 524
Dołączył(a): 02.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Venom555 » 22.05.2015 20:31

Kiedyś chciałbym zakupić ze stali nierdzewnej - ale czy to zrealizuje ?
Ceny straszliwie zaporowe :-)
zdolar68
Odkrywca
Posty: 107
Dołączył(a): 08.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) zdolar68 » 22.05.2015 23:07

Niestety śruba jest dość mocno zdezelowana (wszystkie łopaty są odkształcone), dziwię się że nadal byłem w stanie wejść w ślizg. To świadczy o tym, że nada się na zapas.
Czy mam wałek 8 czy 10 zębów to dopiero sprawdzę. Dzięki za zwrócenie uwagi.
Pozdrawiam
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Plaże & Adriatyk - żeglowanie, nurkowanie, wędkowanie...



cron
Pływanie pontonem w Chorwacji - strona 365
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone