Jak bym oddzielił jednak tzw. onanizm sprzętowy od zdrowego rozsądku.
Nawet o głupich płetwach z plastiku mawiają, że warto je spłukać po każdym użyciu w mocno słonej wodzie a wiadomo, że takim płetwom nie dzieje się z tego powodu absolutnie nic. Wcześniej wywalimy je z chęci posiadania nowych niż przez ich uszkodzenie solą.
Silikony jak mawiają, warto bardzo, ale ja powiem, pływając od wielu lat latem w mocno słonej wodzie, dobry silikon wytrzymał sól bez płukania parę lat. A okularkom z lidla pasek pękł po pół roku pływania w chlorowanym basenie. Chlor dużo bardziej atakuje silikon jak sól.
Dla komfortu użytkowania proponuję przepłukać wodą i przetrzeć szmatką namoczoną w roztworze ludwika wysuszyć i tyle. Żakdne inne zabiegi nie są potrzebne a ten traktuję jako maksimum na co moje lenistwo jest gotowe...
Zdecydowanie wolę czas poświęcić na pielęgnację małżonki