Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Pływanie pontonem w Chorwacji

Piaszczyste plaże? To w Chorwacji jednak rzadkość. Ale może są tacy, którzy chcą podzielić się z innymi swoją wiedzą na ten temat. Potrzebujesz łagodnego zejścia do morza? A może lubisz nurkować czy wędkować? Chcesz wypożyczyć łódkę i poznać Chorwację od strony morza? Albo masz skuter wodny i chcesz go zabrać?
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 31.03.2015 12:20

Fotki.
http://www.camperteam.pl/forum/viewtopi ... 271#494271
Stamtąd też całe zdarzenie.
Adam Mościbrodzki
Autostopowicz
Avatar użytkownika
Posty: 1
Dołączył(a): 31.03.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Adam Mościbrodzki » 31.03.2015 19:30

Witam. Mam pytanie czy zna ktoś konkretne mariny w Vodice gdzie można skorzystać ze slipu ( skuter wodny ) - jakie są ceny ? Pamiętam w Omiś w 2013 roku płaciłem około 80 PLN za wodowanie i wyciągnięcie z wody. Jak jest w Vodice i okolicach ? Może jakiś darmowy :D :D :D ? Pozdrawiam
kobert4
Globtroter
Posty: 43
Dołączył(a): 09.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) kobert4 » 31.03.2015 19:38

odnosnie tego przewozenia paliwa,tak sobie mysle,w starszych autach gaznnikowych by nie bylo problemu,rurke sie sciagalo,wkladalo w banke i zanim wypalil z komory gaznika to banka pelna :) w aucie nie smierdzi miejsca nie zajmuje i na stacje nie trzeba biegac:)
AdamBeata
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 800
Dołączył(a): 06.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) AdamBeata » 01.04.2015 08:05

Teraz starszymi autami gaźnikowymi nikt do Chorwacji nie jeździ. Polskie fury jakie tam widzisz to raczej wyższy segment i w większości diesle (co drugi flotową służbówką jedzie :).
Starymi gaźnikami to tylko lokalni Chorwaci jeżdżą. W sumie to te stare auta nieraz o niebo lepiej jeżdżą i mniej sie psują niż nowe. Większość aut jakie widziałem na lawecie to przede wszystkim francuzy z ostatnich lat i w dieslu.

Ja jak paliwo wiozłem w karnistrze ze stacji do łódki to wszystkie okna otwarte, pełen przeciąg, a i tak jak się zatrzymałem to opary było lekko czuć.
Polecam - jak któryś kolega mówił - zabrać ze sobą nawet 2-3 karnisterki, pościskać je na podróż i potem raz a dobrze przywieźć paliwa na kilka dni.
W zeszłym roku jak tankowałem na Korculi na wodnym CPNie była taka kolejka, że chyba z godzinę czekaliśmy.
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 01.04.2015 08:20

Jak masz szczelny kanister i nie okapiesz go sobie paliwem to skąd niby ma śmierdzieć :?: Bańki zostawiam jeszcze na dworze na czas jak idę zapłacić , jak stoją na słońcu musi odparować. Potem dokręcam na max i do kofra, no i na ewentualność szyb nie zamykam, zresztą w cro to z reguły mam otwarte :) Temat przewozu paliwa swego czasu przerabiałem dość szczegółowo jak mi RIB z dwusuwem spalał 10-12 l/h :) Co dwa dni przywoziłem w okolicach 100l benzyny w bańkach po 20 - 30 litrów :)
kobert4
Globtroter
Posty: 43
Dołączył(a): 09.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) kobert4 » 01.04.2015 08:40

jak auto na benzyne to mozna by i przy wtrysku to przerobic,kranik zalozyc,potem tylko zaplon wlaczyc i paliwo leci,tyle ze to juz wysokie cisnienie i ingerencja w uklad paliwowy. Jak ktos ma auto na gaz to i tak ma juz ta rurke przecieta zeby odcinac paliwo
markiz17
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 195
Dołączył(a): 20.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) markiz17 » 01.04.2015 08:52

kobert4 napisał(a):jak auto na benzyne to mozna by i przy wtrysku to przerobic,kranik zalozyc,potem tylko zaplon wlaczyc i paliwo leci,tyle ze to juz wysokie cisnienie i ingerencja w uklad paliwowy. Jak ktos ma auto na gaz to i tak ma juz ta rurke przecieta zeby odcinac paliwo


Przy wtrysku MPI jest to realne, jednakże nagły spadek ciśnienia w szynie wtryskowej spowodowany ubytkiem paliwa (odkręcenie kranika) wywali CHECK ENGINE, więc trzeba mieć przy sobie skaner diagnostyczny do kasowania błędu :lol: Ciśnienie przy tradycyjnych benzyniakach z wtryskiwaczami w kolektorze dolotowym nie jest wysokie, natomiast w benzyniakach FSI z wtryskiem bezpośrednim jest bardzo wysokie (50-150bar).

Jak macie szczelny zbiornik i go nie zalejecie podczas tankowania paliwa to na 100% nie będzie śmierdzieć, a jak będzie to macie nieszczelny zbiornik. A jak zabrudzicie zbiornik to pomimo iż paliwo odparuje to wiadomo będzie przez jakiś czas śmierdzieć, bo po odparowaniu paliwa pozostają jakieś syfy (żywice itp.)
kobert4
Globtroter
Posty: 43
Dołączył(a): 09.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) kobert4 » 01.04.2015 10:57

myslalem o tym zeby wogole nie uruchamiac silnika,tylko wlaczyc zaplon na odkreconym kraniku,nie powinien wtedy wywalic bledu. Jak ktos na gazie jezdzi to nie wykorzystuje wogole zbiornika,w takim przypadku przynajmniej by go wykorzystal:) w opcji przy tak duzym cisnienu,wiadomo,lepiej tego nie dotykac...
jacek2929
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 304
Dołączył(a): 05.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) jacek2929 » 01.04.2015 11:37

Odnośnie pomp samochodowych.
W samochodach pompa po włączeniu zapłonu podaje paliwo przez 2 sekundy, a potem stop do momentu uruchomienia silnika. Jeżeli ktoś odłączy przewód zasilający silnik może się nawet nie odezwać (komputer go wyłączy). W układach zasilania stosowana jest natomiast linia powrotu i jak ktoś się chce bawić to sobie do powrotu może kraniki zakładać. W sumie i dziwniejsze rzeczy ludziom przychodzą do głowy.
Aha. Odnośnie zasilania gazem to także są one uruchamiane na benzynie. W niektórych instalacjach lpg jest opcja uruchomienia awaryjnego z gazu, tyle że najczęściej nie działa.

Rysiu jaki ma sens jeżdżenie z otwartymi oknami i włączoną klimatyzacją?
baunty
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2384
Dołączył(a): 17.10.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) baunty » 01.04.2015 12:00

Rysio napisał(a): Co dwa dni przywoziłem w okolicach 100l benzyny w bańkach po 20 - 30 litrów :)


Patrzyłem w 888 na rejon Metajny i coś kiepsko tam ze stacjami benzynowymi w portach.
To jakaś pomyłka, czy naprawdę nie ma tam stacji ?
AdamBeata
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 800
Dołączył(a): 06.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) AdamBeata » 01.04.2015 12:05

Powoli nam się temat na typowo mechaniczny przeistacza. W tych czasach chyba warto zostać przy bańkach i karnistrach.
Stacje sa w każdym małym miasteczku i nawet jak chwile pośmierdzi w aucie to tragedii nie będzie. Przyjemność pływania szybko to zrekompensuje.

Czy wybiera się ktoś z pływadłem na Peljesać na przełomie lipca i sierpnia?
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 01.04.2015 13:37

baunty napisał(a):
Rysio napisał(a): Co dwa dni przywoziłem w okolicach 100l benzyny w bańkach po 20 - 30 litrów :)


Patrzyłem w 888 na rejon Metajny i coś kiepsko tam ze stacjami benzynowymi w portach.
To jakaś pomyłka, czy naprawdę nie ma tam stacji ?


Nie ma stacji. Miałem nadzieję że w Pagu będzie nadwodna, ale okazało się że jednak nie. Jest owszem stacja ale dość kawałek od wody, a bieganie przez pół miasta z baniami po 20 czy 30 litrów paliwa nie jest moim hobby. :) Najbliższa jest w Novalji, ale żeby tam dopłynąć i wrócić to akurat by się paliwo skończyło, no chyba żeby z beczką płynąć :wink:
kobert4
Globtroter
Posty: 43
Dołączył(a): 09.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) kobert4 » 01.04.2015 14:37

masz racje jacek,jesli to robic to najlepiej na powrocie i najbezpieczniej. Gdybym jezdzil z plywadlem to zalozyl bym sobie kranik,kazdy warsztat mechaniczny by to ogarnal. po drodze do miejsca docelowego dowalil do pelna benzyny i mial z glowy pewnie na caly wyjazd. Nie mowie o jakichs (100l na dwa dni) paliwozernych lajbach:)
skipero
Podróżnik
Posty: 20
Dołączył(a): 24.03.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) skipero » 01.04.2015 15:30

czy ktoś wie, gdzie mogę zatankować zbiorniki na paliwo w miejscowości Komiza?
Rubinio
Odkrywca
Posty: 63
Dołączył(a): 20.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rubinio » 02.04.2015 14:22

zdolar68 napisał(a):Dzięki.
Byłem tam w zeszłym roku tyle ze bez pontona. Nie wpuścili mnie poza parking autem.
Tzn że jak powiem że chcę zwodować ponton to mnie wpuszczą? Ile biorą za możliwość rozłożenia się z pontonem? Czy można podjechać do brzegu gdzie się chce czy są wyznaczone miejsca?
Sorki za przynudzanie, ale będę to robił pierwszy raz i zwyczajnie nie mam pojęcia co i jak :oops:
pozdrawiam


Bo nie wpuszczają bez sprzętu pływającego.
Wiesz co by się działo jakby każdy sobie jeździł po całym porcie?
Strażnikom się na bramie tłumaczy że na slip i wpuszczają.
Podjedziesz, wyrzucisz gumiak na trawę gdzieś koło slipu, a samochód na parking.
Po zmontowaniu na slip i do wody.
Ja jeżdżę z przyczepą, woduję, przyczepę zostawiam gdzie bosman pozwoli, samochód na parking.
Generalnie powinieneś pojechać, oblookać teren i będziesz wiedział co i jak.
Pozdrawiam.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Plaże & Adriatyk - żeglowanie, nurkowanie, wędkowanie...



cron
Pływanie pontonem w Chorwacji - strona 354
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone