Pływanie pontonem w Chorwacji

Zdarzyło mi sie nabrać tyle wody do gumjaka, że nie było mowy o ślizgu. Przy WLG 2,9 m i 15 kucach i wodą do połowy pawęży, na oko jakieś 150 l, ze względu na brak plaży po ok 2-3 minutach zacząłem się ślizgać, bo woda spadła do max 50 l. Oczywiście oprócz mnie wszyscy na dziobie. Przy Hondzie 4 m trwało mi to zdecydowanie dłużej. Na tyle dlugo że młodą zatrudniłem do wybieraka, nawiasem mówiąc zasadnie bo w zaworze siedziała muszelka które zbiera. Jak ruszyliśmy w ślizgu woda szybciej zeszła. Generalnie WLG ma lepszy zawór niż Honda. Woda szybciej odpływa. Wyraźnie to widać przy myciu jak gumjak jest postawiony ok 45st do góry.

A ja znowu z pytaniem. Pilnie potrzebuję wózka/stojaka do DF20AS. Niektórzy na pewno używają wózków albo stojaków do silnika. Czy Rooteq składany i kompaktowy za 400 zł to dobry pomysł? Jego główna zaleta to ta składalność. A w Juli można za 149 zł kupić wózek, który wydaje mi się bardziej stabilny, ale niestety nie składa się prawie wcale.
pozdrawiam

zdolar68 napisał(a):A w Juli można za 149 zł kupić wózek, który wydaje mi się bardziej stabilny, ale niestety nie składa się prawie wcale.
pozdrawiam

Przecież ten wózek Julkowy nie kupuje się w całości tylko składa. Trzy śrubki i po sprawie.

Tak, wiem, właśnie go nabyłem (ostatnia sztuka w Juli w Jankach). Chodzi o to że do bagażnika na wakacje już go ze sobą raczej nie zabiorę. Tan za 400 zł składa się do mniejszych gabarytów.
pozdrawiam

Słabo tu z odzewem jakoś ostatnio, ale co tam, pogadam sam do siebie.
Dzisiaj odebrałem silnik (Suzuki DF20AS). Mam już cały komplet u siebie. Jak na jeden z najlżejszych silników w swojej klasie to jest on jednak dość ciężki. Udało mi się go jakoś z pomocą syna umieścić w "przechowalni", ale lekko nie było.
Czy przypinając silnik tej mocy (i wagi) do pawęży pontonu używacie tylko tych motylkowych śrub czy jednak także tych na stałe (nie mam właściwych dziur w pawęży)?

zdolar68 napisał(a):Czy przypinając silnik tej mocy (i wagi) do pawęży pontonu używacie tylko tych motylkowych śrub czy jednak także tych na stałe (nie mam właściwych dziur w pawęży)?

Bez obrazy zdolar68 ale suza20 nie jest ciężki, jest wręcz leciutki. Mój waży ponad 10 kg więcej i same motylki wystarczają. Nie chodzi tu nawet o ciężar silnika bo od tego jest grawitacja, a o przeciążenia jakim jest poddany podczas ostrych manewrów. Tutaj na wszelki wypadek wiąże się taki silnik do pawęży linką zakładając mu tzw krawat. PZDR.

ps. W sprawie wózka silnikowego.
Po co chcesz wozić wózek na wakacje ze sobą?
Ten za 450 zł to mega badziew, do silników ważących 10 kg. Za ten kij od szczotki jaki on posiada, nie złapiesz i nie przewieziesz wysoko ułożonego środka ciężkości - maszyny o wadze 50 kg.

Dzięki za odpowiedź. Ten krawat to linka stalowa czy jak? Rozumiem że w pawęży powinienem mieć wwiercone ucho na taką okoliczność (póki co nie mam).
Co do wagi DF20 to widać pojęcie "leciutki" jest względne
pzdr

zdolar68 napisał(a):Dzięki za odpowiedź. Ten krawat to linka stalowa czy jak? Rozumiem że w pawęży powinienem mieć wwiercone ucho na taką okoliczność (póki co nie mam).
Co do wagi DF20 to widać pojęcie "leciutki" jest względne
pzdr

krawat robi się z normalnej linki

u mnie ucho wygląda mniej więcej tak

A takie coś to mam. Tylko jak coś się przydarzy to mam wrażenie ze silnik to oderwie od pawęży.
W każdym razie dzięki za podpowiedź.
pzdr

Kup sobie 4 ucha tego typu, przewierć pawęż symetrycznie, skręć na szpilce nierdzewnej i masz uszy zarówno do właśnie mocowania zabezpieczenia silnika jak i do holowania czegokolwiek za gumjakiem. Miejsca wiercenia zabezpiecz porządnie farbą typu Altax a przed skręceniem dodatkowo silikonem. Takiego ucha Ci atom nie ruszy a i do cumowania od rufy czy zapięcia kotwicy może się przydać .

Rysiu , a dlaczego przesiadłeś się z riba na ponton?

Teraz tym pływa policja
http://www.policja.pl/pol/aktualnosci/1 ... arch=73156

baunty napisał(a):Rysiu , a dlaczego przesiadłeś się z riba na ponton?

Mobilność w transporcie.
Większa ilość miejsca na pokładzie.
Niższe zużycie paliwa.
Więcej miejsca na podwórku.
Na Paskim nie spotkałem się z falą której nie pokonam gumjakiem a jak wieje pow. 5 B to piję wino a nie pływam.

Docelowo, ... może kiedyś ... laminat kabinowy ale postawiony na stałe w Cro

Rysio napisał(a):

baunty napisał(a):Rysiu , a dlaczego przesiadłeś się z riba na ponton?

Mobilność w....
..... ale postawiony na stałe w Cro

Oj tam.
Żona mu kazała.

Panowie, czy w Suzach 4takty producent wymaga minimalnej ilości oktanów w benzynie?