napisał(a) Rysio » 19.09.2014 08:27
zdolar68 napisał(a):...
Ponton. Jeśli planujesz samotne pływanie, tzn jako pojedyncza jednostka, to warto zastanowić się nad takim na którym zmieścisz na pawęży zapasowy silnik. Ten który leży na dnie jako zapas to wg mnie nieporozumienie, bo jak Ci przyjdzie go instalować w trudnych warunkach to łatwo o błędy i może się okazać że mimo że masz zapasowy silnik to w rzeczywistości go nie masz. Ja wybierając drugi ponton warunkowałem zakup właśnie możliwością zawieszenia na pawęży zapasu. Udało mi się kupić okazyjnie Hondę T40 AE a ta na taką konfigurację pozwala przy szerokości pawęży ok 90 cm. (między tubami). Silniki to Honda BF20 + Tohatsu 2,5 Ps. Gdybym nie trafił tej używanej Hondy kupiłbym prawdopodobnie
coś takiego. Również ma 90 cm pomiędzy tubami. Miałem swego czasu od nich nowy
taki gumjak, okazał się jednak dla rodziny 2+1 za mały. Na pokładzie płynąc na wycieczkę masz bak + jakiś niewielki zapas, kotwicę, liny, maski i rurki, lodówkę jakieś kocyki czy maty do wylegiwania się i fizycznie brakuje miejsca pod nogami. Przy 4 metrowym gumjaku tego problemu absolutnie nie mam.
Jeśli nie bierzesz pod uwagę kwestii zapasowego silnika to wystarczy Ci ponton w granicach ok 3,5 m. Do tego 15 Ps na pawęży wystarczy do sprawnego przemieszczania się w niemal każdych warunkach oczywiście przy stabilnej pogodzie. Silnik 9,9 niestety do pontonu ponad 3 metry to będzie za mało. Tak z doświadczenia organoleptycznego stwierdziłem że dla rodziny 3 osobowej należy przyjąć. Ponton<3m=9,9 Ps. Ponton 3-3,6m=15 Ps. Ponton>3,6 m=20Ps.
Edit: Generalnie dla wygody i bezpieczeństwa dobre jest umówienie się z kimś kto również ma sprzęt pływający i wycieczki we dwie jednostki. Obecnie tak pływamy z kumplem (2 sezon). Nawet jeśli nie płyniesz razem to zawsze masz opcję "telefon do przyjaciela" który podpłynie i poratuje w opresji. Inna opcja to zgadanie się z gospodarzem, o ile ten ma coś pływającego, żeby w razie czego mógł podpłynąć i ściągnąć Cię z wody.
Opcja "z wypożyczalni" to wg mnie nieporozumienie. Owszem, mając niewielki ponton można się pokusić przy planowaniu dłuższej podróży wypożyczenie na dzień konkretnego RIBa, ale coś co mamy w każdym momencie pod ręką jest niezastąpione. Czasem do plaży wystarczy podpłynąć 1-2 km, ale właśnie trzeba mieć czym. Wypożyczanie na takie okazje wg mnie mija się z celem.