Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Pływanie pontonem w Chorwacji

Piaszczyste plaże? To w Chorwacji jednak rzadkość. Ale może są tacy, którzy chcą podzielić się z innymi swoją wiedzą na ten temat. Potrzebujesz łagodnego zejścia do morza? A może lubisz nurkować czy wędkować? Chcesz wypożyczyć łódkę i poznać Chorwację od strony morza? Albo masz skuter wodny i chcesz go zabrać?
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
jacek2929
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 304
Dołączył(a): 05.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) jacek2929 » 09.09.2014 16:15

Rysio napisał(a):Pana se daruj. Pompkę elektryczną mam ale za cholerę nie chce mi ona poskładać podłogi, założyć separatora wody, silnika, linii paliwowej i paru innych pierdół, więc jak mam wybór wolę podjechać te kilkadziesiąt kilometrów z przyczepką bez syfienia sobie w bagażniku.


Faktycznie ja także zakładam linię paliwową 30min.

Rysio napisał(a):Jak nie ma slipu to tam nie jadę, poza tym zawsze mogę przenieść napompowany z przyczepki a nie z bagażnika, więc nie bardzo czaję Twój argument.


Tak można, ale w 3 chłopa.


Szkoda że linku do gazetki z tesco nie wkleiłeś bo tam też nie znajdę tych przepisów motorowodnych.

Dla zainteresowanych kolega Rysio wysłał link do: Przepisy dotyczące certyfikacji łodzi i jachtów

tutaj są dla przykładu przepisy chorwackie (nie wiem czy zbiór całkiem aktualny, ale i tak jak będzie nowszy to z tymi zapisami) i jest jak byk że kierowca kieruje, a drugi obsługuje holowanego.

http://www.poslovni-savjetnik.com/propi ... cisceni-te

A w Polsce jak pójdziesz na kurs z holowania to ci wytłumaczą dlaczego nie wolno holować z rumplem.

Rysio napisał(a):Widziałem jak wykonany jest Sea King a jak wykonana jest Yamaha.... a w historii pewnie i kilkadziesiąt, stawiam deczko wyżej niż Twoją, jak to powiadasz wiedzę ogólnie - ludową.


Rysiu weź się ogarnij. Ja nie pisałem o Sea Kingu tylko o PARSUNIE.
Fajnie że stawiasz wyżej opowieści wymyślonych osób. Ja natomiast zbieram się do domu gdzie pozdrowię od Ciebie mojego PARSUNA. Z którym byłem po raz drugi w Chorwacji i który mnie jak zwykle nie zawiódł.

ps. Tak z ciekawości co oznacza twoje imię: Bjegunac na jug?
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 10.09.2014 11:43

jacek2929 napisał(a):
Faktycznie ja także zakładam linię paliwową 30min.


To w Parsunie tyle to trwa ? Współczuje. Ja w tym czasie zdążę poskładać podłogę, napompować ponton, zmontować linię paliwową z separatorem wody, zamontować drabinkę, zapasowy silnik, sklarować liny, zamontować banderki zapalić a czasem jak córa mnie oleje albo ma coś innego do roboty to zamontować kółka slipowe żeby nie ciągnąć gumjaka po slipie czy plaży.

jacek2929 napisał(a):Tak można, ale w 3 chłopa.


Ja daję radę wrzucić ponton na wodę jeśli jest blisko z dwunastoletnią córą ale to pewnie już od chłopa zależy.


jacek2929 napisał(a):Szkoda że linku do gazetki z tesco nie wkleiłeś bo tam też nie znajdę tych przepisów motorowodnych.

Dla zainteresowanych kolega Rysio wysłał link do: Przepisy dotyczące certyfikacji łodzi i jachtów


Proponuję pkt 6.3.3.10 dokumentu który podlinkowałem. Zrywka i panoramiczne lusterko wsteczne w przypadku holowania. Rzeczywiście w ostatniej gazetce Tesco tego nie pisali.

jacek2929 napisał(a):A w Polsce jak pójdziesz na kurs z holowania to ci wytłumaczą dlaczego nie wolno holować z rumplem.


Nie planuję, podobnie jak nie planuję w Polsce nikogo holować. W Cro nie ma licencji i prawdopodobnie nie jest też potrzebna kierownica do holowania, bo pomimo wielokrotnego mijania się z patrolem na wodzie nie zostałem zatrzymany a kółko lub Meteora miałem podpiętego i młoda na nim była. Nie widzę również jakichkolwiek sensownych przeciwwskazań, by holowanie z rumplem mogło być niebezpieczne czy nawet mniej wygodne niż w przypadku kierownicy i manetki. Powiem nawet z doświadczenia, co już pisałem. Wygodniej i moim zdaniem bezpieczniej mi się ciągnie dmuchańce w przypadku rumpla. Cały czas mam kontrolę nad liną, czego w przypadku RIBa z kierownicą nie mogę powiedzieć z powodu znacznego mojego oddalenia od pawęży.

jacek2929 napisał(a):Rysiu weź się ogarnij. Ja nie pisałem o Sea Kingu tylko o PARSUNIE.
Fajnie że stawiasz wyżej opowieści wymyślonych osób. Ja natomiast zbieram się do domu gdzie pozdrowię od Ciebie mojego PARSUNA. Z którym byłem po raz drugi w Chorwacji i który mnie jak zwykle nie zawiódł.


Po pierwsze nie jest to wymyślona osoba, tylko współwłaściciel firmy prowadzącej kursy motorowodne na Dzierżnie.

Wracając do tematu, to myślisz że jest jakaś zasadnicza różnica pomiędzy tymi firmami. Być może, z Parsunem nie miałem styczności i może masz rację. Poza tym ja nie neguję tych silników jako takich. Jest to tańsza alternatywa, podobnie jak Toya do Stanleya. Przecież tymi narzędziami można równie skutecznie pracować. Sam mam wiertarkę mejd in PRC i działa już chyba z 8 lat. Że nie tak samo jak Makita i że inaczej ździebko wykończona to szczegół. Różnica często pojawia się z czasem. Życzę Ci szczerze byś po 8-10 sezonach w Cro mógł potwierdzić opinię o Parsunie. Miałem Yamahę 2004 - 100% niezawodności przez 2 sezony i w 100% sprawną sprzedałem, Mercury rok 1998 zawiódł raz ale poważnie. Padł moduł zapłonowy. Po wymianie pali na dotyk, choć ostatnio musiałem przeczyścić szczotki rozrusznika, bo zaczynał słabo kręcić. Mały Tohatsu rocznik 2004 (jak dobrze pamiętam) tracił szczelność za zaworze iglicowym od soli którą dostał wraz z paliwem na Jadranie i waliło jak nie zakręciłem kranika po pływaniu, aczkolwiek nigdy na wodzie nie zawiódł. Po wymianie zaworka pali za pierwszym pociągnięciem. Mam go 3 sezon jako zapasowy. Honda rok 2008 widać mało pływana była, jak na razie nie mam zastrzeżeń ale to tylko 1 sezon.

jacek2929 napisał(a):ps. Tak z ciekawości co oznacza twoje imię: Bjegunac na jug?


Jak przyjedziesz na zlot to się dowiesz :mrgreen:
jacek2929
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 304
Dołączył(a): 05.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) jacek2929 » 10.09.2014 12:39

Rysio napisał(a):Ja daję radę wrzucić ponton na wodę jeśli jest blisko z dwunastoletnią córą ale to pewnie już od chłopa zależy.


Ta... 4m z silnikiem BF20 na pawęży - razem ze szpejami 150Kg. Masz jakiś filmik albo zdjęcie jak go we dwójkę niesiecie?

jacek2929 napisał(a):Dla zainteresowanych kolega Rysio wysłał link do: Przepisy dotyczące certyfikacji łodzi i jachtów

Rysio napisał(a):Proponuję pkt 6.3.3.10 dokumentu który podlinkowałem. Zrywka i panoramiczne lusterko wsteczne w przypadku holowania. Rzeczywiście w ostatniej gazetce Tesco tego nie pisali.


To dokument odnośnie certyfikacji łodzi i jachtów w Chorwacji, a nie odnośnie holowania. Ja ci wkleiłem że do holowania ma być druga osoba.
A jak ci się tak bardzo podoba to w pkt 6.3.2 wspominają że masz mieć obowiązkowo ze sobą części zamienne i narzędzia do swojej BF20 (ja wiem że niezawodna, ale przepis jest przepis)

Rysio napisał(a):Nie planuję, podobnie jak nie planuję w Polsce nikogo holować. W Cro nie ma licencji i prawdopodobnie nie jest też potrzebna kierownica do holowania..... Powiem nawet z doświadczenia, co już pisałem. Wygodniej i moim zdaniem bezpieczniej mi się ciągnie dmuchańce w przypadku rumpla. Cały czas mam kontrolę nad liną, czego w przypadku RIBa z kierownicą nie mogę powiedzieć z powodu znacznego mojego oddalenia od pawęży.

Ehhh.... Dwie osoby do holowania inaczej może być mandat.

Cieszę się że masz wiertarkę i trzy silniki zaburtowe, a który z nich to Parsun albo Sea King? Więc z łaski swojej nie rób koło d... sprzętowi którego nie miałeś okazji używać.
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 10.09.2014 13:32

jacek2929 napisał(a):Ta... 4m z silnikiem BF20 na pawęży - razem ze szpejami 150Kg. Masz jakiś filmik albo zdjęcie jak go we dwójkę niesiecie?


Szpej wrzucam do zwodowanego. Silnik zakładam jak mam do wody 5, 2 albo i metr. Jak nie potrafisz przenieść tych 90-100 kilo od pawęży na takim odcinku to przykro mi bardzo ja na razie daję rady. Moja młoda te 40 kilo obciążenia na dziobie też jest w stanie kilka metrów przenieść.

jacek2929 napisał(a):To dokument odnośnie certyfikacji łodzi i jachtów w Chorwacji, a nie odnośnie holowania. Ja ci wkleiłem że do holowania ma być druga osoba.


Zawsze w Cro pływamy w 3 osoby więc druga osoba na pokładzie jest zawsze. Rozmawialiśmy o sprzęcie nie o przepisach więc na razie tematu nie podejmowałem.

jacek2929 napisał(a):A jak ci się tak bardzo podoba to w pkt 6.3.2 wspominają że masz mieć obowiązkowo ze sobą części zamienne i narzędzia do swojej BF20 (ja wiem że niezawodna, ale przepis jest przepis)


Klucz do świec, świeca, śrubokręt płaski i krzyżak, zapasowa linia paliwowa z gruszką i końcówkami, linka z uchwytem do awaryjnego odpalenia w przypadku zerwania szarpaczki, klucze 8,9,10,11,12,13, klucz francuski, kombinerki, mała siekierka, zestaw naprawczy do pontonu, nóż, gaśnica 2 kg, apteczka hermetyczna. Mam też 2 kotwice (6 i 1,5 kg), odpowiedniej długości linę kotwiczną i cumy, bojkę ratunkową z liną 20 m. bosak, wiosła, wybierak a i jakieś naczynie na olej by się znalazło po szybkim opróżnieniu zawartości lodówki. Zapasowy silnik na pawęży jak pływamy w pojedynkę. Paliwo w kanistrze jako zapas 6 l do Hondy i 2,5 l do Tohatsu z olejem. Jak pływamy na 2 jednostki z kumplem to mały Tohatsu leży na przyczepce przed kwaterą.

jacek2929 napisał(a):Ehhh.... Dwie osoby do holowania inaczej może być mandat.


W razie czego powiedzmy że mnie stać. Przepisy myślę że w miarę znam. Lusterka wstecznego też nie mam i do tej pory nie zapłaciłem 8)

jacek2929 napisał(a):Cieszę się że masz wiertarkę i trzy silniki zaburtowe, a który z nich to Parsun albo Sea King? Więc z łaski swojej nie rób koło d... sprzętowi którego nie miałeś okazji używać.


Miałem okazję próbować odpalić kilkumiesięcznego Sea Kinga na kursie. Przez 2 czy 3 dni kursu powiedzmy do 15 pociągnięcia się udawało i odpalał (2 różne egzemplarze). Dźwięk wydawały przy tym oba, że z całą pewnością nie odpłynąłbym od brzegu dalej niż 5 minut na pagajach. Któregoś dnia kursu od szarpaczki miałem odciski na palcach. Prowadzący się wk... i poleciał po inny silnik żeby przewiesić. Z tego co pamiętam stara Yamaha 5 Ps w dwusuwie. Po podpięciu linii i napompowaniu gruchy zapalił od strzału a stał w garażu. Poza tym nie robię koło d... Parsunowi czy innemu Sea Kingowi, ale jeśli ktoś pyta co kupić to będę polecał Yamahę, Hondę, Tohatsu czy Suzuki a nie chiński sprzęt z 5-cio czy 6-cio letnią tradycją. Podobnie jak ktoś zapyta co w mojej opinii jest lepsze BMW czy TATA to raczej TATY nie wybiorę. I nie czarujmy się. Wybór Parsuna czy Sea Kinga jest wyborem dokonanym na podstawie rozważań ekonomicznych a nie praktycznych. Sam pewnie nie wybrałeś Parsuna dlatego że jest lepszy niż Yamaha czy Honda tylko dlatego że był tańszy w zakupie. W związku z powyższym daj sobie spokój z tą obroną chińskiej Częstochowy.

Kończę w temacie :papa:
jacek2929
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 304
Dołączył(a): 05.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) jacek2929 » 10.09.2014 13:42

Rysio napisał(a):
jacek2929 napisał(a):Ta... 4m z silnikiem BF20 na pawęży - razem ze szpejami 150Kg. Masz jakiś filmik albo zdjęcie jak go we dwójkę niesiecie?


Szpej wrzucam do zwodowanego. Silnik zakładam jak mam do wody 5, 2 albo i metr. Jak nie potrafisz przenieść tych 90-100 kilo od pawęży na takim odcinku to przykro mi bardzo ja na razie daję rady. Moja młoda te 40 kilo obciążenia na dziobie też jest w stanie kilka metrów przenieść.


Super pomysł. Wieziesz uzbrojony ponton na przyczepce, potem go rozbrajasz odkręcasz silnik, przenosisz uzbrajasz i wieszasz silnik. A po zabawie w drugą stronę. Gratuluję inwencji :)

Fajna opowieść o Seakingach. Teraz sobie przypomniałeś, że prawie zepsułeś jednego. A wcześniej był wymyślony przyjaciel. Daj już spokój. Administratorowi nie wypada tak się kompromitować
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 10.09.2014 16:23

jacek2929 napisał(a):Super pomysł. Wieziesz uzbrojony ponton na przyczepce, potem go rozbrajasz odkręcasz silnik, przenosisz uzbrajasz i wieszasz silnik. A po zabawie w drugą stronę. Gratuluję inwencji :)

Fajna opowieść o Seakingach. Teraz sobie przypomniałeś, że prawie zepsułeś jednego. A wcześniej był wymyślony przyjaciel. Daj już spokój. Administratorowi nie wypada tak się kompromitować


Wiem że może trudno Ci pojąć ale w tym miejscu pisałem jak najczęściej robię to w Cro. W Polsce poprostu wybieram miejsce gdzie jest slip. Nawiasem mówiąc 2 razy w sezonie. Przed urlopem w Cro i po żeby sól spłukać.

Co do reszty tekstu nie będę się wypowiadał bo widzę że znów argumentów brakło. Jeśli tak ma wyglądać dyskusja, to rzeczywiście idź pozdrowić Parsuna i ucałuj go ode mnie. Kończę z Tobą dyskusję na forum.
jacek2929
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 304
Dołączył(a): 05.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) jacek2929 » 10.09.2014 16:49

Rysio napisał(a):Co do reszty tekstu nie będę się wypowiadał bo widzę że znów argumentów brakło. Jeśli tak ma wyglądać dyskusja, to rzeczywiście idź pozdrowić Parsuna i ucałuj go ode mnie. Kończę z Tobą dyskusję na forum.


Argumentów na co?
Rysiu jesteś totalnym ignorantem, a zgrywasz się na znawcę. Wymyślasz jedną bajkę, za drugą żeby tylko podeprzeć swoją rację. Przypomnę że twierdziłeś że części do parsunów za chwilę nie będzie, nie to co to twojego popsutego tohatsu.
Jakieś opowieści o wiertarkach, czy kluczach. Nawet szkoda tego komentować. Nie wiem kiedy miałeś ostatnio makitę czy stanleya w ręce (pewnie w XXw), ale bierzesz dowolny i wszystko jest robione w PRC, absolutnie wszystko, włącznie z połową części do Twojego BMW. Pewnie włącznie z twoją BF20.

cze i weź się ogarnij bo ręce opadają
baunty
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2384
Dołączył(a): 17.10.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) baunty » 10.09.2014 17:58

A po co dwa silniki do pływania blisko brzegu?
Jak one się mieszczą na pontonie?
Alias21
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1419
Dołączył(a): 27.09.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Alias21 » 10.09.2014 18:27

Zwróćcie uwagę na to, że posiadanie na pawęży dodatkowego małego silniczka to tylko względy bezpieczeństwa. Utrata głównego napędu i brak dodatkowego /nawet tego o małej mocy/ to na większej wodzie mało komfortowa sytuacja.
I do tego pogoda..która akurat w takich momentach lubi płatać figle...i zasuwaj na pagajach 2 mile do brzegu..Nie mówiąc o tym że akurat masz na pokładzie rodzinę lekko wystraszoną (dzieci)....
jacek2929
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 304
Dołączył(a): 05.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) jacek2929 » 10.09.2014 18:39

alias21 napisał(a):Zwróćcie uwagę na to, że posiadanie na pawęży dodatkowego małego silniczka to tylko względy bezpieczeństwa...


A ja niemądry zastanawiałem się, po co ludzie na tych pontonach dwa silniki powieszone na pawęży mają.

:oops:
Załączniki:
honda-bf20-shu.jpg
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 10.09.2014 19:30

baunty napisał(a):A po co dwa silniki do pływania blisko brzegu?
Jak one się mieszczą na pontonie?


Blisko brzegu to pojęcie względne. Przykładowo od Paskich Vrat do Paskiego mostu po stronie wyspy praktycznie nie ma miejsca gdzie możesz bezpiecznie przybić do brzegu a to grubo ponad 20 km. Jak powieje od Paklenicy to jesteś na przybojowej do Pagu. Na pagajach nie zrobisz nic. Nawet mała pyrkawka będzie pomocna jak podstawowy zawiedzie. Popłyniesz 5 albo 3 km/h ale popłyniesz. Pawęż w 4 m Hondzie jest taka sama jak w Marshallu M80 dł. 4,85 m, tyle że 20-sto konny silnik zajmuje mniej miejsca niż 40-sto, tak więc 2 mieszczą się bez problemu.
jacek2929
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 304
Dołączył(a): 05.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) jacek2929 » 10.09.2014 19:32

Rysio napisał(a): Pawęż w 4 m Hondzie jest taka sama jak w Marshallu M80 dł. 4,85 m, tyle że 20-sto konny silnik zajmuje mniej miejsca niż 40-sto, tak więc 2 mieszczą się bez problemu.


Moja jest wyższa o 10 cm. W przyszłym roku biorę dwie sztuki zapasówek. Po jednej z każdej strony.

T40 z BF20 od tego pana



t40.png


Jak widać to spokojnie przy zakręcie jest miejsce na 2 silniki odrzutowe z boku i jeden stacjonarny dizelek (na wszelki wypadek)

Chociaż zaraz Rysio nam napisze, że jak planuje wycieczkę, to ma tak poukładane że skręcają tylko w prawo.
jacek2929
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 304
Dołączył(a): 05.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) jacek2929 » 10.09.2014 20:48

Rysio napisał(a):
jacek2929 napisał(a):Czy ktoś z was widział bezpieczne miejsce do wchodzenia z dna na ponton poza sztuczną plażą? Tam wszystko jest mega ostre i mega niebezpieczne.


Obrazek

Mega ostre i mega niebezpieczne kamyki.


a dzisiaj:

Rysio napisał(a):... Przykładowo od Paskich Vrat do Paskiego mostu po stronie wyspy praktycznie nie ma miejsca gdzie możesz bezpiecznie przybić do brzegu a to grubo ponad 20 km....


jak to się ludziom w jeden rok w głowie zmienia ....
Monte Christo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 793
Dołączył(a): 04.01.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Monte Christo » 11.09.2014 06:30

:)) fajnie sie czyta. Koledzy dajecie czadu. :)
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 11.09.2014 08:59

Ja już skończyłem bo przypomina to ... :wink:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Plaże & Adriatyk - żeglowanie, nurkowanie, wędkowanie...



cron
Pływanie pontonem w Chorwacji - strona 318
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone