Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Pływanie pontonem w Chorwacji

Piaszczyste plaże? To w Chorwacji jednak rzadkość. Ale może są tacy, którzy chcą podzielić się z innymi swoją wiedzą na ten temat. Potrzebujesz łagodnego zejścia do morza? A może lubisz nurkować czy wędkować? Chcesz wypożyczyć łódkę i poznać Chorwację od strony morza? Albo masz skuter wodny i chcesz go zabrać?
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 18.08.2014 22:31

Zawsze można stery strumieniowe na dziobie zamontować.
:mrgreen:
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 18.08.2014 22:35

Mam na myśli mobilność ogólnie pojętą. :mrgreen: Primo nie ciągnę ogona blisko 7 m przez 1000 km. Po drugie nie łażę za slipem tylko wrzucam do wody gdzie chcę. Po trzecie nie bawię się sznurkami (cuma, kotwica) przy każdej plaży tylko niemal z rozpędu wpływam na brzeg. Po czwarte raz zatankowany zbiornik 30 l + 30 l bańka + 3 kanki po 10 starczyły mi na 2 tygodnie a przy RIBie to pompiarz z Novaliji został moim kumplem bo byłem tam co 2-3 dni i nie o koszty tu chodzi lecz o wieczne łażenie z bańkami. Po piąte holowanie dmuchańców - jedną łapę mam na manetce a drugą wydaję linę z pawęży a przy RIBie 2 osoby muszą być bo od pawęży mam do konsoli 2 metry i po drodze siedzenie + tanki. Oczywiście przy większej fali Marshall idzie jak czołg ruski a gumjak skacze, ale tu na paskim fali uniemożliwiającej pływanie jeszcze nie trafiłem. Nawet jak powieje to na 1/4 gazu dźwigam mordę w górę i idę w wyporze te 15/h biorąc fale pod siebie a 15 km to akurat od Zrce do Pagu :)
jacek2929
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 304
Dołączył(a): 05.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) jacek2929 » 18.08.2014 22:51

Rysio napisał(a):. W tym roku testuję T40AE


Jak jeszcze napiszesz, wsiadasz po płetwie jak człowiek dwunożny od tyłu do tego pontonu, to w duchy uwierzę. :)

pzdr.

Rysio napisał(a):Po trzecie nie bawię się sznurkami (cuma, kotwica) przy każdej plaży tylko niemal z rozpędu wpływam na brzeg.


Wiedziałem ze te 5m liny + 5m łańcucha + kotwica + 25m liny z przodu to za dużo dla pontonu.

A co dopiero zalecane przez niektórych, po 50m z każdej strony :D
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 18.08.2014 23:05

Nie. Zresztowało mi się po remoncie parę kawałków rurki pcv od wody a 2 metry sznurka z cumy uciąłem 8)

Edit w temacie lin. Dziś na Paskich vratach chciałem zakotwiczyć. 25 m kotwicznej zawisło w niecałej połowie drogi do dna, więc wszystko zależy co, gdzie i jak.
baunty
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2384
Dołączył(a): 17.10.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) baunty » 18.08.2014 23:19

Rysio napisał(a):Nie. Stoi na razie i czeka na decyzję albo jakiś BF50 jakby się po sezonie trafił :wink: Jednak mobilność gumjaka mi się bardziej podoba niż dzielność RIBa :)


Te 50ps to nie za bardzo chcą się trafiać.
Warte uwagi to tylko pojedyncze sztuki przez cały rok.
Chyba dość popularne są silniki tej mocy, ciężko o dobrą sztukę.
jacek2929
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 304
Dołączył(a): 05.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) jacek2929 » 18.08.2014 23:42

Rysio napisał(a):25 m kotwicznej zawisło w niecałej połowie drogi do dna, więc wszystko zależy co, gdzie i jak.


No dobra mam 50m liny przy kotwicy, która z ledwością wystarcza, albo 25m, albo dobra 10m. Zaparkowane. I co wysiadam z grillem, parasolem, leżakiem, lodówką czy co tam jeszcze wozimy na brzeg? No jak?

Może tak drugi pontonik ze sobą wozić do wysiadek?

Mam 10m z łańcuchem na pawęży, 25m z przodu do kotwienia na brzegu i to wystarcza. Oczywiście jeżeli kogoś cieszy biwak na pontonie to mój patent odpada.

Zamiast tego badziewia typu 100m liny lepiej wozić ze sobą bosak teleskopowy, bo jest dłuższy i wygodniejszy przy parkowaniu, niż ogólnie stosowane do tego celu wiosła.

Rysio napisał(a):Dziś na Paskich vratach chciałem zakotwiczyć. 25 m kotwicznej zawisło w niecałej połowie drogi do dna, więc wszystko zależy co, gdzie i jak.


A to przy 60-cio metrowej wodzie widać ile jeszcze trzeba kotwicy?
pzdr. :)
markiz17
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 195
Dołączył(a): 20.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) markiz17 » 20.08.2014 18:23

Witam

Mam pytanie do kolegów.
Czy ktoś używał pontonu z air matą na Jadranie? Skoro była mowa o większej mobilności (łatwiejszym transporcie) pontonu nad RIBem, ponton z air matą jeszcze zwiększa tą mobilność bo jest 15-20kg lżejszy od tego z aluminiową podłogą, więc teoretycznie również powinien łatwiej wchodzić w ślizg.
Pytałem sprzedawcę pontonów hondy, co lepsze na morze. Odradzał mi pontony z air matą twierdząc, że sprężynują na falach zmniejszając prędkość pontonu. Taki informacje przekazało mu kilku klientów.

Ja byłem w szoku jak swoim pontonem 290cm z podłogą AL i silniku Yamaha 4km nad Paskim wchodziłem w ślizg, musiałem tylko delikatnie się wychylić do przodu. Z żoną i dzieckiem pływaliśmy maks 12km/h, natomiast sam lekko ponad 30km/h. Wejście w ślizg objawiało się właśnie znacznym przyśpieszeniem i wzrostem obrotów silnika, jakby nagle ożył :lol: Mam nawet filmik jak ktoś chce.

Nawet Rysia spotkałem, byliśmy z Zytek20. Początkowo szukaliśmy czerwonego RIBa, a znaleźliśmy T40 :D
CroMarek
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 270
Dołączył(a): 07.09.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) CroMarek » 20.08.2014 21:38

Temat airmaty na morzu był już dokładnie omówiony w tym wątku. Poszukaj tak ze 2 lata wstecz, a potem chyba w postach tej wiosny.
Jednym zdaniem: prawidłowo napompowania airmata sprawdza się dobrze na morzu, miałem, pływałem, było ok.
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 20.08.2014 21:57

jacek2929 napisał(a):
No dobra mam 50m liny przy kotwicy, która z ledwością wystarcza, albo 25m, albo dobra 10m. Zaparkowane. I co wysiadam z grillem, parasolem, leżakiem, lodówką czy co tam jeszcze wozimy na brzeg? No jak?

Może tak drugi pontonik ze sobą wozić do wysiadek?

Mam 10m z łańcuchem na pawęży, 25m z przodu do kotwienia na brzegu i to wystarcza. Oczywiście jeżeli kogoś cieszy biwak na pontonie to mój patent odpada.

Zamiast tego badziewia typu 100m liny lepiej wozić ze sobą bosak teleskopowy, bo jest dłuższy i wygodniejszy przy parkowaniu, niż ogólnie stosowane do tego celu wiosła.


A to przy 60-cio metrowej wodzie widać ile jeszcze trzeba kotwicy?
pzdr. :)


Wyrosłem, a może nigdy nie dorosłem do tego żeby zabierać grilla na plażę. U naszego gospodarza jest grill stacjonarny z którego mogę korzystać kiedy zapragnę i jeszcze świeże ryby dostaję. Ale rozumiem, na Paprocanach, Turawie czy Poraju też widywałem grilowiska gdzie każdy miał swojego a rozpałką waliło że oczy łzawiły. Lodówkę, leżak czy kocyk potrafię przenieść te 5 metrów wodą gdzie jest 0,5 czy 1 m głębokości, co wystarcza żeby gumjak mógł bezpiecznie stać na kotwicy. Odchodzi szarpanie go po kamieniach. Oczywiście zdarza mi się też wpływać na brzeg o czym pisałem wcześniej jak z lenistwa nie chce mi się sznurkami bawić ale to już zależy od rodzaju plaży. Na Pagu miejscami masz taki wjazd na plażę, że nie ma znaczenia czym wpływasz. Guma, laminat, alu potniesz na paski. Może grubsza stal dałaby rady aczkolwiek jak Marco Polo (prom) wpłynął na wyspę to spawacze mieli pół roku roboty. Czasami zdarza mi się też nie zsiadać z gumjaka żeby ponurkować z fajką i dno pooglądać co właśnie miało miejsce przy Paskich. Jakieś 30 m od brzegu przy latarni Kristofor jest urwisko z ok 5-10 m na ponad 70. Do tego nie trzeba mieć sokoligo wzroku aczkolwiek robi wrażenie te ,deep blue sea,. Wystarczy mapa morska. 8)
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 20.08.2014 22:10

markiz17 napisał(a):Witam

Mam pytanie do kolegów.
Czy ktoś używał pontonu z air matą na Jadranie? Skoro była mowa o większej mobilności (łatwiejszym transporcie) pontonu nad RIBem, ponton z air matą jeszcze zwiększa tą mobilność bo jest 15-20kg lżejszy od tego z aluminiową podłogą, więc teoretycznie również powinien łatwiej wchodzić w ślizg.
Pytałem sprzedawcę pontonów hondy, co lepsze na morze. Odradzał mi pontony z air matą twierdząc, że sprężynują na falach zmniejszając prędkość pontonu. Taki informacje przekazało mu kilku klientów.

Ja byłem w szoku jak swoim pontonem 290cm z podłogą AL i silniku Yamaha 4km nad Paskim wchodziłem w ślizg, musiałem tylko delikatnie się wychylić do przodu. Z żoną i dzieckiem pływaliśmy maks 12km/h, natomiast sam lekko ponad 30km/h. Wejście w ślizg objawiało się właśnie znacznym przyśpieszeniem i wzrostem obrotów silnika, jakby nagle ożył :lol: Mam nawet filmik jak ktoś chce.

Nawet Rysia spotkałem, byliśmy z Zytek20. Początkowo szukaliśmy czerwonego RIBa, a znaleźliśmy T40 :D


Witaj Marku. Szkoda że nie trafiliśmy się tydzień wcześniej. Przetestowałem wcześniej że w 5 dorosłych, + młodzieniec 15 lat + 7 lat daje radę na Jadranie się ślizgać, więc moglibyśmy się trochę poszlajać :) Gdybym zabrał Twoją małżonkę i dzieciaka z tobołami mielibyśmy porównywalną prędkość :) Ja już mam zabukowane na ,za rok, od 6-23. 08 :wink:
AdamBeata
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 800
Dołączył(a): 06.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) AdamBeata » 20.08.2014 22:54

Ja muszę powiedzieć, że jestem zupełnie zadowolony z mojego 2T. (może dlatego, że nie miałem nigdy 4T:)
Co prawda nie mam tylu doświadczeń jak wielu kolegów z działu ale przy moim pontonie 4m ważącym około 100kg silnik spisywał sie super. To była chyba najmocniejsza strona mojego zestawu.
Mariner - yamaha 30KM spalił średnio nie więcej niż 5l/h, a raczej nie woziłem "pensjonariuszy domów spokojnej starości" tylko manetka była ciągle do oporu i na kole woziłem dzieci sąsiadów. Minusy to dość mocny hałaś i trochę smrodu spalin jak sie stoi w miejscu.
Co do mobilności "z przyczepką czy bez" to muszę powiedzieć, że nie zauważyłem różnicy czasowej w podróży. Wyjechałem z okolic Potomje, na południu Cro około 12 w południe i o 8 rano następnego dnia byłem we Wrocławiu, a przez Słowenię i Czechy jechałem zwykłymi drogami bez winiety(całość - 1400km na jeden strzał, chyba już z przyzwyczajenia tak od trzech lat). Jedynie spalanie większe i musiałem częściej stacje odwiedzać.
Ale na następny rok już szukam typowego RIBa bo pontonem na fali można sobie jedynie pyrkać.
W sumie znalazłem zestaw i już to ogladałem:



Silnik dokładnie taki jak mój - mariner 30KM, ale byłem w szoku po tym filmie, bo dwoje dorosłych plus dwójka dzieci na pokładzie i dwójka dzieciaków na bananie, a idzie naprawdę fajnie.

Wychodzę z założenia, że jak się ma nie za cięzki kadłub o dobrych zdolnościach nautycznych to mały silnik w zupełności wystarczy aby nieźle sobie popływać w Cro
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 20.08.2014 23:17

Pytanie tylko jaki ma kształt dna ten RIB i masę. Jak masz ostrzejsze V to dzielność się zwiększa ale rośnie zapotrzebowanie na moc silnika. Podobnie ma się sprawa masy. Im więcej tym lepiej dla cięcia fal ale gorzej dla silnika. Robią też takie niby RIBki po 100 kg z małym wcięciem i mniej niż 4 mb. Zachowuje się to podobnie do pontonu o porównywalnej wadze a transport jak to RIB.
Monte Christo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 793
Dołączył(a): 04.01.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Monte Christo » 21.08.2014 07:44

Ok. Koledzy wrocilem. Korcula. Lodz Honda 5,6m , 90km, Laminat.
W tym roku, pierwszy raz plywalem samodzielnie po Jardanie. Pierwszy raz tak duza lodzia.
Zawsze gdzies ktos, z kims itp. tematy. (tym razem kapitanem bylem ja).
Wrazenia dobre, powiedzialbym bardzo dobre.

1-wszy dzien wialo z polnocy, fala rano ok 0,5m w okolicach 15-16 zrobila sie 1,2- 1,5 m.
Lodz dzielna, jakby nie woda, ktora co jakis czas zalewala nas byloby ok :))wiala solidna 4(a moze nawet 5). Ustawienie sie bokiem pod wiart powodowalo mocne spychanie lodzi.
Cumowanie do pomostu kei, trzema miec jajka :)
Kolejne dni - norma wieje 2.albo tylko powiewa, Fal prawie brak, troche czlowiek ochlona po zachwycie lodka bo pierwszego dnia to z 9h plywania non stop :DD
Kojene dni Rekraacja itp. i tak przez kolejne 3.
Z okna app spojne morze przy brzegu, wydaje sie plaskie, po wyplynieciu jednak juz takie nie jest :)

Uwagi:
Pierwszy raz doswiadczylem tak duzej fali bedac odpowiedzialbym za jednostke.
Co prawda dawala sobie rade powiedzialbym, ze super, ale konfortu zadnego z takiego plywania.
Chyba, ze ktos plynie wiellkiiimmm 20m plywadlem :). U nas wszyscy musza sie trzymac, w slizgu trzepie jak w mikserze :) Na 20minut ok, potem juz srednio. Slizg daje rade, ale max na kiklanascie minut. Potem i mnie jako sternikowi sie nie podobalo, bo konfortu zadnego.

Cumowanie do boiki, z wiatrem, z fala itp. W Polsce tego nie uświadczysz !(chyba ze na naszej kauzy Baltyku)! Duzo sie czlowiek nauczyl, doswiadczenia na plus :)
W Polsce takie podejscie z zamknietymi oczami i jeszcze na pelnym gazie do samego konca(na jeziorkach). Tam tak latwo nie ma.
Cumowanie do kei lub w jakims porciku, przy takim wietrze uwazaj na inne jednostki i liny ktore czesto sa bez boijki powrzucane. (ale jak jestes pierwszy raz to tego nie wiesz). Mowie o malych kejach. W porcikach jakies zasady panuja.

Paliwo :) 90km silnik, crusing lekką ręką 10,12l na godzinę.
Pierwszy dzien plywania bak 80l wskazywal rezerwe :) 70l poszlo :)))

Tankowanie przy pompie :) kurde to troche smieszna sprawa,ale chcialem tego sprobowac i sie nie dalo :)Cos sie popsulo wtedy i kolejka sie zrobila masakryczna. Zrezygnowalem i tradycyjnie z banki dolalismy :)

wplywajac do porciku,kei boiki mega ale to mega uwazajcie na ludzi. Plywa tego pelno.
Co prawda kazdy rozumie ale wiecie roznie jest.

Podsumowywujac korcule:
4 dni plywania, z przerwami calodniowymi.
ok 250l - paliwa
480 E za wynajem lodzi na 4+0,5 dnia + 500E kaucja.
Wrazenia, doswiadczenie bezcenne.
Czy wynajecie sie oplacalo ? No kazdy niech odpowie sobie sam :)
Odpada przechowanie lodzi w Polsce,Serwisy pierdolety, modernizacja, ciagniecie jej 1,2k km + oplata duuuzo wieksza za prom. potem slipowanie itp. Oplaty, winiety i na samym koncu duzo klopotu i uwagi przy ciagnieciu takiej zestawu (lodzi lub pontonu). Wszystkie koszty zostaly podzielone na 3 rodziny, bo wszystkie 3 rodziny na raty ale to na raty plywaly :) (do zatoczek podplywalismy na raty).
Lodz przez te 4 dni plywania nie zawiodla ani razu, wszystko ladnie dziala nowe lub jak nowe.
Wlasciciel (ma 3 lodzie identyczne), wymienia je co 3 lata :)) Cos chyba na zasadzie leasingu.
Mialem kupic RIB-a ale raczej sie nie zdecuduje. Bede szedl w najem, jak dla mnie bezproblemowy, przeciez to wakacje. Co prawda jesli spedzalbym tam 1 miesiac lub kupil lodz w 2-3 rodziny to tak.
Wtedy jedni zawoza na poczatku sezonu stoi to caly sezon a potem wraca do kraju.

W razie co pytajcie.
jacek2929
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 304
Dołączył(a): 05.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) jacek2929 » 21.08.2014 09:46

Rysio napisał(a):U naszego gospodarza jest grill stacjonarny z którego mogę korzystać kiedy zapragnę i jeszcze świeże ryby dostaję.


Przecież tak jest wszędzie.

Rysio napisał(a): Ale rozumiem, na Paprocanach, Turawie czy Poraju też widywałem grilowiska gdzie każdy miał swojego a rozpałką waliło że oczy łzawiły.


Już od lat używam sprzętu gazowego.

Rysio napisał(a):Lodówkę, leżak czy kocyk potrafię przenieść te 5 metrów wodą gdzie jest 0,5 czy 1 m głębokości,


To już wiem po co 25m liny na kotwicy. Do wody o głębokości 2m :D

Rysio napisał(a):Edit w temacie lin. Dziś na Paskich vratach chciałem zakotwiczyć. 25 m kotwicznej zawisło w niecałej połowie drogi do dna, więc wszystko zależy co, gdzie i jak.


Rysio napisał(a):... Do tego nie trzeba mieć sokoligo wzroku aczkolwiek robi wrażenie te ,deep blue sea,. Wystarczy mapa morska. 8)


To skoro masz mapę i widzisz że jest 50-70m, to po kiego grzyba wrzucasz kotwicę z 25m liny?
baunty
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2384
Dołączył(a): 17.10.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) baunty » 21.08.2014 16:50

Też mam taki gazowy grill - z przystawką robi się z niego kuchenka :)
Jeśli ktoś lubi, to na bezludną wysepkę jest super.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Plaże & Adriatyk - żeglowanie, nurkowanie, wędkowanie...

cron
Pływanie pontonem w Chorwacji - strona 311
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone