zdarzało się cumować do wolnej bojki i do brzegu - nie ma z tym problemu, linie i zbiornik zabieram, reszta na wodzie. ja mam jeszcze torbę dziobową - dobra rzecz i tam zostawiam jakieś drobiazgi. Butelki nie musisz zabierać - kupisz wodę na miejscu i będzie ok, nawet po 2 litrach wystarczy. Jesli kamizelka ma być dla dzieciaków to zdecydowanie ratunkowa, asekuracyjna raczej do sportów wodnych typu kajakarstwo.
Zdrów!
Piotr