Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Pływanie pontonem w Chorwacji

Piaszczyste plaże? To w Chorwacji jednak rzadkość. Ale może są tacy, którzy chcą podzielić się z innymi swoją wiedzą na ten temat. Potrzebujesz łagodnego zejścia do morza? A może lubisz nurkować czy wędkować? Chcesz wypożyczyć łódkę i poznać Chorwację od strony morza? Albo masz skuter wodny i chcesz go zabrać?
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
CroMarek
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 270
Dołączył(a): 07.09.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) CroMarek » 23.06.2014 02:01

baunty napisał(a):
CroMarek napisał(a):Sposób przewożenia silnika jest określony przez producenta w instrukcji użytkowania. Np. w Evinrude jest specjalny wspornik transportowy, o który ma być wsparty silnik podczas transportu.
Pewnie dla innych silników też można znaleźć te informacje w instrukcji.


Właśnie o to pytałem, czy przewozicie na tym wsporniku (chyba nie różni się zbytnio od blokady w Suzuki?), czy bardziej opuszczony i zablokowany na drążku wciśniętym wzdłużnie nad "łapę" mocującą do pawęży.
Widziałem tak transportowane, a ktoś mi wręcz ten sposób usilnie poleca.


Ja wychodzę z założenia, że nie należy poprawiać fabryki i podchodzę z rezerwą do "garażowych" mądrości.
W końcu konstruktorzy wymyślili i sprawdzili pewne rozwiązania i na pewno mają więcej wiedzy i doświadczenia niż użytkownicy.
baunty
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2384
Dołączył(a): 17.10.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) baunty » 23.06.2014 09:22

Rysio napisał(a):
baunty napisał(a):
Średnim pomysłem jest cumowanie na noc na kotwicy, jeśli już ktoś tak musi, to nie powinien podnosić silnika.


Nigdy nie zostawiam na noc na kotwicy. .... :mrgreen:


Cytowałem twój post a dodałem wpis dotyczący wcześniejszego postu 8)

smoki3 napisał(a):
Ja zawsze cumując przy bojce podnoszę silnik. Jednocześnie obserwuje sąsiadów cumujących niedaleko. Uzależniam też od tego długość cumy. Przy zmieniającym się prądzie łodzie poruszają się zawsze w tym samym kierunku.

......... sąsiedzi cumowali tylko do dziobu ja zarzuciłem kotwicę przeciwbieżnie. Rano gdy przyszedłem do pontonu, sąsiedni ponton był niebezpiecznie blisko mojego silnika. Natychmiast zdemontowałem cumę rufową.

Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 23.06.2014 13:31

Wszystkie moje posty stopniowo wycofuję z forum. Koniec pisania na tych kartach. smoki3
Ostatnio edytowano 19.05.2019 20:11 przez Użytkownik usunięty, łącznie edytowano 1 raz
baunty
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2384
Dołączył(a): 17.10.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) baunty » 23.06.2014 16:32

smoki3 napisał(a):
baunty napisał(a):
Rysio napisał(a):
baunty napisał(a):
Średnim pomysłem jest cumowanie na noc na kotwicy, jeśli już ktoś tak musi, to nie powinien podnosić silnika.


Nigdy nie zostawiam na noc na kotwicy. .... :mrgreen:


Cytowałem twój post a dodałem wpis dotyczący wcześniejszego postu 8)

smoki3 napisał(a):
Ja zawsze cumując przy bojce podnoszę silnik. Jednocześnie obserwuje sąsiadów cumujących niedaleko. Uzależniam też od tego długość cumy. Przy zmieniającym się prądzie łodzie poruszają się zawsze w tym samym kierunku.

......... sąsiedzi cumowali tylko do dziobu ja zarzuciłem kotwicę przeciwbieżnie. Rano gdy przyszedłem do pontonu, sąsiedni ponton był niebezpiecznie blisko mojego silnika. Natychmiast zdemontowałem cumę rufową.




Czytaj ze zrozumieniem :mrgreen: Jest jak wół napisane od dziobu do bojki od rufy przeciwbieżnie kotwicą - j/w.

Dlaczego silnik do góry ? Ponieważ sąsiedzi w większości wypadków tez tak robią. Co za tym idzie przy zmiennym wietrze i pławach łodzie ustawiają się w tym samym kierunku równolegle do siebie. Przy pozostawionym silniku w wodzie ponton zachowuje się inaczej od sąsiadujących łodzi.





Ty czytaj ze zrozumieniem :mrgreen: pisałem o twoim cumowaniu pontonu na noc na kotwicy (tak szczerze, to pierwszy raz z czymś takim się spotykam)- to jest meritum :D

Nie wiem co cumowało po sąsiedzku , ale na zachowanie w takiej sytuacji wpływa nie tylko silnik w wodzie lub nad wodą - chyba, że wszystkie"jednostki" wokół były identyczne 8)
desperadek
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 133
Dołączył(a): 20.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) desperadek » 24.06.2014 11:18

Tak teoretyzując.
Jeśli gumjakiem 3m -10KM z 4 osobami (2+2) nie mogę wejść w ślizg i płynę z prędkością około 8km/h , a już w składzie 1+2 udaje się przemieszczać w ślizgu z prędkością 30km/h to czy w trudniejszych warunkach nie będzie dobrym rozwiązaniem podzielenie załogi i przewiezienie ich na 2 tury? Czasowo wyjdzie podobnie, a zyskam lepsze własności pontonu, czyli więcej bezpieczeństwa. Będę pływał w kanale peljeskim w zasięgu do 5 km.
Chyba, że w przeciwieństwie do płaskiej wody na mocno zafalowanym akwenie w składzie 1+2 nie uda mi się wejść w ślizg, lub będzie to zbyt niebezpieczne. W takim przypadku praktyka wywala teorię w powietrze. :evil:
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 24.06.2014 11:34

Do 5 km 50-100m od brzegu, czy 5 km od brzegu?
desperadek
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 133
Dołączył(a): 20.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) desperadek » 24.06.2014 12:30

Jeśli kanał peljeski na wysokości Viganj, a tam będę miał bazę ma 2-3km szerokości to trudno być 5km od brzegu. Może ktoś to potrafi, ja nie.
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 24.06.2014 12:47

No wiesz. Na Hvar niedaleko, a pomysły po forum już krążyły różne...
Ten akwen jest specyficzny.
:wink:
marcin0k
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 182
Dołączył(a): 04.10.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) marcin0k » 24.06.2014 14:40

Koledzy zastanawiam się nt. cumowanie mojego pontonu. Poprawcie mnie jak mój pomysł jest nie najlepszy;)
Prawdopodobnie będę miał do dyspozycji miejsce przy pomoście i planowo wyobrażam sobie tak, że cuma dziobowa wędruje na pomost a rufowa na kotwicy (czy tu powinienem dać bojkę? bo spotkałem się z takim rozwiązaniem). Amortyzator wg. patentu "MorskiPas" powinienem zastosować z obu stron czy tylko od dziobu.
Druga opcja to brak miejsca przy pomoście. Wtedy planuję zrobienie swojej bojki przymocowanej do jakiegoś bloku betonowego na dnie i do niej cumowanie. Czy wtedy kotwice też na wszelki wypadek zastosować?
Dodam, że będę cumował w zatoce (Grebastica) więc ponton na jakieś wielkie fale nie będzie narażony.
mirko
Rezydent
Avatar użytkownika
Posty: 3697
Dołączył(a): 06.04.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mirko » 24.06.2014 15:43

Może się przydać :wink:

gumenjaci
Morski Pas
Koordynator konkursów
Avatar użytkownika
Posty: 4347
Dołączył(a): 12.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Morski Pas » 24.06.2014 15:53

marcin0k napisał(a):...wyobrażam sobie tak, że cuma dziobowa wędruje na pomost a rufowa na kotwicy (czy tu powinienem dać bojkę? bo spotkałem się z takim rozwiązaniem).

Jak Ci się chce walczyć z plątaniną sznurków, to daj bojrep. Bojrep ma dwie zalety. Inni widzą gdzie jest Twoja kotwica i nie rzucą tam swojej, a w razie zakleszczenia się kotwicy o skały, łatwo ją podnieść ciągnąc za bojrep. Ja miałem przygotowany bojrep, ale ani raz go nie użyłem. Po zakleszczoną kotwicę nurkowałem.

marcin0k napisał(a):Amortyzator wg. patentu "MorskiPas" powinienem zastosować z obu stron czy tylko od dziobu.

Amortyzator daj tam, gdzie masz słabe ucho, czyli zwykle na dziobie. Jeśli ucho na rufie masz wkręcone w deskę pawęży, to żadna siła go nie wyrwie. Poza tym lina kotwiczna z powodu swojej długości (minimum 3x głębokość w miejscu gdzie leży kotwica) jest sama wystarczająco dobrym amortyzatorem.

marcin0k napisał(a):Druga opcja to brak miejsca przy pomoście. Wtedy planuję zrobienie swojej bojki przymocowanej do jakiegoś bloku betonowego na dnie i do niej cumowanie. Czy wtedy kotwice też na wszelki wypadek zastosować?

Ja bym tu kotwicy z rufy nie dawał. Niech się ponton ustawia zawsze dziobem do wiatru. Silny wiatr w burtę może przewrócić ponton.

pozdrav K
baunty
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2384
Dołączył(a): 17.10.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) baunty » 24.06.2014 17:33

marcin0k napisał(a):.....
Prawdopodobnie będę miał do dyspozycji miejsce przy pomoście i planowo wyobrażam sobie tak, że cuma dziobowa wędruje na pomost a rufowa na kotwicy (czy tu powinienem dać bojkę? bo spotkałem się z takim rozwiązaniem). ..........


Najczęściej do każdej pary polerów na pomoście, jest też bojka.
Jeśli kotwica Ci puści, to i przy malej fali może uszkodzić ponton o pomost lub sąsiednie jednostki - więc lepiej nie zawracaj sobie głowy takimi kombinacjami :D
Chcąc spać spokojnie musisz czepiać rufę do bojki.
Gdybyś miał ciasno przy pomoście, to dziób czepiaj do dwóch polerów (na trójkąt) - szczerze mówiąc, to tak cumuje zdecydowana większość - unikniesz myszkowania dziobem pontonu na cumie.

O cumowaniu na jednej bojce już jest dużo napisane, potrzeba więcej miejsca i generalnie większa odległość od brzegu .
fxd
Croentuzjasta
Posty: 120
Dołączył(a): 05.06.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) fxd » 24.06.2014 21:36

Witam,

Zeby zeby wszystko od poczatku zebrac w calosc.
Pontonem na Chorwacje .

Po pierwsze musimy miec "Sternika Motorowodnego" miesiac starczy na kurs i wydanie papierow ?
Po drugie sprzet plywajacy zarejestrowany Starostwo Powiatowe - niech ktos podpowie gdzie i jak we Wrocq to zrobic i ile to bedzie trwac .
ZNALAZLEM
http://www.powiatwroclawski.pl/index.ph ... &Itemid=78


Co do wyposazenia :
ponton silnik linia paliwowa + zbiornik zapas
gasnica
apteczka
kotwica
lina cumownicza + amortyzator
Pompka
wiosla
Kamizelki

Przybywamy do Chorwacji wykupujemy winiete i mozemy smigac.
Okolice ROgoznicy gdzie wykupie winiete .?? Rogoznica Trogir ? Jesli Trogir to gdzie dokladnie .. ?
Naczytalem sie troche no i pierwszy wybor padl na :

Ponton Zodiaca 3.5 metra + podloga dmuchana
Silnik 15 HP dwusuw. Jaki zbiornik przygotowac .. ? 30 L + 10 L zapasu ??
Wypady z Rogoznicy po okolicznych wysepkach .
Chyba ze ktos sie wypowie - cz ydam rade pozwiedzac Otok Zlarin/ Kanal Luka i w gore ..
Ile paliwa przy takiej wyprawie (wiadomo orientacyjnie wszystko)

Czy dobrze wszystko posklejalem .. ?
CroMarek
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 270
Dołączył(a): 07.09.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) CroMarek » 24.06.2014 22:37

fxd napisał(a):
Przybywamy do Chorwacji wykupujemy winiete i mozemy smigac.
Okolice ROgoznicy gdzie wykupie winiete .?? Rogoznica Trogir ? Jesli Trogir to gdzie dokladnie .. ?


Winietę w Trogirze można opłacić, bo już winiety jako takiej nie ma, w kapitanacie w centrum Trogiru, obok promenady:

Oddział Zarządu Portu w Trogir

Adres: Obala bana Berislavića 19
21220 Trogir
Telefon: +385 (0)21 881 508
Faks: +385 (0)21 881 508


Auto lepiej zostawić na parkingu od strony stałego lądu i przejść kilkaset metrów przez stare miasto na promenadę.
CroMarek
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 270
Dołączył(a): 07.09.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) CroMarek » 24.06.2014 22:54

Silnik 15 HP dwusuw. Jaki zbiornik przygotowac .. ? 30 L + 10 L zapasu ??

Te silniki niewiele palą. Jeśli będziesz mieć zbiornik ok 12-15l i mniej więcej taki sam zapas, oraz popływasz kilka dni na krótszych trasach, będziesz mógł ocenić spalanie.
Pływałem na pontonie 3.8m + Honda 20KM z fabrycznym zbiornikiem chyba 12litrów, bez zapasu i paliwa wystarczyło na kilka dni. Oczywiście nie pływałem całymi godzinami, tylko na jakieś wyspy i tam plażowanie.
Jak poziom paliwa spadał poniżej połowy zbiornika, tankowalem do pełna.

Te silniki mają małe pragnienie. Tylko trzeba pływać w ślizgu i nie odkręcać manetki na 100%, a raczej na ok. 75%, tak, by płynąć w ślizgu i z niego nie wypadać.

Sporo zależy od:
- warunków na wodzie,
- obciążenia,
- techniki pływania

No i pamiętaj, że w pontonie nie ma zbyt wiele miejsca na różne klamoty, a ponton ma jednak ograniczony zasięg komfortowego pływania.
Dwie godz. w pontonie nonstop to raczej hardcorowy wyczyn, nie wszyscy bedą podzielać entuzjazm sternika ;-)

Aha: a'propos zapasu: pamiętaj o lejku do paliwa.
I raczej zapomnij o dolewaniu paliwa przy pofalowanym morzu, bo i tak porozlewasz i nie daj Boże spowodujesz pożar.
To nie żarty.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Plaże & Adriatyk - żeglowanie, nurkowanie, wędkowanie...



cron
Pływanie pontonem w Chorwacji - strona 296
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone