Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Pływanie pontonem w Chorwacji

Piaszczyste plaże? To w Chorwacji jednak rzadkość. Ale może są tacy, którzy chcą podzielić się z innymi swoją wiedzą na ten temat. Potrzebujesz łagodnego zejścia do morza? A może lubisz nurkować czy wędkować? Chcesz wypożyczyć łódkę i poznać Chorwację od strony morza? Albo masz skuter wodny i chcesz go zabrać?
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
baunty
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2384
Dołączył(a): 17.10.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) baunty » 06.06.2014 15:17

kajkaj napisał(a):Wynająłem kwaterę z miejscem do cumowania, ale jest to bojka oddalona od brzegu jakieś 50 metrów. W związku z tym mam pytanie, czy wystarczy cumować ponton na jednej cumie dziobowej + amortyzator? Czy lepiej poszukać miejsca do cumowania przy nabrzeżu?

Między bojką a brzegiem cumują inne łodzie ?
kajkaj
Podróżnik
Posty: 24
Dołączył(a): 23.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) kajkaj » 06.06.2014 15:54

baunty napisał(a):
kajkaj napisał(a):Wynająłem kwaterę z miejscem do cumowania, ale jest to bojka oddalona od brzegu jakieś 50 metrów. W związku z tym mam pytanie, czy wystarczy cumować ponton na jednej cumie dziobowej + amortyzator? Czy lepiej poszukać miejsca do cumowania przy nabrzeżu?

Między bojką a brzegiem cumują inne łodzie ?


W pobliżu 200-300 metrów nie ma żadnej innej bojki, także pomiędzy bojką a brzegiem nic nie cumuje.
CroMarek
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 270
Dołączył(a): 07.09.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) CroMarek » 06.06.2014 17:52

Może na dnie są jakieś zatopione bloki betonowe z uszami, wtedy, po uzgodnieniu z tubylcami, możesz zrobić sobie miejsce do cumowania z własną bojką.
CroMarek
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 270
Dołączył(a): 07.09.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) CroMarek » 06.06.2014 17:56

A co do cumowania pontonu, to spokojnie wystarczy cumka z dziobu, żeby mógł się obracać z wiatrem, nawet bez amortyzatora, bo bojka na linie do dna stanowi też amortyzator dla nieobciążonego pontonu.
DaJaRa
Cromaniak
Posty: 642
Dołączył(a): 11.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) DaJaRa » 06.06.2014 18:24

pece2 napisał(a):Witam.
Teraz ja się pochwalę, w poprzednią sobotę też zdałem na sternika.
Problem w tym, że na 30-u zdających oblało 18-u !!!!
Na egzaminie był Pan v-ce Prezes PZMiNW. Zero rozmów i prób ściągania !

Wow!!!
Ale was przetrzebili :roll:
Ciekawe czy to staje się normą, czy to tylko osoba Pana v-ce tak zadziałała :lol:
A może to efekt nie ukończenia kursu na sternika, który nie jest teraz wymagany aby przystąpić do egzaminu?
baunty
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2384
Dołączył(a): 17.10.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) baunty » 07.06.2014 00:19

kajkaj napisał(a):
baunty napisał(a):
kajkaj napisał(a):Wynająłem kwaterę z miejscem do cumowania, ale jest to bojka oddalona od brzegu jakieś 50 metrów. W związku z tym mam pytanie, czy wystarczy cumować ponton na jednej cumie dziobowej + amortyzator? Czy lepiej poszukać miejsca do cumowania przy nabrzeżu?

Między bojką a brzegiem cumują inne łodzie ?


W pobliżu 200-300 metrów nie ma żadnej innej bojki, także pomiędzy bojką a brzegiem nic nie cumuje.


To zapytaj właściciela, czy jest do czego przyczepić bojkę bliżej brzegu.
Jeśli jest bliżej jakiś zatopiony bloczek z uchem to możesz tam się uczepic.
Zapytaj też, czy ma taki kawałek liny abyś mógł cumowac bez bojki- ponad dwie długości od oczka w zatopionym betonie do brzegu, ale to jest częściej praktykowane przy ribach i łódkach.
Wychodzisz wtedy blisko brzegu i odciągasz ponton- jeśli chcesz szczegółów o takim cumowaniu, to wyślę na mail.

Rozwiązaniem jest też przywiązanie linki z bojką do duuużego kamienia na dnie,
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 07.06.2014 08:00

Może jest jakaś przyczyna tak znacznego oddalenia bojki od brzegu :?: w sumie to dosyć bezpieczne rozwiązanie. 30 m kotwicznej zapinasz do bojki + 20 m cumy na brzeg i w zasadzie nie ma opcji żeby się coś z pływadłem stało :)
desperadek
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 133
Dołączył(a): 20.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) desperadek » 07.06.2014 09:44

Czy dużym nietaktem będzie zrobienie bojki z pustej butelki 5l po wodzie? Wiem że wygląda to paskudnie ale z powodu mocno ograniczonego miejsca w samochodzie nie chcę kupować bojki. Wolny kamień na dnie z uchem znajdę bez problemu. Jadę trzeci raz do Viganj, ale pierwszy raz z pontonem.
Venom555 napisał(a):marsik
A propo pompowania pontonu - podłącz się pod rurę wydechową swojego auta. Kilka sekund i ponton nadmuchany. Oczywiście jak masz sprawny katalizator i silnik. Nie czuć spalin.
Osobiście tak dmuchamy materace jak idziemy na plażę.
Przejściówka zakładana na rurę i końcówka do pontonu. Niemcy z powodzeniem stosują ten patent.

Ktoś stosował taką metodę do pontonu i mógłby potwierdzić skuteczność i bezpieczeństwo sposobu?
CroMarek
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 270
Dołączył(a): 07.09.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) CroMarek » 08.06.2014 08:05

Hej,
Robiłem bojki z dwóch, trzech 5-cio litrowych butli po wodzie przez lata.
Dwie sprawy:
1. Przed użyciem usunąć etykiety - ochrona przyrody,
2. Po zakończeniu zdemontować, żeby nie szpeciły okolicy

Działały zawsze ok. Skuteczne i bezpieczne.
Horas91
Globtroter
Posty: 51
Dołączył(a): 13.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Horas91 » 09.06.2014 06:48

Witam,
Wiem, że troszkę kombinowane ale...

Za miesiąc jadę do CRO.
Mam nie duży ponton 2.8m z małym silniczkiem spalinowym 4KM - zgodnie z polskimi przepisami nie potrzebny na ten sprzęcik jest mi patent.
Natomiast z tego co wyczytałem tutaj na każdy pojazd z silnikiem wymagany jest patent.
Chciałbym pokręcić się po po 3 niedużych zatoczkach na wyspie Hvar - ciężko było mi tam dojść na nogach.

Czy poza karą 350 - 700 kun(za brak patentu) grozi mi coś więcej przy takim małym sprzęcie?

Wiem, że kombinuje ale nie zdążę już patentu zrobić przed wyjazdem.
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 09.06.2014 07:48

Twój gumjak nie podlega opłatom bo masz <3mb i silnik <5kW i w związku z tym nie sądzę by ktoś się do Ciebie jakoś specjalnie czepiał. Owszem spotkałem się z przypadkiem na Paskim Zalewie, że policja wyłapała Słoweńców na podobnym zestawie jak Twój i kazała uciekać do brzegu i więcej nie wypływać, ale to dość specyficzny rejon, ze względu na usytuowanie plaży Zrce. Policja pływała tam niemal codziennie i przeprowadzała kontrole głównie skuterowców pod względem trzeźwości i sposobu pływania, bo zdarzały się przypadki że jeden z drugim cięli po kilkadziesiąt metrów od plaży na pełnym gwizdku.

Jedna moja rada - zarejestruj sobie zestaw w starostwie jako "do amatorskiego połowu ryb". Mając nr na burcie wyglądasz bardziej wiarygodnie dla służb a tym samym masz mniejsze szanse, że się ktoś Tobą na wodzie zainteresuje. Decyzja ze starostwa będzie również stanowić dowód własności sprzętu a o to możesz zostać zapytany w przypadku kontroli. Lepiej mieć decyzję niż np faktury czy umowy zakupu sprzętu.
CK-Kondi
Croentuzjasta
Posty: 123
Dołączył(a): 28.12.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) CK-Kondi » 09.06.2014 10:07

tak dobrze żarło i zdechło ...
Na chwilę zmienię temat bo jestem w potrzebie. Otóż wczoraj żywot zakończyła airmata. Cholera wie czy za mocno napompowałem czy przyczyna leży gdzie indziej. Rozszczelnienie nastąpiło na klejeniu przy otworze do pompowania kila - wiecie o co chodzi.
Pytanie: Przerabiał ktoś temat? Jest sens dzwonienia do firm zajmujących się naprawami pontonów? Próbować samemu zakleić klejem do PVC?
Czy istnieje możliwość zamiany dotychczasowej airmaty na np. podłogę aluminiową?
To tyle z mojej strony.
baunty
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2384
Dołączył(a): 17.10.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) baunty » 09.06.2014 10:20

CK-Kondi napisał(a):tak dobrze żarło i zdechło ...
Na chwilę zmienię temat bo jestem w potrzebie. Otóż wczoraj żywot zakończyła airmata. Cholera wie czy za mocno napompowałem czy przyczyna leży gdzie indziej. Rozszczelnienie nastąpiło na klejeniu przy otworze do pompowania kila - wiecie o co chodzi.
Pytanie: Przerabiał ktoś temat? Jest sens dzwonienia do firm zajmujących się naprawami pontonów? Próbować samemu zakleić klejem do PVC?
Czy istnieje możliwość zamiany dotychczasowej airmaty na np. podłogę aluminiową?
To tyle z mojej strony.


Masz w tym miejscu klejenie czy zgrzewanie?
CK-Kondi
Croentuzjasta
Posty: 123
Dołączył(a): 28.12.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) CK-Kondi » 09.06.2014 10:45

baunty napisał(a):
CK-Kondi napisał(a):tak dobrze żarło i zdechło ...
Na chwilę zmienię temat bo jestem w potrzebie. Otóż wczoraj żywot zakończyła airmata. Cholera wie czy za mocno napompowałem czy przyczyna leży gdzie indziej. Rozszczelnienie nastąpiło na klejeniu przy otworze do pompowania kila - wiecie o co chodzi.
Pytanie: Przerabiał ktoś temat? Jest sens dzwonienia do firm zajmujących się naprawami pontonów? Próbować samemu zakleić klejem do PVC?
Czy istnieje możliwość zamiany dotychczasowej airmaty na np. podłogę aluminiową?
To tyle z mojej strony.


Masz w tym miejscu klejenie czy zgrzewanie?


Klejenie.
Dzwoniłem do ETMarine (skąd ponton brałem) sprawa raczej do do sklejenia ale aby niepotrzebnie nie wysyłać mam zrobić zdjęcie i przesłać im do oceny i oszacowania kosztów.
Zeluu
Odkrywca
Posty: 79
Dołączył(a): 16.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Zeluu » 09.06.2014 11:02

Zeluu napisał(a):Chodziłem, chodziłem i wychodziłem... a raczej zakupiłem na tegoroczny wyjazd na Korcule, ponton 295 + piękny silniczek Johnson 9,9 w dwusuwie. W sobotę pierwszy test nad Zegrzem. To mój pierwszy sprzęt więc wybaczcie mój entuzjazm. :)

Wiele w tym wątku już napisano i pokazana ale po zakończonym teście też dodam swoje odczucia na temat takiego połączenia sprzętowego.


Jestem po małym teściku, który odbył się nad Zegrzem na w/w sprzęcie. Wypadło całkiem, całkiem...
1. Ponton łatwo wchodzi w ślizg
2. Trudno mi określić V-max ( zapomniałem GPSa) ale wiatr czuć we włosach :D
3. Trzeba uważać na samym początku ( szczególnie jak ktoś niedoświadczony ). Jak dajesz od razu z rumpla ile fabryka dała, ponton staje prawie dęba.
4. Ponton to jednak nie łódka, na większych falach podłoga tłucze jak cholera ( ja mam drewnianą). Myślę, że Jadran da mi jeszcze popalić.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Plaże & Adriatyk - żeglowanie, nurkowanie, wędkowanie...



cron
Pływanie pontonem w Chorwacji - strona 287
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone