Pływanie pontonem w Chorwacji

Rysio napisał(a):"Każdy mechanik" rozumiem zrobi to za darmo ? Do starszych silników sam zakup części może być problematyczny. Oczywiście że wszystko jest dla ludzi. Można samemu czyścić i regulować gaźnik, można wymieniać uszczelniacze, wirnik wody, termostat, ale zauważ że są ludzie, którzy z wymianą oleju czy świecy w kosiarce jadą do serwisu. Czy należy im zabronić pływać ?

Oczywiście że mechanicy nie pracują za darmo, jak każdy zresztą. Ale zawiezienie silniczka 6-10KM - 100km od domu tylko po to aby jakiś guru na niego zerknął życzliwym okiem jest dla mnie bez sensu. Tym niemniej każdy niech sobie robi jak uważa. Ma za dużo kasy i czasu - jego sprawa. (nie piszę o naprawach, np przekładni)

Co do serwisu prostych silników, to osoba która zdaje patent sternika motorowodnego musi posiadać taką wiedzę na temat budowy i eksploatacji silnika że taki serwis bez problemu powinna zrobić. Ale to tylko teoria, bo w praktyce dają patenty bez jakichkolwiek umiejętności czy wiedzy.

Oczywiście zaraz może ktoś odpowiedzieć na to że na 6-10 nie jest potrzebny patent. U nas tak ale w Chorwacji na każdy silnik. A forum jest o Chorwacji.


PZDR

[quote]......U nas tak ale w Chorwacji na każdy silnik......
[/quote

I dlatego moja "mniłość" do Hr tochę zbladła.....za dużo tego....człowiek się już za bardzo przyzwyczaił do swobody systemu i różorodności w wyborze cenowym usług (...dośc powszechne, że zero opłat lub jakieś symboliczne pieniądze- patrz np kraje m. bałtyckiego (te cywiiz. w kier N i W), a na płd chociażby GR......a nie ta irytująca, wszechobecna "łapa" ...pozdr

Hej przepraszam ze teraz odp. Myśl o 6km tak z owak , szukam czegoś za 3tyś zł ,wiem że im większe tym leprze
,ale 6km kupię młodsze a 9.9km hmm będzie miało swoje latka ,a nie chciał bym wiosłować przy tym skwarze
Nie mam pojęcia o tej dziedzinie więc jestem idealnym kupcem

Określ przynajmniej w jakim składzie zamierzasz pływać, bo to jeden z głównych wyznaczników jakich porad możemy Ci udzielić.

Raczej. 3osoby

swider1985 napisał(a):Raczej. 3osoby

Swider, naprawdę nie bierz pod uwagę silnika 6KM

Panowie, nautycznie, to macie 100% racji....ale są jeszcze inne uwarunkowania (finasowe, pojemościowe auta, i inne)......Ale taki zestaw 310+6km....to jest minimum na którym moża sobie popyrkać ......A jak kolega, ma możliwości, to pewnie, że większy.....złoty środek...pozdr.........ps. w każdym bądź razie motorek tylko 4-takt.....obym nie wywołał kolejej dyskusji

Jeśli chodzi o uwarunkowanie finansowe, to różnica w cenie wyjdzie nie więcej niż 1-1,5 tyś zł. przy założeniu że chcemy ten sam rocznik 6 Ps lub 9,9. Można też przypuszczać że 9,9 będzie mniej wyeksploatowany, bo z własnego doświadczenia wiem że przy odblokowanym 9,9 ps otwierałem manetkę, wskakiwałem na falę i popuszczałem gaz do połowy, by przy mniejszym zużyciu paliwa i hałasie dalej lecieć w ślizgu w okolicach 10-13 kn. Przy 6 ps otwierałem manetkę do oporu i puszczałem dopiero po godzinie jak docierałem do plaży oddalonej 7-8 km od bazy. Po kilku godzinach to samo tylko w drugą stronę.

Czy 4-takt, masz rację - wywołałeś dyskusję. Dynamika dwusuwa jest nieporównywalnie lepsza Do zabawy nadaje się lepiej.

A taki fajny był .... czterosuwowy....

I jest dynamiczny..... i lżejszy, i ma mniejsze gabaryty, i budowę cepa - same plusy ......Kolega pisał, ze nie w temacie, więc lepiej nie zawracać historii, bo jeszcze nabędzie jakiegoś "w dobrej cenie" i mu za ekologię, czy tęczowe plamy na wodzie jakiś mandat w tej Chorwacji dowalą ........pozdr

dwusów na gaznikach pali bardzo dużo, jednak nie przy takiej mocy , ale taki 50KM to potrafi łyknąć 15-20 na h

Przed czterema laty pływałem 4 metrowym Bushem z 5 konnym silnikiem,kupą klamotów i 5 osobami na pokładzie.Od miejsca cumowania do cudownych bezludnych plaż z otoczakami mieliśmy max 1 Mm.Płynęliśmy 30min,było super.Jeżeli nie zależy Ci na szaleństwach,to tym zestawem dasz radę bez problemów przy przemyślanym wyborze portu.Jeżeli ja miał bym wybierać to postawił bym raczej na większy ponton,a ewentualnie z czasem dokupił do niego większy silnik.Na małe motory jest duży popyt,na zakupie wcale nie musisz stracić.Dużo ciężej jest sprzedać używany ponton.

Czy 4-takt, masz rację - wywołałeś dyskusję. Dynamika dwusuwa jest nieporównywalnie lepsza Do zabawy nadaje się lepiej.

To w takim razie poproszę o radę. Lada chwila kupię silnik i wszystko było dobrze do momentu jak zobaczyłem test Yamahy i Evinruda .Dwa identyczne silniki na dwóch identycznych łódkach. No i Yamaha z łódką razem wzięta dostała "lanie"..totalne.
Jeżeli chodzi o moc to w grę wchodzi silnik około 100 koni.
Co ewentualnie wybrać? Czterosuw czy Evinrude..?

.......Na małe motory jest duży popyt,na zakupie wcale nie musisz stracić.Dużo ciężej jest sprzedać używany ponton.......

Tu jest racja......Małe używane silnki 4-5-6 KM, 4suw, bez względu, czy to rocznik 2003, czy 2009 mają stabilną cenę 2,5-3 tys i tu rynek się kręci.......Latwo sprzedać bez straty, a nawet z małym zyskiem.....Natomiast z handlu pontonem trudno wycisnąć zero.....Poza tym raczej kupuje się nowego chińskego średniaka za te 2,5-3,5 tys,(który nota bene nie jest zły), a potem oddaje się z pocałowaem w łapcię za te 1,2 - 1,5. ....Inaczej nie da rady, rynek reguluje cenę......

Co mówicie o tym? http://allegro.pl/okazja-silnik-zaburto ... 22968.html

Będziesz latał z tą mieszanką i nawet nie zlejesz resztek do auta na powrót do PL, tylko będesz jechał z tym śmirdzielem w całym aucie...Poza tym cena wg mnie nie jest w ogóle atrakcyjna w zderzeniu z pierwszym lepszym Mecurym 6km 4X za te 2,5tys....Jest dość stary i widać na jego kantach ząb czasu, a co w środku ?...Jakbyś znalazł takiego 4-takta ?....Obserwuj rynek i i wyczekaj_stycz, luty, ludzie nie mają kasy, moża wynaleźć coś extra....Od marca będze gorzej jak wszyscy poczują zew sezonu ....pozdr..