darek1 napisał(a):Niedzwiad napisał(a):Pontonem to i my pływaliśmy. Fajna zabawka ale za rok to już coś większego trzeba zakupić
To Ty Niedzwiedz na zdjęciu
Ja a co? Gruby??
AdamSz napisał(a):Musisz sobie kolego Niedźwiedź kupić jakiś porządny ponton.....Poważnie....po prostu brak równowagi....Duża praca (gratulacje).....
Nawet bez powieszonego dodatkowego silnika wchodzenie po tych "trym klapach" jest niebezpieczne - zdecydowanie za blisko silnika. Wystarczy zwykły pech, nawet nie moment nieuwagi, żeby się zdarzyło coś złego.Rysio napisał(a):(...)Trzecia sprawa to bezpieczeństwo wchodzenia od strony rufy przy powieszonym zaburtowym. Mi owszem zdarzyło się włazić na RIBa po trymklapach, jednak uważam że nie jest to bezpieczne.
Dokładnie tak samo zrobiłem, z tym, że jeszcze zapożyczyłem (chyba od Smoki) patent z drugą linką z węzłami, która, przywiązana do przeciwległej burty znakomicie ułatwiała wchodzenie po mocno niestabilnej sznurowej drabince.Rysio napisał(a):Do wchodzenia zrobiłem drabinkę sznurową ze szczebelkami z rurek PVC (takich szarych do instalacji wodnych) która wisi przy burcie z dala od wszelkich elementów stalowych.
CroMarek napisał(a):Jeśli możesz - polecam coś dłuższego, ok. 4m. Naprawdę polecam.
Powrót do Plaże & Adriatyk - żeglowanie, nurkowanie, wędkowanie...