Pływanie pontonem w Chorwacji

elvvis napisał(a):Jakaś masakra z tymi patentami . Aktualnie sytuacja jest taka , że można sobie robić kursy , ale już egzaminu nie przeprowadzą :/ , czyli nie będzie patentu na wakacje ....

http://www.pzmwinw.pl/artykul/brak_zgod ... wodne.html

Cyrk jest faktycznie - ale pod koniec maja już mają być uregulowane te sprawy i wznowione egzaminy.
Więc przy dobrych wiatrach na wakacje może uda się zrobić (jak będziesz miał wszystko w papierach O.K.)

pozdrav. Jarek / samart
KSSW - Sportiwoda.pl

Z tym że raczej z nastawieniem na sierpień, bo od egzaminu do plastiku w ręce to około 6-8 tygodni. Przynajmniej tak było 3 lata temu.

Przy dobrych wiatrach? To chyba bora musiala by wiac non stop. Nawet jesli nic sie juz nie opozni i faktycznie z koncem maja bedzie wszystko wiadomo to nie wierze aby ktos ze swiezych zdajacych w czerwcu dostal papiery na wakacje. Moze pod koniec... ale i w to nie wierze. Przyjmujac ze zadnych papierow nie wydawali od pazdziernika to pewnie jeszcze w pierniki beda mieli zaleglych spraw oraz ludzi ktorzy cos tam wymieniaja i poprawiaja. Nie wiem - przy normalnej procedurze jeszcze w ubieglym roku gdzie o zmianach sie jeszcze nie mowilo glosno na papier czekalo sie nieraz od 2 do 3 miesiecy pomimo ustawowych ilus tam dni (nie pamietam czy 3 tygodni czy miesiaca). Tak wiec nie bylbym takim optymista.

Rysio napisał(a):Z tym że raczej z nastawieniem na sierpień, bo od egzaminu do plastiku w ręce to około 6-8 tygodni. Przynajmniej tak było 3 lata temu.

Trochę więcej optymizmu....
Choć trzeba przyznać, że łatwo nie będzie gdyż zaległości robią się coraz większe.
Ale jeżeli organizator kursu nie będzie wypełniał papierów 2 tygodnie, tylko zrobi to
sprawnie, to w pierwszej kolejności będą wydawane patenty których dokumentacja
została dosłana najwcześniej (bez błędów i bez zastrzeżeń).

Więc szansa jest - ale uzależniona od wielu czynników,
a na niektóre które przecież macie wpływ. Więc cisnąć organizatora egzaminu - aby sprawnie
zrobił papiery i przypominał się w PZMWiNW o patentach z jego kursu
- to czasami działa...

pozdrav. samart
KSSW - http://www.sportiwoda.pl

Znowu mam pytanie.

Wybieramy się do Viganj. Zabieramy deski windsurfingowe ale także ponton. Do pływania deską zabieramy kamizelki asekuracyjne, czy mogą one służyć także do pływania pontonem, czy kupować osobno kamizelki ratunkowe?
Komplet kamizelek ratunkowych to dodatkowo sporo miejsca. Myślałem wziąć maksimum 2 ratunkowe dodatkowo ale może jestem w błędzie.
Ponton 2,9 z małym silnikiem, zatem raczej tak do kilkuset metrów od brzegu, no może na Korculę najwyżej.

Pozdrawiam serdecznie.

Oj. Koło Viganj mooocno wieje. Z tym wypływaniem dalej, to bym uważał. Tam jest spory ruch...
Co do kamizelek, to na 100% Ci nie odpowiem.

FUX napisał(a):Oj. Koło Viganj mooocno wieje. Z tym wypływaniem dalej, to bym uważał. Tam jest spory ruch...
Co do kamizelek, to na 100% Ci nie odpowiem.

Dlatego planuję pontonem do kilku kilometrów wzdłuż brzegów Peljasaca. Ewentualnie ponton jako asekuracja dla słabiej pływających na desce (czyli mnie )

globtrotuar napisał(a):Znowu mam pytanie.

Wybieramy się do Viganj. Zabieramy deski windsurfingowe ale także ponton. Do pływania deską zabieramy kamizelki asekuracyjne, czy mogą one służyć także do pływania pontonem, czy kupować osobno kamizelki ratunkowe?
Komplet kamizelek ratunkowych to dodatkowo sporo miejsca. Myślałem wziąć maksimum 2 ratunkowe dodatkowo ale może jestem w błędzie.
Ponton 2,9 z małym silnikiem, zatem raczej tak do kilkuset metrów od brzegu, no może na Korculę najwyżej.

Pozdrawiam serdecznie.

Ahoj!
Z tego co wyczytałem to jednak ratunkowe to niestety co innego niż asekuracyjne. Ratunkowe na morze muszą posiadać morski atest i chyba 150 N wyporności - mają kołnierz utrzymujący głowę na powierzchni w razie utraty przytomności po wyautowaniu z pokładu. Ale można zabrać pneumatyki - lżejsze i mniej miejsca zajmują, tyle że - droższe, niestety. Zaczynają się od około 250 zł. I mają trzy sposoby "odpalenia". Trzeba też pamiętać o zapasowych tabletkach i nabojach. Na wszelki wypadek chyba lepiej mieć.

pozdrawiam
Lech

Zgodnie z przepisami w Chorwacji na ograniczony obszar nawigacji, kamizelki w łodzi(Lao<5m) nie są potrzebne


Artykuł 33

Łodz przeznaczona do użytku osobistego, długości do 5 metrów, która ma ograniczony obszar nawigacji ( do 1 Nm od brzegu) musi posiadać:

1)kotwica określonej wagi, zgodnie z regulaminem + lina kotwicy i 3 liny do cumowania

2)urządzenia do cumowania;

3)pomocne urządzenie do sterowania;

4)pompa lub wiaderko z łyżką;

5)2 wiosła odpowiedniej długości albo zapasowi silnik

6)przepisane światła ;

7)zestaw narzędzi do utrzymywania napędu mechanicznego, lub inne urządzenie, jak również odpowiednią ilość części zamiennych, aby zapewnić działanie urządzenia;

bransoletka bezpieczeństwa na łodzi motorowej i wypukłe lustro na łodzi motorowej, która ciągnie narciarzy;

9)latarka;

10)odpowiedni pojemnik do zbierania zużytego oleju, jeśli łódź ma czterosuwowy silnik.

Nie wiem czy można, ale nieśmiało wcisnę tu info o sprzedaży pontonu:
sprzedam-ponton-wivkey-wd-300-silnik-mariner-6-km-t41204.html

Witaj. W tym dziale raczej nie...

globtrotuar napisał(a):Ponton 2,9 z małym silnikiem, zatem raczej tak do kilkuset metrów od brzegu, no może na Korculę najwyżej.

Nie wiem co znaczy "mały silnik", ale ja moim gumjakiem 2,9 m z Yamahą 9,9 Ps robiłem trasy po 40 kilometrów bez najmniejszego problemu. Jak masz stabilną pogodę to śmiało byle z rozsądkiem.

Ahoj!
Mirko - na pewno masz rację z przepisami CRO. A jak to jest - że obowiązują , jak to mi ktoś jakiś czas temu mówił, przepisy kraju bandery? Znaczy kamizelki dla Polaków muszą być? A według naszego byłego patentu( bo jeszcze nie wiem jak z nowymi do końca to jest) to 2 MM od brzegu?
Zresztą to chyba na zdrowy rozsądek - kamizelki lepiej mieć. Oby się nikomu nie przydały i wozić jako balast i niepotrzebne klamoty.
pozdrawiam
Lech

Przed wejściem do UE, Chorwacja musiała ujednolicić przepisy z europejskim. Myślę, że zasady są takie same we wszystkich krajach UE.
Ale zgadzam się, lepiej mieć kamizelki na łódce.

Przepisy dotyczące wyposażenia łodzi, w zależności od obszaru nawigacji.
strona 41.

kamizelka = prsluk za spašavanje

Ja też czekam na te przepisy. Jutro idę na pierwsze zajęcia teoretyczne ale nic nie jest jasne.
Jadę w połowie lipca więc cienko może być z tym patentem.

A tak w ogóle to pytanie:
wynajem pontonu z silnikiem czy czegoś w tym stylu na jeden dzień to jakie to obecnie koszty?
Jadę pod ZAdar