napisał(a) Pasat » 21.01.2013 12:54
Rysio napisał(a):misiekmb1 napisał(a):Też ciekawy jestem co na to Rysio.
Rysio myślał że dowie się czegoś od Was
Sam mam dylemat
Tak jak FUX napisał, lepsze 5 kucy na pawęży niż pagaj w dłoni, szczególnie jeśli płyniemy RIBem ważącym kilkaset kilo, bo w takim przypadku to pagajami co najwyżej się można od rekinów odganiać
Na razie czekam, bo najlepszym rozwiązaniem byłoby mieć kogoś z kim będziemy pływać na 2 sprzęty. Między innymi dlatego założyłem
ten temat
Ahoj!
No właśnie :
przez Rysio » 04.01.2013 12:42
Motorowodniacy doskonale wiedzą, że najlepszym środkiem asekuracji na morzu, to mieć bratnią duszę, która pomoże w kłopotach. Tak więc wzorem kalendarza wyjazdowego ogólnego, chciałbym zaproponować równoległy kalendarz ale dla osób pływających czymkolwiek z silnikiem po Jadranie.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Podejrzewam , że to problem/dylemat w zasadzie długowieczny w typie prawie jak :wyższość...jednych Świąt nad drugimi. W uproszczeniu - jak masz kasę/silnik i miejsce- szczególnie jak wybierasz się na dłuższą trasę to zabierasz. Jak nie masz kasy czy miejsca to problem w zasadzie sie sam rozwiązuje.
Optymalnym zabezpieczeniem pozostaje - telefon do przyjaciela:)
Chociaż---- może jak są pagaje- to jakieś prześcieradło zabrać i żagiel montować:))))
A w kwestii pagajów- a właściwie rekinów- mieliście z nimi jakiś bliższy kontakt?
Kiedyś w Grecji nagły popłoch na plaży zauważyłem jak towarzystwo wiało na brzeg- i tak z 50/60 m od brzegu zauważyłem - takie 2 płetewki...