Pływanie pontonem w Chorwacji

CroMarek napisał(a):Witam z HR, z Trogiru

Dojechaliśmy ok 19 i zaraz pojechaliśmy do kapitanatu w Trogirze w celu wykupienia winiety.
Kapitanat jest czynny do 20-tej.
Zażądali paszportu, patentu, dowodu rejestracji pontonu z moim nazwiskiem. Chcieli, żebym kupił ubezpieczenie OC, ale po informacji, że silnik jest poniżej 15kW odpuścili. Mówią po angielsku.
Dali do wpisania potencjalną załogę wraz z miejscem, datą urodzenia i numerem paszportu każdego załoganta.
Na tej liście zostawili kilka wolnych rubryk na wpisanie ewentualnych nowych członków załogi, bo ponton jest na 6+1 osób.
Cała operacja trwała 10 min. i kosztowała 330kun.
Dostałem winietę ważną na rok od dzisiaj, listę załogi i płachtę z dodatkowymi informacjami.
Kapitanat portu w Torgirze mieści się w budynku na nadbrzeżu/ promenadzie, koło kościoła.
Stoi bokiem do promenady, przy wejściu ma granatową tablicę z jego nazwą.

Można płacić kartą czy trzeba gotówką?

Płaciłem kiedyś gotówką.

Pogoda wróciła do normy, czyli jest pięknie.
W związku z tym byliśmy na Krknjasi.
Miejsce bardzo urokliwe, jakby laguna, którą tworzą jedna duża wyspa i dwie mniejsze. A w środku szmaragdowa woda, głębokość od 1.5 to 5 metrów. Doskonała przejrzystość. Przyjazne brzegi.
Niespecjalne dno, ale sporo muszli i to różnych, nawet większe spiralne się trafiają.
Zaliczyłem bliskie spotkanie z ośmiornicą, czającą się pod kamieniem, na którą z kolei czyhała ryba.
Wszystko można fajnie obserwować jak w akwarium, bo woda klarowna.

Spędziliśmy tam cały dzionek.

I tylko jeden minus: w pewnym momencie naliczyłem na stosunkowo małym obszarze ponad 50 różnych stateczków.
Tak więc o odosobnieniu czy prywatności mowy raczej nie ma. Wszyscy wiedzą, co kto je.
Ale można odpłynąć kilkaset metrów dalej, wypłynąć z kręgu tych wysepek na okrąg zewnętrzny i tam jest luźniej.
Tak czy inaczej, warto zobaczyć to miejsce.

A przy okazji - widziałem tam małe pontony < 3m, z małymi silnikami, na oko ok. 5, max 10KM, obładowane ludźmi w liczbach od 3 do 6, zanurzonymi do granic przyzwoitości.
Ekipa tworzyła swego rodzaju konwój z 3 lub 4 pontonów.
Kiedy odpływali, patrzyłem gdzie płyną, bo myślałem, że może są z jakichś większych jednostek, których tam sporo, ale nie - płynęli w stronę Trogiru!
I niektórzy z dziećmi.
Dzięki Bozi - morze było dzisiaj wyjątkowo jak na ostatnie dni, łaskawe - stan morza 1.
Ale co by było gdyby...

Współrzędne dla zainteresowanych:
43st 26' 25.73"N, 16st 10'38.37"E, ok. 10km od Trogiru.

Na zachętę, żeby nie zaśmiecać - jedno zdjęcie:

MAREQ napisał(a):Można płacić kartą czy trzeba gotówką?

Ja płaciłem gotówką, nie pamiętam, czy był tam terminal.
Z reguły wymieniam na granicy EUR, żeby mieć coś z lokalnej waluty na wszelki wypadek.

Kurs na granicy: 100EUR = 730HRK
Kurs w Trogirze: 100EUR = 720 do 740HRK
A po za tym, jak ma się pecha, to akurat terminal nie zadziała

CroMarek napisał(a):
Kapitanat portu w Torgirze mieści się w budynku na nadbrzeżu/ promenadzie, koło kościoła.
Stoi bokiem do promenady, przy wejściu ma granatową tablicę z jego nazwą.

CroMarku czy to jest tam?:
43st.31'06'' 16st.15'03''

MAREQ napisał(a):

CroMarek napisał(a):
Kapitanat portu w Torgirze mieści się w budynku na nadbrzeżu/ promenadzie, koło kościoła.
Stoi bokiem do promenady, przy wejściu ma granatową tablicę z jego nazwą.

CroMarku czy to jest tam?:
43st.31'06'' 16st.15'03''

+43° 30' 56.54", +16° 14' 54.88"
LUČKA ISPOSTAVA
Obala bana Berislavića 19
21220, Trogir

Rysio napisał(a):
Wiesz nie mam ciśnienia żeby się spierać ile co komu pali. Ale dla Twojego silnika to zużycie jakie podajesz się zgadza ... tyle że w galonach
Dla mnie na wodzie są 2 stany manetki- on/off dlatego zużycie mam takie a nie inne Jeśli popłyniesz z manetką otwartą na 1/3 to w te 5 litrów uwierzę a powoli też nie popłyniesz bo masz lekki sprzęt. Mnie chyba niezależnie od mocy by korciło, dlatego to co mam mi styknie(na razie ).

Witam
Właśnie wróciłem z Cro -Sv.Peter na moru -(14-24.07.12) i chcę raz na zawsze zamknąć temat spalania w moim RIB-ie z silnikiem Tohatsu 50KM TLDI 2STR.
Jak wcześniej pisałem pływałem po Odrze i jeziorach -śr. spalanie 5l/h
Śr. prędkość 30km/godz. przy śr. obrotach 3500-(optymalny ślizg i spalanie -4 osoby na pokładzie), w tym również wycieczkowo 15-20km/godzi i na maxa 45-55km/godz.
Opłynąłem- zwiedziłem prawie każdą plażę, zatoczkę i wysepkę w zasięgu 30km od Zadaru do Pakostane , poprzez cieśninię pomiędzy Pasmanem a Uglijanem do zatoczek na pł. Uglijanie, aż do Iż i wzdłuż Pasmanu na południe do Żiżanji. Spaliłem 100l paliwa!
Pływałem w różnych warunkach po Adriatyku-(miałem pecha bo 4 x przy powrotach z wojaży tj. po godz.15-19 dosięgały mnie - Jugo i Mistral a w ostatnim dniu Bora. Oceniam po falach i prędkości wiatru że podczas mego pływania na morzu było około 3-4 a nawet w porywach 5 stopni w skali Beauforta.
Jednakże całkowite śr. spalanie po morzu podczas mojego pobytu w Cro to 5l/h. Najczęściej przemieszczałem się z prędkością 30km/godz=(najciszej pracuje w pełnym ślizgu ).Natomiast podczas zawieruchy -spalanie wzrastało do około (pisze około a nie konkretnie ponieważ wracając nie byłem wstanie ocenić ile jeszcze mam w zbiorniku paliwa, a ile wypaliłem w trakcie wichur ,ale myślę ,że na poziomie 10l przy max obrotach-(spieprzałem ze strachu skacząc po falach).
Wiem tylko jedno że z tą jednostką i z takim silnikiem przy takich zmianach stanu Jadranu spokojnie mogę się przemieszczać bez obaw że nie wrócę na wieczór do bazy.
Większe jednostki nie dawały rady płynąc za mną podczas fal , co mnie bardzo podnosiło na duchu W następnym tagu podam stronki na Youtube z wypraw i stan morza podczas mego pływania- sami ocenicie
PS. Kolego Terenowiec ja Tobie wierze że twoje Tohatsu też bardzo mało pali

MAREQ napisał(a):

CroMarek napisał(a):
Kapitanat portu w Torgirze mieści się w budynku na nadbrzeżu/ promenadzie, koło kościoła.
Stoi bokiem do promenady, przy wejściu ma granatową tablicę z jego nazwą.

CroMarku czy to jest tam?:
43st.31'06'' 16st.15'03''

Wg Spyglass:
GPS
Kapitanat Trogir
43°30'56.65"N 16°14'55.50"E

Czyli pewnie tam, z tym że:
- Twoje współrzędne pokazują 3 metry przed drzwiami,
- Jacka (Infob) ksero w biurze,
- a moje biurko tego pana, co siedzi pod oknem

Znajdziesz na pewno, trzymaj się bulwaru, to narożny budynek, stoi bokiem do brzegu, a z daleka widać na nim tablicę uświadamiającą narodowi, że to Urząd. Przed nim jest trochę pustej przestrzeni, placyk albo trawa.

A my niestety jutro wracamy ;-(
Ale za 14 dni z powrotem

Boloh napisał(a):... tj. po godz.15-19 dosięgały mnie - Jugo i Mistral a w ostatnim dniu Bora.

Proszę o informację, jak kolega rozróżnia te trzy rodzaje wiatru.
Pytanie bez podtekstów, po prostu nie wiem, jak na wodzie je rozróżnić.
W ostatnim tygodniu wiało i to dość mocno, ale nie wiem, co wiało, a miło by mi było wiedzieć, co mnie moczyło.
Czyli pytam o praktykę, nie o teorię.
I jeszcze, jaki to RIB?

CroMarek napisał(a):Czyli pewnie tam, z tym że:
- Twoje współrzędne pokazują 3 metry przed drzwiami,
- Jacka (Infob) ksero w biurze

ZIELONY PRZYCISK!

CroMarek napisał(a):A my niestety jutro wracamy ;-(
Ale za 14 dni z powrotem

Sie Wam opłaca wracać na dwie siedmice?

infob napisał(a):

CroMarek napisał(a):Witam z HR, z Trogiru

Pływanie RIB-em po Adriatyku to niesamowite przeżycie. Jestem 100% zadowolony z zakupu. Poruszałem się przy stanie morza 1-3 najczęściej przy obrotach silnika ok. 4000, dawało to prędkość 38-43km/h w zależności od wysokości fali obciążenia (2-8 osób). Spalanie mojej Hondy BF90 przy tych obrotach to 12-15l/h, przy pełnym wychyleniu manetki (ok 6000 obr./min) prędkość 60-70km/h, a spalanie 30-35l/h (niestety mój silnik nie potrafi łamać praw fizyki tak jak to robią silniki niektórych kolegów na forum ).

kolego Jacku pozwól ,że pójdę za Twoimi "słowami"-piszesz, że twój silnik BF90 , który jest prawie 2 x większy i cięższy od mojego 50KM Tohatsu , pcha Twojego prawie 3 x cięższego RIB-a (od mojego), z 2x więcej osobami na pokładzie i spala przy podobnych obrotach i szybkościach tylko 12l/h!!! TO ZNACZY ,ŻE SPALA TYLKO 2 x WIĘCEJ PALIWA OD MOJEJ DUŻO MNIEJSZEJ JEDNOSTKI??? -
Z tego wynika , że to nie mój lecz Twój silnik zgodnie z tym co piszesz ( spalanie ), łamie prawa fizyki ,8O,

CroMarek napisał(a):

Boloh napisał(a):... tj. po godz.15-19 dosięgały mnie - Jugo i Mistral a w ostatnim dniu Bora.

Proszę o informację, jak kolega rozróżnia te trzy rodzaje wiatru.
Pytanie bez podtekstów, po prostu nie wiem, jak na wodzie je rozróżnić.
W ostatnim tygodniu wiało i to dość mocno, ale nie wiem, co wiało, a miło by mi było wiedzieć, co mnie moczyło.
Czyli pytam o praktykę, nie o teorię.
I jeszcze, jaki to RIB?

O tym jaki wiatr wieje mówił mi na bieżąco Chorwat po ustawieniu łodzi na bojkach-( w którą stronę była ustawiona część dziobowa) i jak go dobrze rozumiałem podyktowane to było od jakiej strony wieje wiatr czy od morza poł- wsch, czy z zachodu wzdłuż Pasmanu lub od lądu-północ.
Co do Mistrala to też byłem trochę zdziwiony-(gdzie Francja a gdzie CRO) ale nie wypadało z gospodarzem dyskutować
Co do RIB-a ZEBEC 5,7m 160kg wagi licencja Canada.
Jutro podam linki zobaczysz jak pływa

CroMarek napisał(a):Proszę o informację, jak kolega rozróżnia te trzy rodzaje wiatru.

pzdr
Jacek

Boloh napisał(a):Z tego wynika , że to nie mój lecz Twój silnik zgodnie z tym co piszesz ( spalanie ), łamie prawa fizyki ,8O,

A czy ja o Twoim pisałem?

Dziękuję kolegom za informacje.
Myślałem, że różnice prócz kierunków polegają na czymś innym.

@infob
Jeżdżę dwukrotnie do HR od dobrych kilku lat.
Najpierw z dziećmi/ dzieckiem, potem w dorosłym towarzystwie.
I nie widzę możliwości, żeby mi się opłacało wracać
Ale co tam...
W sumie to lubię wracać z urlopu najpóźniej z ekipy w firmie, bo oni już pozapominali, a ja mam na świeżo.
Tyle, że dni pod koniec krótsze i trzeba wcześniej wstawać, żeby coś z nich mieć...
No i jakby nie było, mam dwa urlopy w lecie, a to mi dobrze robi na psychikę
Ale Ty też dwa razy, prawda? I jak z opłacalnością?