@ a_tomek:
Dziękuję za informacje.
Tak sobie myślałem, że ze względu na wagę, to chyba 2suw.
Chyba jednak trochę zbyt ciężki dla tego pontonu.
Co do mocy, to w sumie nie trzeba latać na max.
Ale obciążenia dynamiczne związane z jego wagą chyba raczej nie wychodzą pontonowi na zdrowie. A na to już praktycznie nie mamy wpływu.
I jeśli, podczas któregoś tam tysięcznego skoku, w końcu pawęż nie wytrzyma, może być niebezpiecznie...
Może kuzyn jeszcze zmieni zdanie, nie koniecznie w kwestii ożenku , a może nikt tego nie kupi, nie porzucaj nadziei
@ mirko:
Myślę, że ten ponton może być zarejestrowany z mniejszym silnikiem.
Przy rejestracji mojego zestawu nikt tego nie sprawdzał. Kazali wpisać moc silnika, z którym będę pływać i tyle.
W sumie mam kilka wątpliwości (retorycznych):
1. Ciekawe, czy ktoś podczas rejestracji weryfikuje zgodność mocy/WAGI silnika z zaleceniami producenta pontonu i np. odmawia rejestracji?
2. Czy policja kontrolując ponton na wodzie zwraca na to uwagę?
Czy np. moc, a tym samym waga, silnika rzeczywiście powieszonego na pawęży, przekracza dopuszczalną dla tego pontonu? Musieli by mieć jakieś wykazy producentów/mocy/wag silników i pontonów. Chyba poza drastycznymi przypadkami nierealne.
3. Czy ubezpieczalnia OC zwraca na to uwagę i np. odmawia ubezpieczenia?
A swoją drogą ciekawe, co by było w razie, nie daj Boże, jakiegoś wypadku?
Mirko, piszesz, że to w HR przestępstwo.
Ale co dokładnie: próba rejestracji, czy pływanie z niedozwolonym silnikiem?
PS. Dziękuję Mirko za rzeczowe informacje w wielu postach, bardzo mi się przydały. Pozdrav.