Pływanie pontonem w Chorwacji

Dzięki MorskiPas'ie!

nie mogłem tego 101 K za Chiny namierzyć.

pzdr
Jacek

Mam wejścia u Guglowskiego.



PS. Wpisałem mu "klasifikacija morskih podrucja" i kazałem szukać w grafice.

Kurcze, to byłem blisko!
Nie sprawdziłem w grafikach!

Nie.

infob napisał(a):Mirko,
wg tego co napisałeś i do czego odsyłasz, mój RIB z klasą projektową B można zakwalifikować do obszaru nawigacji IIa czyli jak rozumiem nie więcej niż 12 Nm do najbliższego lądu.
pzdr
Jacek

IIa-nawigacja międzynarodowa, Morze Adriatyckie (12 mil od lądu)

A-nieograniczona navigacja (ocean)
-wiatr> 8Bf
-fale> 4m


B-navigacja na otwartem morzu (offshore)
-wiatr-max. 8Bf
-fale-max 4m

Myślę, że na podstawie przepisów można płynąć łodzią, która jest projektowana na "B" w IIa.
Obszar navigacji jest w książece rejestracji łódźi.

Przepisy za RIB:
ISO 6185-3

Co myślicie o takim czymś?

http://allegro.pl/motorowka-olimpia-535 ... 30394.html

Już na miejscu na Pag.
Warto?

Tyle w RP za nowego opena trzeba dać.
Pytanie, w jakim stanie jest serce.
W to spalanie to nie za bardzo wierzę...
To spanie na krypie mocno umowne.
Do szwenadania się z miejscówki na plażę ok; na wyprawy raczej łupina.

No właśnie. Wszystko na telefon niestety bo łajba stoi w suchym doku na Pag. Na słowo wierzyć kurcze, sam nie wiem. Właścicielka w Lublinie. Łodź w Chorwacji. Ale przyznam,że mnie zainteresowała.

robertgd napisał(a):No właśnie. Wszystko na telefon niestety bo łajba stoi w suchym doku na Pag. Na słowo wierzyć kurcze, sam nie wiem. Właścicielka w Lublinie. Łodź w Chorwacji. Ale przyznam,że mnie zainteresowała.

Kolega z ogłoszenia chciał kupić w Anglii łajbę 5,5 m kabinówkę za 2,5
tysięca funtów z silnikiem stacjonarnym. Pożyczył przyczepę podłodziową
i pojechał do Anglli . Zaczął oglądać od silnika , chciał sprawdzić czy jest olej takie skrzywienie zawodowe bo jest mechanikiem to kawałek miarki został mu w ręku a reszta w silniku.
Reszta w opłakanym stanie jeden wielki strucel.
Sprzedajacym był rodowity Anglik.
Znajomy od 30 lat mieszkający w Malme w Szwecji z ogłoszenia w Polsce chciał kupić jacht motorowy z silnikiem 7 metrowy roczny za 90 tys.
U nich taki sprzęt to około 500 tys. koron
Ogłaszjącym się była niby firma od lat zajmująca się sprzedażą
łodzi i jachtów.
Gdy przyjechał z przyczepą jacht był a i owszem w bardzo dobrym stanie
zgodnie z opisem tylko jak przyszło do pisania umowy to
okazało się że łódz nie ma nr.kadłuba ani żadnej tabliczki
znamionowej i próbowali mu wmówić żę sprzęt pływający do 11 m
nie musi mieć żadnych numerów seryjnych.

Przepraszam, że się wetnę między wiersze ale myślę nad tym, żeby się wybrać na wyspy Eolijskie niedaleko Sycylii.. Do wysp jest 20 km. Mowa oczywiście o wypłynięciu w dobrą pogodę na dwie łódki w razie jakieś awarii (propozycja wspólnej wyprawy od Włocha, który tam już pływał swoją łupiną). Nie ma tam ani prądów ani nagłych wiatrów. Fale na "otwartym morzu" są bardzo długie i spokojne. Zastanawiam się jak to jest z tą nawigacją. Czy łajbą klasy C mogę się wypuścić w taką podróż? Z mapki, którą wstawiliście wynika, że tak. Oczywiście wiem, że to dotyczy Chorwacji ale przypuszczam, że włosi mają bardziej "przychylną" politykę.. Oczywiście sprawdzę wszystko przed wyjazdem ale dopiero na miejscu bo nie mogę znaleźć nigdzie informacji a chciałbym wiedzieć mniej lub więcej czy jest taka opcja by się tam zgodnie z przepisami wybrać.

Wrzucam linkę do miejscówki, na którą chcę się wybrać. Byłem tam kilkanaście razy ale zawsze dużymi statkami lub wodolotem. Ludzie ogólnie tam pływają nawet mniejszymi krypami. Teoretycznie to godzina drogi. Najbliższa wyspa nazywa się Vulcano. Jeżeli zbyt ryzykowne to pozostaje prom i start już z wyspy.

http://maps.google.com/maps?q=w%C5%82oc ... hy&t=m&z=9

Humorek napisał(a):

robertgd napisał(a):No właśnie. Wszystko na telefon niestety bo łajba stoi w suchym doku na Pag. Na słowo wierzyć kurcze, sam nie wiem. Właścicielka w Lublinie. Łodź w Chorwacji. Ale przyznam,że mnie zainteresowała.

Kolega z ogłoszenia chciał kupić w Anglii łajbę 5,5 m kabinówkę za 2,5
tysięca funtów z silnikiem stacjonarnym. Pożyczył przyczepę podłodziową
i pojechał do Anglli . Zaczął oglądać od silnika , chciał sprawdzić czy jest olej takie skrzywienie zawodowe bo jest mechanikiem to kawałek miarki został mu w ręku a reszta w silniku.
Reszta w opłakanym stanie jeden wielki strucel.
Sprzedajacym był rodowity Anglik.
Znajomy od 30 lat mieszkający w Malme w Szwecji z ogłoszenia w Polsce chciał kupić jacht motorowy z silnikiem 7 metrowy roczny za 90 tys.
U nich taki sprzęt to około 500 tys. koron
Ogłaszjącym się była niby firma od lat zajmująca się sprzedażą
łodzi i jachtów.
Gdy przyjechał z przyczepą jacht był a i owszem w bardzo dobrym stanie
zgodnie z opisem tylko jak przyszło do pisania umowy to
okazało się że łódz nie ma nr.kadłuba ani żadnej tabliczki
znamionowej i próbowali mu wmówić żę sprzęt pływający do 11 m
nie musi mieć żadnych numerów seryjnych.

Ale czy ta łajba na allegro warta jest tych pieniędzy gdyby było z nią wsio oki ?

A co sądzicie o takiej opcji. Płacę połowę , podpisuję umowę i gdy wszystko ok z łodzią dopłacam resztę ?

Pozdrawiam

Robert

Gdańsk
SG

Moim zdaniem cena jest niska , aż zadziwiająco niska , jeśli serce zdrowe to warto Weż pod uwagę ,że silnik zaburtowy moc 90 w miarę nowy będzie kosztował te same pieniądze - sam silnik

robertgd napisał(a):No właśnie. Wszystko na telefon niestety bo łajba stoi w suchym doku na Pag. Na słowo wierzyć kurcze, sam nie wiem. Właścicielka w Lublinie. Łodź w Chorwacji. Ale przyznam,że mnie zainteresowała.

zapytaj co to jest za napęd strugowodny ?
Czy jest to oryginał np.Castoldi,
HydroJET, TurbineJET, American TURBINE,
czy nasza produkcja. Zapytaj jaki ma system chłodzenia:
-czy układ otwarty (żle) czy układ zamknięty z wymiennikiem...
Jeżeli układ zamknięty - to jest O.K. - bo na słonych wodach Adriatyku
układ chłodzenia w marynizowanych silnikach samochodowych się nie
sprawdza....ulega dużo szybszemu procesowi korozji...

Jeżeli napęd jet jest naszej rodzimej produkcji to zapytaj o średnicę wylotu
czy jest to 190mm, 200mm czy jeszcze inny. Czy układ napędowy
połączony jest za pomocą sprzęgła elastycznego, czy wału kardana,
czy też gumowego sprzęgła samochodowego (gumowy łącznik
dyfra i skrzyni w samochodzie np. BMW). Kardan jest O.K., sprzęgło
elastyczne O.K. - ostatnia propozycja się nie sprawdza - ulega szybkiemu
wyrobieniu przy tak dużych naprężeniach i ulega uszkodzeniom....

Dowiedż się jak najwięcej odnośnie odnośnie układu napędowego,
silnika - bo to ewentualnie będzie najbardziej kosztogenne
w przypadku naprawy...a najlepiej jedż na testy z kimś kto się
choć trochę na tym zna....

Łodka wygląda dość ładnie...cena jest też bardzo atrakcyjna...
więc jeżeli wszystko będzie z napędem O.K.
- to na pewno będziesz zadowolony, JET jest bardzo wdzięcznym
systemem napędowym - tylko, tak jak wszystko wymaga troski i lekkiej
znajomości tematu....

pozdrav.SamArt

Witam wszystkich.
Jestem na tym forum nowym więc jeżeli coś będzie niezrozumiałe proszę o wybaczenie. Przeczytałem całe forum dwa razy i jest to bez wątpienia kopalnia wiedzy żeglarsko-motorowej. Wybieram się po raz pierwszy ze swoją rodziną (żona + synowie 4 i 6 lat) na Chorwację. Po czytaniu różnych informacji m.in. na tym forum kupiłem ponton Buscha 2,85 m klasa morska C oraz silnik Hondy 2,3 KM, wiem, że to mały silniczek ale wiadomo mało kasy i mało miejsca w samochodzie. Myślę pływać do 200 m od brzegu. Chcemy zobaczyć i pokazać naszym pociechom coś innego niż leżenie na plaży i zaliczanie sklepów z pamiątkami.
Uprawnienia młodszego sternika robimy za dwa tygodnie, a w Chorwacji wybieramy się w okolice Pagu na piaszczyste plaże daleko od cywilizacji (są takie).
Mam dwa pytania na które nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi.
1. Jakie wyposazenie ma mieć ponton?
- kotwica na linie 25-100 m
- woda do picia 2l/ osobą
- kamizelki ratunkowe - dla kazdego (ratunkowe a nie asekuracyjna)
- gaśnica
Daszek dorobię sam ale to nie wymóg.
co jeszcze???
2. W związku z tym, że ponton ma poniżej 3 m i silnik ma poniżej 5 KM to zrozumiałem, że nie muszę mieć winiety?

A cha jeszcze jedno pytanie do was: Czy lepsza kamizelka ratunkowa zapinana na suwak + 1 pas czy tylko nz dwa pasy bez suwaka. Obydwie wersje są z pasami krokowymi.