napisał(a) Rysio » 07.12.2010 13:52
A
to czytałeś Na razie nie słyszałem by się coś zmieniło
Nie wiem wprawdzie co to za wartość 50lbs, ale na elektryku to Ci wiele nie wróżę. Lekkie dmuchnięcie od lądu i jesteś daleko od brzegu z bezradnie się kręcącym wiatraczkiem przy dupie.
Do bezpiecznego pływania przy brzegu, moim zdaniem minimalnym silnikiem jest taki który wprowadzi Twój ponton wraz z załogą w ślizg. 6 Ps wystarczało na ponton 50 kg + około 160 kg załadunku. Oczywiście mówimy tu o bezpieczeństwie w dużym
"...", bo zawsze jest opcja że motorek zgaśnie i do brzegu będziesz musiał na pagajach wracać. Tę opcję zawsze musisz brać pod uwagę. Dlatego jak wypływałem z Rodziną to nie dalej niż 200 - 300 m od
dostępnego brzegu. Sam zapuszczałem się dalej, jednak wtedy miałem komórkę przy dupie i wiedziałem że żona również ją ma lub mnie widzi i w razie czego będzie mnie mogła ratować (jeśli oczywiście zechce
).