napisał(a) terenowiec » 22.10.2009 21:46
Do Jacka _Do. Co do pontonu, to sam na początku lata długo zastanawiałem się jaki kupić i na tym forum wiele osób w dyskusji na ten temat uczestniczyło. Za radą kolegów z tego forum kupiłem BRIGA 380 Baltic ze sztywną podłogą. Nie znam Hondy (doskonale wiem jak wygląda, ale nią nie pływałem), jednak uważam, że Honda ma kilka wad, których nie ma BUSCH czy BRIG. Otóż: Honad ma tylko jedną nieregulowana ławeczkę, przez co reszta załogi musi siedzieć na dnie, albo na burtach. W obu przypadkach jest po pierwsze nie najwygodniej, po drugie trudniej jest równomiernie rozłożyć ciężar. BRIG i BUSCH mają po dwie dowolnie regulowane ławeczki. Ponadto BRIG jest najlżejszy z grupy renomowanych pontonów ze sztywną podłogą (nie wiem ile waży Yamaha?). Ponadto Honda ma dwie boczne "płetwy" przy pawęży, przez co nie można zamontować kółek transportowych, które bez problemu zamontowałem do swojego gumowaca. Ułatwiają one wyciąganie i jeżdżenie pontonen jednej osobie (jedziesz tak jak dużą taczką). Ostatnią wadą Hondy, jest jej znacznie wyższa cena niż BUSCHA czy BRIGA.
Co do silników, to chłopaki mają rację, że w Polsce najlepiej brać znane marki japońskie. Ja mam wprawdzie Japończyka - Tohatsu, ale jest on u nas mniej popularny (choć w Chorwacji to jedna z częściej spotykanych i bardziej cenionych marek). U nas po prostu łatwiej Ci będzie kiedyś odsprzedać Yamahę niż markę mniej znaną.
Ktoś wyżej słusznie zauważył, że rodzaj podłogi zależy od sposobu pływania i transportowania. Czy będziesz pływał często, czy rzadko? Jeżeli rzadko, to można się pomęczyć te 30 minut dłużej i kupić ponton ze sztywną podłogą, bo ma same zalety w stosunku do airmaty (nie licząc wagi). Jeżeli będziesz pływał często i często go rozpakowywał i spakowywał, to wygodniej będzie Ci kupić z miękką podłogą. To się też wiąże z pompką. Elektryczna to 500 zł. Nożną masz w komplecie z pontonem bez dopłaty. Jak masz pompować raz - dwa razy w roku szkoda pieniędzy, lepiej je wydać na inny cel. Jak będziesz często pompował, to ręczna pompka może się znudzić. Mi pompowanie nożną pompką zajmuje około 20 - 30 minut i ciesze się że zaoszczędziłem na kupnie elektrycznej, bo ponton pompuję tylko w Chorwacji. W domu jest cały czas napompowany i wożę go albo na dachu samochodu, albo na zwykłej przyczepce bagażowej po minimalnych przeróbkach.
Więcej o moim pływaniu w Chorwacji i wrażeniach z używania BRIGA przeczytasz w obszernej relacji na stronie 71:
forum/viewtopic.php?t=14035&postdays=0&postorder=asc&start=1050
Natomiast zdjęcia BRIGA są na str 73 tego wątku. Widać tam doczepione kółka transportowe (mój patent), które się rozkłada w 20 - 30 sekund - rewelacyjna sprawa.
Gdybyś był zainteresowany, to swój zestaw będę sprzedawał i kupował łódź kabinową. Mam czym ją ciągać i gdzie trzymać.