Pływanie pontonem w Chorwacji

...a mnie wnerwiają Chorwaci sprzedając winetkę "na rok" - kto w chorwacji pływa rok ?????????????????
pozdrawiam

Jacku , wiesz dla niektórych300zł to dużo a skoro to forum o Chorwacji to winieta też jest ważna , zresztą nieważne nie ma co się kłócić , wszystko gra, po prostu nie każdego stać na riba za powiedzmy 40 koła i dlatego najpierw kupuje porządny ponton za 20 koła i nawet taki wydatek jak winieta za 300 zł może być dużo, dlatego o tym piszę niestety żyjemy w takim kraju gdzie ciężko jest się dorobić i każdy grosz się liczy i tu Cię bardzo dobrze rozumiem też jeździmy normalnym autem klasy średniej a nie Bmw X5 lub nowym Mercem Ml, tak samo nie pływamy łodzią z 200km silnikiem bo nas niestety na to nie stać i takie są Polskie realia ciężko jest się legalnie dorobić więc dużo ludzi kombinuje na lewo i tyle ja to bardzo dobrze rozumiem i też nie jestem z tego zadowolony bo sam ciężko pracuje, no ale cóż żyje się dalej

Jacek L napisał(a):Masz rację ,że jak sprzedajesz sprzęt z aktualną winietą - to przechodzi ona na nabywcę

Czy to już ustaliliśmy? bo wydaje mi się, że:

MorskiPas napisał(a):O tym czy łódka po zmianie właściciela jest tą samą łódką, czy inną łódką można toczyć spór filozoficzny i możemy sobie o tym dyskutować

więc - jest tą samą łódką, czy nie?
Wydaje mi się, że może to być podobnie jak z ubezpieczeniem OC w PL - można ją "przepisać" na nowego właściciela (a może nie?) - tylko gdzie (w jakimś kapitanacie w CRO?)

D1ALVARO napisał(a):dlatego najpierw kupuje porządny ponton za 20 koła i nawet taki wydatek jak winieta za 300 zł może być dużo

Jeżeli ktoś kupuje "sprzęta" za 20kPLN to chyba jednak go stać (bez większych wyrzeczeń) na winietę za 300PLN

mottom napisał(a):

MorskiPas napisał(a):O tym czy łódka po zmianie właściciela jest tą samą łódką, czy inną łódką można toczyć spór filozoficzny i możemy sobie o tym dyskutować

więc - jest tą samą łódką, czy nie?
Wydaje mi się, że może to być podobnie jak z ubezpieczeniem OC w PL - można ją "przepisać" na nowego właściciela (a może nie?) - tylko gdzie (w jakimś kapitanacie w CRO?)

Tego my na pewno nie rozstrzygniemy. W kapitanacie też chyba nie będą wiedzieć, bo z tego co czytam na forum to pontonowcom wypełniają listę osób (popis osoba), a to znaczy, że sami nie znają własnego prawa. Jedyna możliwość to napisać e-mail do Ministarstva Mora Prometa i Infrastrukture. Ja kiedyś już do nich pisałem i dostałem wyczerpującą odpowiedź, tylko, że ... po 3 miesiącach, za to podpisany był sam główny minister we własnej osobie

pozdrav K
PS. Czy wszystkim Wam wpisywali wszystkich pływających na pontonie w popis osoba

MorskiPas napisał(a):PS. Czy wszystkim Wam wpisywali wszystkich pływających na pontonie w popis osoba

Poniżej moja prijava na ponton





Jest to "wersja" którą otrzymałem przy wyjściu z kapitanatu (nie dopisywałem nic więcej mimo, że kapitanja kazał wpisać resztę danych członków załogi "przed pierwszym wypłynięciem" - może więc nie jest ważna .
Jak widać również - nie ma podpisu skippera (już nie pamiętam - czy miałem się tam podpisać, czy zostawić puste .............)

MorskiPas napisał(a):pontonowcom wypełniają listę osób (popis osoba), a to znaczy, że sami nie znają własnego prawa.

Przepraszam, to mnie się pochrzaniło. Pomyliła mi się lista osób (popis osoba) z listą załogi (popis posade). To lista załogi nie jest wymagana dla pontonów, lista osób obowiązuje wszystkich.

mottom napisał(a):Poniżej moja prijava na ponton

I wszystko jasne. Jest tylko imię i nazwisko osoby, która kupuje winietę, nie jest napisane czy to jest właściciel, czy sternik (skipper).

mottom napisał(a):Jest to "wersja" którą otrzymałem przy wyjściu z kapitanatu (nie dopisywałem nic więcej mimo, że kapitanja kazał wpisać resztę danych członków załogi "przed pierwszym wypłynięciem" - może więc nie jest ważna .
Jak widać również - nie ma podpisu skippera (już nie pamiętam - czy miałem się tam podpisać, czy zostawić puste .............)

Trzeba było uzupełnić i się podpisać. Pewnie w razie kontroli zwrócili by na to uwagę, ale nie sądzę, żeby chcieli karać za taki drobiazg.

pozdrav K

MorskiPas napisał(a):I wszystko jasne. Jest tylko imię i nazwisko osoby, która kupuje winietę, nie jest napisane czy to jest właściciel, czy sternik (skipper).

Ale jest napisany numer rejestracyjny. Przy zmianie właściciela ten numer raczej będzie inny

Skipper powinien się podpisać na stronie drugiej (ja tego nie zrobiłem - mój błąd ) więc inny/nowy właściciel/skipper już nie ma miejsca na swój podpis pod listą (nowych/swoich) osób.

Dlaczego kruszycie kopie o 150-180 pln????

mottom napisał(a):Skipper powinien się podpisać na stronie drugiej (ja tego nie zrobiłem - mój błąd ) więc inny/nowy właściciel/skipper już nie ma miejsca na swój podpis pod listą (nowych/swoich) osób.

Podpisać się powinien ten, kto jest wymieniony na pierwszej stronie, czyli ten, kto kupuje winietę. To, że na drugiej stronie jest napisane skipper to pozostałość po poprzednim wzorze listy osób gdzie na pierwszej stronie też było zapovjednik/skipper, ale żeglarze, którzy wymieniali załogi pisali tu na forum, że praktyka jest taka, że skipper wpisany w prijavę nie musi być cały czas obecny na łódce. Łódkę może prowadzić dowolna osoba z listy, byle miała odpowiedni patent.

Numery rejestracyjne mogą się zmienić, ale nie muszą. Jeśli kupisz samochód zarejestrowany w tym samym powiecie to możesz, ale nie musisz zmieniać tablic. Nie wiem jak jest z łódkami i nie wiem jak podchodzą władze Chorwacji do przypadku zmiany właściciela.

Podsumowując ja nie widzę problemu w tym, że ktoś inny będzie kapitanem tego okrętu, nie ma też problemu z dopisaniem nazwisk do listy osób (na Twoim skanie są wolne rubryki 4-10). Jedyny problem to numer rejestracyjny i o to trzeba by zapytać w Ministerstwie. Na chłopski rozum powinni uznać ważność takiej winiety, bo winietę wykupuje się na sprzęt a nie na człowieka.

pozdrav K

FUX napisał(a):Dlaczego kruszycie kopie o 150-180 pln????

Nie chodzi o 150-180 (choć te też z nieba nie lecą) ale o zasadę. Jak jest jakieś prawo to należy go przestrzegać.

Jak chcesz pooglądać komisariat policji od środka to idź kupić drugą winietę na tę samą łódkę gdy poprzednia jest jeszcze ważna.

MorskiPas napisał(a):

FUX napisał(a):Dlaczego kruszycie kopie o 150-180 pln????

Nie chodzi o 150-180 (choć te też z nieba nie lecą) ale o zasadę. Jak jest jakieś prawo to należy go przestrzegać.

Jak chcesz pooglądać komisariat policji od środka to idź kupić drugą winietę na tę samą łódkę gdy poprzednia jest jeszcze ważna.

Przypuszczam, że raczej się nie obrażą, że znowu chcesz kasę im zostawić...

FUX napisał(a):Przypuszczam, że raczej się nie obrażą, że znowu chcesz kasę im zostawić...

To bardzo źle przypuszczasz. Podstawowym celem winiet nie jest zbieranie kasy, tylko zapobieganie nielegalnemu czarterowi. Po to jest ta lista osób. Kupując drugą winietę dostałbyś nową pustą listę i mógłbyś nielegalnie zarabiać na czarterowaniu swojej łódki.

Cwaniaczku

Taka kosmata myśl nawet przez głowę mi nie przeszla...

FUX napisał(a):Taka kosmata myśl nawet przez głowę mi nie przeszla...

Ale wcześniej napisałeś:

FUX napisał(a):Przypuszczam, że raczej się nie obrażą, że znowu chcesz kasę im zostawić...

A tu się okazało, że nie dość, że by się obrazili, to jeszcze by Cię wzięli za przestępcę.

Stąd wniosek, że nieznajomość prawa bywa szkodliwa i to jest odpowiedź na pytanie dlaczego kruszymy kopie o 150-180zł.

pozdrav K
PS. Z tym cwaniaczkiem to żart był oczywiście.

MorskiPas napisał(a):Podstawowym celem winiet nie jest zbieranie kasy, tylko zapobieganie nielegalnemu czarterowi.

Tak z ciekawości - jakie "obciążenia" nakłada Chorwacja na "legalny czarter" skoro muszą walczyć z "nielegalnym" przez wprowadzenie takich winiet. Musi to być coś albo drogiego albo skomplikowanego, skoro ludzie mają pokusę aby to obchodzić .........
Jakie dokumenty uprawniające do pływania musi posiadać jednostka czarterowana?
Rozumiem, że nie takie jak "moja winieta" - gdyż na takiej nie da się wpisać zgodnie z prawem aktualnej listy załogi, która akurat teraz czarteruje daną jednostkę jako np dwudziesta w tym roku - może już się nie zmieścić