Pływanie pontonem w Chorwacji

karpik_raszyn napisał(a):To nie z Pagu, ale (świeżutki filmik) z okolic Szybenika
....

&karpik - Gratuluję udanych wakacji! Lubię Twoje filmy, dużo w nich beztroskiej wakacyjnej radości, i o to chodzi!

------
Nie wydaje mi się, że mniej łódek na Jadranie.
Po 3 tygodniach w lipcu (Murter i Molat) oceniam, że ruch raczej jak zawsze, w popularnych miejscach łódek dużo. Dużo prywatnych bojek w Betinie pozajmowanych (musiałem Niemców przesuwać, bo do kolizyjnej wobec mojej bojki zacumowali), na campingach wszystkie miejsca do cumowania zajęte.
Wyjazd bardzo udany, świetna pogoda, poza dwoma dniami bory.




W najbliższą niedzielę jadę na wrześniowe pływanie (Sukosan) i spodziewam się już jak zawsze w tym czasie powakacyjnego spokoju.

marsik napisał(a):

A ten wrak, to gdzie leży?
Bo to chyba nie jest ten przy NW końcu Dugiego Otoka?

Oczywiście, że ten - S.Michele.

karpik_raszyn napisał(a):To nie z Pagu, ale (świeżutki filmik) z okolic Szybenika

Jak pytają się znajomi, gdzie jedziemy na wakacje, czy ZNOWU do tej Chorwacji - to trudno nam czasami przekazać ten entuzjazm i niektórych zarazić tym pomysłem... nagrywając i montując ten filmik chciałem bez słów pokazać, że innej opcji na wakacje niż Chorwacja nie widzę

Jeszcze pewnie w Grecji by nam się podobało, ale to już daaalej

Pozdrawiamy tych z forum, którzy przyczynili się, że nasze wakacje wyglądają tak, a nie inaczej

Bardzo fajny vlog. Kurde wakacje na Adriatyku z takim sprzętem to marzenie. Jak z transportem ? Złożony ponton + silnik wiozłeś w bagażniku czy to raczej już tylko przyczepka ? W filmie było napisane że 70 litrów na 12 dni pływania, wynik mega dobry, ty wychodzi niecałe 6L dziennie Silnik 20 koni to już chyba daje radę gdy cała załoga na pokładzie.

Mamy busa, którym jeździmy na wakacje więc mieści się to dość spoko. Spalanie rzeczywiście takie oszczędne. Znajomi na jedno tankowanie Riba (75hp) wydawali tyle mniej więcej co my na cały wyjazd, czyli kilkanaście dni pływania. A pływaliśmy tymi samymi trasami. Taki sprzęcik jest fajny, bo w wiele miejsc można dopłynąć, a na spalanie raczej się nie zwraca uwagi. Najtrudniej tylko wydać trochę kasy na początku za kawałek gumy i silnik

Jeśli chodzi i moc to 2 dorosłych i 4 dzieci spoko. Pływaliśmy nim jeszcze kiedyś w 4 dorosłe i 7 dzieci i też w ślizg wchodził. Nie tak łatwo jak przy mniejszej liczbie ale dało się płynąć w ślizgu.

Fajne filmiki koledzy. Kurcze muszę się w końcu ogarnąć i wrzucić coś swojego. Przez lata, troszkę się tego nazbierało. Opływane parę sprzętów a filmów zero.

Jeszcze słówko w temacie spalania. W tym roku pływaliśmy większą ekipą, na dwóch różnych jednostkach. Ponton Lodestar 430 airmata 5 osób, silnik Yamaha 2 suw 30KM, prędkości pomiędzy 25- 30 spalanie 4 do 4,5L. RIB 570 silnik 100KM, ta sama prędkość 7 osób 10 - 12L. Tak to się mniej więcej kształtowało.

ventus napisał(a):Fajne filmiki koledzy. Kurcze muszę się w końcu ogarnąć i wrzucić coś swojego. Przez lata, troszkę się tego nazbierało. Opływane parę sprzętów a filmów zero.

Wrzucaj Artur śmiało będzie fajne oglądanie do wieczornego browarka

Drodzy!
Zaginęły siedziska z ZAR 65, nie wiemy czy wywiało jugo czy ktoś pomógł, wyrzucił, zabrał?
Białe , stan bdb, pierwszy raz taka sytuacja, z portu centrum, osłonięte od wiatru miejsce, łódka cumowała 2 dni w Pakostane. Jakby ktoś spotkał , wyłowił w okolicy Biogradu , Tkonu, lub jakiejś marinie proszę o kontakt na priv.
Wczoraj powrót w ulewie i nie spotykanej od ponad 20 lat temperaturze :Sveti Rok Ok 15 ej temp 6,5 stopnia! Po cieplej stronie ,działo się! Pozdrawiam

Czyli zaginęły w nocy z 15na 16y lub 16 na 17.09
Nagroda dla znalazcy gwarantowana

croktoś napisał(a):Drodzy!
Zaginęły siedziska z ZAR 65, nie wiemy czy wywiało jugo czy ktoś pomógł, wyrzucił, zabrał?
Białe , stan bdb, pierwszy raz taka sytuacja, z portu centrum, osłonięte od wiatru miejsce, łódka cumowała 2 dni w Pakostane. Jakby ktoś spotkał , wyłowił w okolicy Biogradu , Tkonu, lub jakiejś marinie proszę o kontakt na priv.
Wczoraj powrót w ulewie i nie spotykanej od ponad 20 lat temperaturze :Sveti Rok Ok 15 ej temp 6,5 stopnia! Po cieplej stronie ,działo się! Pozdrawiam

Siedziska pewnie były dobrze zamocowane. Na pewno wiatr ich nie zwiał. Pewnie tak jak przypuszczasz "dostały nóg", a ja bym stawiał, co najmniej, na 90%, że nie ukradł ich żaden Chorwat. Zgłaszałeś na Policję, sprawdzali kamery?
Mam nadzieję, że się odnajdą. Lecz nie liczył bym na to...
Napisz też na:

http://forum-motorowodne.pl/skradzione

Zawsze, to trochę wiecej oczu przeczyta....

Serdecznie pozdrawiam.

Dzięki.
Zniknęły te mocowane na rzepy, w tym miejscu nie ma niestety kamery,a posterunek policji w Biogradzie.Zrezygnowaliśmy z powiadomienia policji po rozmowie z obsługą w porcie,sugerowali że sporządzą notatkę, a bez Full casco i tak nic nie zyskamy .W PANTAENIUS mam tylko OC.Sytuacja nerwowa bo auto już spakowane,a rib miał tylko podpłynąć na slip do Biogradu .Chorwaci także niedowierzali,że ktoś mógł ukraść .Napiszę także na forum, które wskazałeś
Pozdrawiam

croktoś napisał(a):Dzięki.
Zniknęły te mocowane na rzepy, w tym miejscu nie ma niestety kamery,a posterunek policji w Biogradzie.Zrezygnowaliśmy z powiadomienia policji po rozmowie z obsługą w porcie,sugerowali że sporządzą notatkę, a bez Full casco i tak nic nie zyskamy .W PANTAENIUS mam tylko OC.Sytuacja nerwowa bo auto już spakowane,a rib miał tylko podpłynąć na slip do Biogradu .Chorwaci także niedowierzali,że ktoś mógł ukraść .Napiszę także na forum, które wskazałeś
Pozdrawiam

W takim razie wygląda, to na "swojego złodzieja". Bardzo dobrze wiedział kiedy jedziecie. Zwinoł lub schował gdzieś złośliwie "za śmietnikiem". Nie przypaliłeś komuś przypadkiem przy śniadaniu grzanek?

Staram się być obiektywna zawsze,także w tej sytuacji. Nie mam problemów z miejscowymi nigdy, wręcz przeciwnie.
Ze względu na warunki rib stał dwie doby w porcie i nawet przechodziliśmy koło niego, ale nikt nie zwrócił uwagi, że brakuje siedzisk ( wiało !!!), sprawdzaliśmy tylko czy jest na miejscu dobrze zacumowany.Nasi gospodarze z kwatery także zaskoczeni, obiecali powiadomić w razie jakichś wieści.Biorę pod uwagę wszystkie możliwości.
Pozdrawiam
PS jestem croktoś-em kobietą

I jeszcze informacyjnie:
Otwarcie tej kłódeczki na slipie w Biogradzie jedyne 150 kuna ( lub 20€ )
Co jest już jednak moim zdaniem nadużyciem.
Wąsacz był dowcipny i zaproponował kluczyk zapasowy.
W drodze powrotnej ( inna osoba z obsługi) po rozmowie o zaginionych siedziskach itd otworzył bez opłaty ,ale niesmak pozostał.Podobno wystawiają na to rachunek, nie byłam zainteresowana.
To także nowość w Biogradzie