Pływanie pontonem w Chorwacji

Dzięki za komplementy dla zdjęć!

Esc napisał(a):@marsik zdjecia super. Urlopik musiał być odlotowy, chętnie oglądałbym więcej. Natomiast z racji tego, że w ubiegłym roku czekałem 2 tygodnie na rejestracje i potwierdzenie pilota w ichniejszym AMC oraz to, że nie dostałem zgody na loty z kamerą - zastanawia mnie że takie zdjęcia publikujesz. Oczywiscie nie ty jeden to robisz. To nie jest zaden przytyk - ani tez temat na ten wątek ale zdaje się że i w tym roku nic się nie zmieniło w kwesti prawnej - i o zgodę na foto/video nadal trzeba się prosić Chorwackiej Panstwowej Administracji Geodezyjnej a ona skora do wydawania nie jest. No takie moje przemyślenia. Nawet same pliki zdradzają marke drona wiec ciężko powiedzieć że robiło się zdjęcia z długiego selfie stika czy z balonu z helem

Z rejestracją konta w AMC nie miałem problemu w zeszłym roku, podałem moje polskie dane rejestracyjne i za 2 dni dostałem mailem potwierdzenie rejestracji.
Loty zgłaszam w AMC.
To prawda, że teoretycznie wg przepisów nie można publikować foto/video bez zgody DGU.. Ale jak to w Chorwacji, przepisy sobie, życie sobie. Temat dość dobrze wybadał portal crolove.pl
https://crolove.pl/latanie-dronem-w-chorwacji-co-musisz-wiedziec/ i myślę, że można się tego trzymać, dopóki realia się nie zmienią (lub przepisy).

"Z naszych ustaleń wynika, że można legalnie publikować w sieci materiały z drona o ile:

posiadamy potwierdzenie uzyskania pozwolenia na wykonany lot (dokument PDF dostępny w aplikacji AMC portal),
na zdjęciach nie znajdują się tereny wojskowe oraz strategiczne,
osoba/instytucja, (nie) poinformowała nas podczas lotu, że nie życzy sobie lotów nad jego/ich terenem prywatnym.
Odnośnie największej przeszkody, czyli uzyskania zgody od Państwowej Administracji Geodezyjnej (Državna Geodetska Uprava) na publikację materiałów w sieci. Jeśli przestrzegamy wszystkich przepisów oraz stosujemy się do lokalnych obostrzeń, możemy publikować bez zgłaszania materiałów do DGU.
Może się również okazać się, po czasie, że pomimo posiadania pozwolenia na dany przelot dronem, zostaniemy poproszeni o usunięcie materiału."

Boboo, empire13
Ja używam YouCut. Otwierasz, wybierasz filmiki jeden za drugim, dajesz zatwierdź. Apka łączy je w jedno video, dajesz połącz. Kilka sekund i gotowe. Klikasz Pobierz i ściąga do galerii telefonu tuż obok załadowanych filmików. Prościej się już nie da.
Jest w ojczystym języku naszym więc nie trzeba tłumaczyć nic

LUKASQ napisał(a):Boboo, empire13
Ja używam YouCut. Otwierasz, wybierasz filmiki jeden za drugim, dajesz zatwierdź. Apka łączy je w jedno video, dajesz połącz. Kilka sekund i gotowe. Klikasz Pobierz i ściąga do galerii telefonu tuż obok załadowanych filmików. Prościej się już nie da.
Jest w ojczystym języku naszym więc nie trzeba tłumaczyć nic

Bo widzisz Lukas, to nie takie proste
1. Ze względu na "różne okoliczności" smartfon nie jest dla mnie nawet erzatzem komputera i składanie/montowanie filmików na nim nie wchodzi w rachubę.
2. "jeden po drugim i połącz" też nie jest dla mnie opcją

Jeśli już siadam i zaczynam się w to bawić, to sprzętowo potrzebuję duży ekran (mam 3440x1440 i do montowania jest to takie minimum [dla mnie]), trochę procesora i RAM'u, myszę, słuchawki...
Np. staram się aby "przejścia muzyczne" były frame-exactly z "przejściami video" czy też z jakimiś akcentami.
Wtedy trzeba czasem wydłużyć albo skrócić jakąś sekwencję video (nie uciąć!) o ułamki sekundy, żeby "bęben był synchro z uderzeniem dziobu o wodę"
A to trwa i moimi paluchami na sprytfonie to nie widzę szans.
Póki co, najlepiej mi się babra przy pomocy ShotCut'a.

marsik napisał(a):...Temat dość dobrze wybadał portal crolove.pl
https://crolove.pl/latanie-dronem-w-chorwacji-co-musisz-wiedziec/ i myślę, że można się tego trzymać, dopóki realia się nie zmienią (lub przepisy).

"Z naszych ustaleń wynika, że można legalnie publikować w sieci materiały z drona o ile:

posiadamy potwierdzenie uzyskania pozwolenia na wykonany lot (dokument PDF dostępny w aplikacji AMC portal),
na zdjęciach nie znajdują się tereny wojskowe oraz strategiczne,
osoba/instytucja, (nie) poinformowała nas podczas lotu, że nie życzy sobie lotów nad jego/ich terenem prywatnym.
Odnośnie największej przeszkody, czyli uzyskania zgody od Państwowej Administracji Geodezyjnej (Državna Geodetska Uprava) na publikację materiałów w sieci. Jeśli przestrzegamy wszystkich przepisów oraz stosujemy się do lokalnych obostrzeń, możemy publikować bez zgłaszania materiałów do DGU.
Może się również okazać się, po czasie, że pomimo posiadania pozwolenia na dany przelot dronem, zostaniemy poproszeni o usunięcie materiału."

O widzisz dobre to - przynajmniej dla samopoczucia. Czytalem faktycznie ten lub podobny watek na crolove w ubieglym roku ale inna jeszcze wtedy byla interpretacja albo cos sie jednak delikatnie zmieniło. Dzieki za info.

Boboo
YouCut można też zainstalować na laptopie i PC.
Jak chcesz możemy kiedyś zrobić krótki video call, zimna Łomża po obu stronach, po twojej jeszcze kabel do tel i myszka i pokaże Tobie jak szybko i łatwo połączyć filmiki z zachowaniem jakości Full HD, płynne przejścia pomiędzy filmikami a nawet z twoją ulubioną muzyczką bankowo gwarantuję Tobie że dużo więcej osób obejrzy takie filmiki
Żaden problem dla mnie. Dawaj cynk i działamy

Że aż się samego (z poprzedniej strony) zacytuję:

boboo napisał(a):"App'kę" (shotcut) to ja mam. Obsługiwać też umiem. Czas by się znalazł. Podkłady dźwiękowe też nazbierane... Chęci tylko brak

boboo napisał(a):Że aż się samego (z poprzedniej strony) zacytuję:

boboo napisał(a):"App'kę" (shotcut) to ja mam. Obsługiwać też umiem. Czas by się znalazł. Podkłady dźwiękowe też nazbierane... Chęci tylko brak

Trudno Ci się dziwić, że chęci brak i motywacji...
Skoro oddajesz Forum wiele, np. m.in. w kwestii doświadczeń motorowodniaka, a to samo Forum potrafi Cię z byle powodu ,,przemielić i wypluć,, na czas jakiś...
Później kończy się takim podejściem - ,,szkoda zachodu, bo wiem, ale wiem dla siebie, bo tego nie poszanują...,,
Trzym się i nie trać wiary w ludzi.

croner napisał(a):a to samo Forum potrafi Cię z byle powodu ,,przemielić i wypluć,, na czas jakiś...

Spokojnie , forum tworzy jego właściciel(e), a Forum jego użytkownicy. Nie można utożsamiać Forum z tylko z jakimś adminem.

croner napisał(a):Trzym się i nie trać wiary w ludzi.

Tej mi nie brakuje, tylko... rozumiem coraz więcej i dziwię się... ścieżkom ewolucji jak wyboiste mogą one być.
Gro ludzkich zachowań nie wynika z wychowania/tresury, lecz jest uwarunkowana genetycznie.

Twoje filmy i relacje są fajne i o tyle ciekawe, bo wydają się być w zasięgu ,, przeciętnego Kowalskiego,,. Jeśli nawet nie z własnym sprzętem, to choćby z wypożyczonym (nawet na jeden dzień). Taki chilloutowy klimat. Bez pośpiechu, bez napinki i parcia na nie wiadomo jaki sprzęt...

Więc jeśli Ci się już ,,zachce,, to ,,ubogacaj,, nadal i to Forum (nie tylko YT).

ahoj przygodo
po 3 latach nieobecności wracamy na chorwackie wody
czy ktoś w telegraficznym skrócie mógłby odpowiedzieć czy coś mocno się zmieniło?
czy po staremu wystarczy patent, dowód rejestracyjny z pzminw? ponton 3,6m 10 koni,
trzeba dalej jeździć do kapitanatu po winietę, czy może poszło coś do przodu i można załatwić to on-line?
Pozdrawiam

Co racja to racja. Ogólnie po drodze wszystko się zmieniło - winetki Czechy, Austria, Słowenia online - ale w kapitanacie raczej po staremu - nie dość, że się trzeba pofatygować to jeszcze mieć gotówkę - no fakt mogli by chociaż umożliwić opłaty kartami z czym się przez lata nie spotkałem. W przyszłym roku to będziesz mógł Euro zapłacić.

mattom napisał(a):ahoj przygodo
po 3 latach nieobecności wracamy na chorwackie wody
czy ktoś w telegraficznym skrócie mógłby odpowiedzieć czy coś mocno się zmieniło?
czy po staremu wystarczy patent, dowód rejestracyjny z pzminw? ponton 3,6m 10 koni,
trzeba dalej jeździć do kapitanatu po winietę, czy może poszło coś do przodu i można załatwić to on-line?
Pozdrawiam

Cześć mattom, TU masz prawie wszystko.

Esc napisał(a):Co racja to racja. Ogólnie po drodze wszystko się zmieniło - winetki Czechy, Austria, Słowenia online - ale w kapitanacie raczej po staremu - nie dość, że się trzeba pofatygować to jeszcze mieć gotówkę - no fakt mogli by chociaż umożliwić opłaty kartami z czym się przez lata nie spotkałem. W przyszłym roku to będziesz mógł Euro zapłacić.

I tak powinno być gotówką wszędzie a nie jak już słyszę zapłać kartą logowanie itp. I te aplikacje e winieta i inne pierdoły moze sę doczekamy jednej aplikacji co się wszystko nią załatwi

swider1985 napisał(a):I tak powinno być gotówką wszędzie a nie jak już słyszę zapłać kartą logowanie itp. I te aplikacje e winieta i inne pierdoły moze sę doczekamy jednej aplikacji co się wszystko nią załatwi

Z logowaniami czy rejestracja jest troche zabawy, oraz tez wszystko zalezy czy traktujesz cos jednorazowo czy bedziesz po prostu z tego korzystal. Ja przez lata zawsze wspominam to samo. Przyjezdzam na miejsce po chwili jade do najblizszego kapitanatu i pierwsze problemy czym zaplacic za parking czy zostaly mi jakies drobne kuny do parkomatu oraz ile tam wrzucic. Potem trzeba do kantoru liczac na to ze bardzo cie nie wystrzyga bo jeszcze nie wiesz jaki jest defacto kurs. Wracasz do auta i po drodze szukasz zeby ci ktos rozmienil drobne na drobne do parkometru. I na koniec kapitan z owa reszta gotowki.

Tymczasem juz w ubieglym roku kolejna fajna zmiana jest wlasnie parkowanie aplikacja. W koncu nie musze sie zastanawiac czy wrzucic wiecej czy mniej czy mam te drobne czy trzeba szukac. Tak wiec jeszcze jakby sie dalo zaplacic karta za winete to uratowalo by to poczatek urlopu.

Ciekawe, czy ktoś spotkał się z czymś takim... Znajomy poszedł rok temu opłacać winietę za ponton (4m, 25 hp) i w kapitanacie się uśmiechnęli i powiedzieli, żeby na coś tak małego darował sobie kupowanie. I tak pływał przez 2 tygodnie bez. Pewnie to zależy od konkretnego człowieka, czy rejonu pływania. Nie chcę mącić w stylu, że nie trzeba tego opłacać, ale ciekawi mnie, czy ktoś miał podobnie.