napisał(a) marsik » 22.06.2021 13:23
Morski Pas napisał(a):fly napisał(a):No i fajnie.
A w między czasie jeśli będziesz miał ochotę, siły i czas to zrobisz aktualizacje.
pozdro
Problem jest w tym, że ja od kilku lat nie pływam w Chorwacji, a suche przepisy wymagają konfrontacji z rzeczywistością. Dlatego potrzebuję też szczegółowych i wiarygodnych relacji od ludzi, którzy w tym roku już kupowali, albo będą kupowali winietę. Chętnie zobaczę skany papierów wystawianych przez kapitanaty (oczywiście z zamazanymi danymi osobowymi, bo te mnie nie interesują). Tam też można coś wyczytać między wierszami. Od niedawna można przesyłać załączniki przez PW, więc można to zrobić bezpośrednio. Będę wdzięczny za każdą informację, która pozwoli mi zrobić rzetelną aktualizację.
W "winietach" żadnych zmian, dokładnie to samo co od kilku lat - odkąd wprowadzono opłatę na dany rok kalendarzowy, nie było juz zmian.
Ale w kapitanatach rządzi kapitan (jak sama nazwa wskazuje) i jego podejście do obowiązków.
Np. moja łódka jest w leasingu, w Sibeniku przy pierwszej opłacie tej łódki zażądali pełnomocnictwa, potem przez dwa lata w kapitanacie w Zadarze nikt nie pytał o pełnomocnictwo (może dlatego, że widzieli poprzednią opłatę), ale w tym roku w nowej lokalizacji kapitanatu zadarskiego (pisałem o tym wcześniej) kapitan znowu jednak zażądał pełnomocnictwa (które oczywiście mam zawsze ze sobą). Może dlatego, że jest niezadowolony z przeprowadzki w gorsze miejsce...
Generalnie sprawa jest prosta: dokument rejestracji jednostki ze wskazaniem mocy silnika, patent.
Jeśli moc silnika pow 15Kw (czyli de facto pow. 20KM) - obowiązkowe OC (które zawsze lepiej mieć na wszelki wypadek) z odpowiednią SU bodajże 2,5mln kn.
Jeśli w dokumencie rej. właścicielem jest ktoś inny, niż użytkownik dokonujacy opłaty i przedstawiajacy patent - pisemne upoważnienie do korzystania od właściciela w jęz. angielskim.
Aby na 100% nie mieć problemu, dobrze mieć poświadczone notarialnie. Być moze, że notariusz zażąda w takim razie tłumaczenia przysięgłego, ale może zgodzi się poświadczyć na upoważnieniu sam podpis upoważniajacego, zwłaszcza jak dokumnet będzie dwujęzyczny, a nie osobno cała treść tłumaczona. Stawiam, że na 99,99% będzie to zawsze wystarczajace - będzie pieczęć notariusza.
Choć ja np. nie mam potwierdzenia notarialnego, wystarcza upoważnienie z leasingu z ich pieczęcią.