Pływanie pontonem w Chorwacji

Dzięki za rady,wkurza mnie ta "sterówka" taka toporna jest.Kierownica za cienka coś musze z tym zrobić

Pakula napisał(a):Dzięki za rady,wkurza mnie ta "sterówka" taka toporna jest.Kierownica za cienka coś musze z tym zrobić

Tak wyglądają w pontonach , oby ostrych krawędzi nie było.
Możesz konsolę jakoś obudować z dwóch stron , ale to tylko względy estetyczne.
W konsoli masz stacyjkę i chyba coś jeszcze - oby tylko to odizolować od potencjalnego działania wody.

Te rękawy na pasy, to z czegoś co nie zabarwi pontonu.

Powiedzcie mi czy to jest realny plan.Chcemy znów pojechać do Zuljany,spodobało nam sie tam.chciałbym popłynąć aż do Orebica i może na Korcule,co myślicie o takiej wyprawie tym sprzetem?

Jak będziesz miał pogodę to wszędzie popłyniesz.
Wszędzie płyniesz przy lądzie, więc nie ma bólu.
W kanale często wieje, to może przeszkadzać, ale nie musisz tam płynąć.
Jakąś aplikację z pogodą zainstaluj.
Zainstaluj sobie też Navionicsa w telefonie, roczny abonament to stówka z haczykiem.
Przypisuje zdjęcia do miejsca z podróży , przechowuje je nawet bez zapłaty abonamentu.

Jaką długość ma ponton?

330cm

Pakula napisał(a):Powiedzcie mi czy to jest realny plan.Chcemy znów pojechać do Zuljany,spodobało nam sie tam.chciałbym popłynąć aż do Orebica i może na Korcule,co myślicie o takiej wyprawie tym sprzetem?

Jeśli wybierzesz dzień, w którym będzie względnie bezwietrznie, albo rano "maluśkie jugo", a popołudniu "maluśka tramontana"
to będziesz zadowolony.
Przez ostatnie 3-4 sezony posiłkowałem się tym:
http://bora.gekom.hr/karte.php?page=more
Z dobrą do bardzo dobrą trafnością.

Po drodze snurknij przy wraku :

https://goo.gl/maps/xCdCK6ozsTzs2Zq67

A jak wybierzesz na to piątek, to pyrknij do Lumbardy.
Tam w piątki jest (bywał) "ryneczek".
Jak do tej pory najlepszą olivę miałem właśnie stamtąd

Nie wiem jaki masz zbiornik paliwa, ale tu będziesz mógł (też z wody) zatankować:
https://goo.gl/maps/nFnX9vhHTUvvcSG1A
A będąc w tym miejscu, grzechem byłoby nie pobyczyć się tu:
https://goo.gl/maps/B1HRUnAzZCSSjPSu5
post2134069.html#p2134069

Pakula napisał(a):Powiedzcie mi czy to jest realny plan.Chcemy znów pojechać do Zuljany,spodobało nam sie tam.chciałbym popłynąć aż do Orebica i może na Korcule,co myślicie o takiej wyprawie tym sprzetem?

w ostatnie wakacje byliśmy w Postupie i pontonem Kolibri (tyle że 4m) w 4 osoby pływaliśmy na Korczule, wszystkie mniejsze wysepki po drodze na Korczulę, do Orebica na lody, do Kuciste na wycieczkę a w drugą stronę tak do połowy drogi do Zuliany

tak jak napisał Bounty - płyniesz wzdłuż brzegu, zawsze masz się gdzie schować.
Jednego dnia popłynęliśmy na Korczulę jak zawsze po najkrótszej drodze czyli na skos ... ale jak byliśmy na Korczuli rozwiało się dość mocno, do tego stopnia że pojawiły się białe grzywki a fale były już zauważalne .. popłynęliśmy najkrótszą drogą do Orebicza a potem wzdłuż brzegu, nie było to najbardziej komfortowe pływanie ale wg mnie to było bezpiecznie.

Pakula napisał(a):
O miejsce się nie martwię będziemy pływać tylko we dwójkę.W zeszłym sezonie zapakowaliśmy się na supa i nie było źle.Było picie karimaty płetwy maski rurki jedzonko itp.
Miejsca będę miał pod dostatkiem,mam zamontowane 3 siedzenia pod którymi zapakuję sporo rzeczy.
Mam takie cuś:)

Nie wiem czy koledzy napisali ale na takim RIB.net publikują szczerze ludzie, którym się przykre niespodzianki zdarzyły
I generalna zasada jest taka aby

- nie obejmować pasami tub
- czasem nawet specjalne filce nie wystarczą

Jedziesz kilkanaście godzin i okręt cały czas pracuje i jest tarcie pasy-tuba
Ja bym łapał za uchwyty na pawęży,za uchwyt dziobowy a jak już coś przez tuby to przez kilka warstw czegoś ...
Nie dość, że miękkiego to dosyć szerokiego

Albo naklej tam dodatkową (dedykowaną dla pasów) warstwę.
U mnie po 3 sezonach zaczęła się dawać we znaki "deska pokładowa",
jak słusznie pisze ogorek,

cały czas pracuje i jest tarcie

więc dałem sobie nalepić wzmocnienie.

Olo napisał(a):

Pakula napisał(a):Powiedzcie mi czy to jest realny plan.Chcemy znów pojechać do Zuljany,spodobało nam sie tam.chciałbym popłynąć aż do Orebica i może na Korcule,co myślicie o takiej wyprawie tym sprzetem?

w ostatnie wakacje byliśmy w Postupie i pontonem Kolibri (tyle że 4m) w 4 osoby pływaliśmy na Korczule, wszystkie mniejsze wysepki po drodze na Korczulę, do Orebica na lody, do Kuciste na wycieczkę a w drugą stronę tak do połowy drogi do Zuliany

Byliście może na campingu Paradiso?

Pakula napisał(a):

Olo napisał(a):

Pakula napisał(a):Powiedzcie mi czy to jest realny plan.Chcemy znów pojechać do Zuljany,spodobało nam sie tam.chciałbym popłynąć aż do Orebica i może na Korcule,co myślicie o takiej wyprawie tym sprzetem?

w ostatnie wakacje byliśmy w Postupie i pontonem Kolibri (tyle że 4m) w 4 osoby pływaliśmy na Korczule, wszystkie mniejsze wysepki po drodze na Korczulę, do Orebica na lody, do Kuciste na wycieczkę a w drugą stronę tak do połowy drogi do Zuliany

Byliście może na campingu Paradiso?

tak

Nie mam chyba aktualnych zdjęć ale ja w tym samym miejscu mam jeszcze stalową składaną drabinkę

Wchodzenie/wychodzenie przez te 6 lat plus wchodzenie z brzegu
- porysowało tubę
- zniszczyło tę linkę asekuracyjną (ten odcinek w połowie wysokości tub).
W tym miejscu dałem jakaś linkę grubą Lirosa (zastanawiam się czy tak nie zrobić po całości)

A na te porysowane miejsca nakleiłem takie elementy czarne antypoślizgowe oryginalna (takie jak ten oryginalnie naklejony)
Ja mam odbojniki poziomo na tubie (na karabinkach) i pod nimi mało ale jednak przymatowiła się tuba.

Przy okazji warto kupować karabinki z lepszej nierdzewki.
Mam wszystkie z nierdzewki ale te wyższej klasy ciągle niezawodne a ze dwa (jeden niby A2 drugi A4) nie dadzą się rozkręcić

Ona mają blokadę otwarcia na gwint i mimo odrdzewiaczy nie idzie ich rozkręcić

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

Znalazłem jakieś zdjęcie. Pasek doklejony od najwyższego miejsca tuby. Od butów do pływania mocno prysowane było

tak[/quote]




W sumie jak patrze na mapę to miejsce jest lepiej położone względej pobliskich atrakcji.Z Żuljany troche daleko,codziennie pływać taki kawał to troche słabo.Fajny kameralny jest ten camping w Żuljanie i "miasteczko" też .
Powiedz mi ten Paradiso to taki mały kameralny czy bardziej zatłoczony i hałaśliwy?

@Pakula,
takie swobodne gdybanie...
... bo nie wiem, czy masz "respekt i obawę", czy pozostał już tylko "respekt"
ale na Mljet masz 8,5 km (ląd-ląd). To jakieś 20 minut spacerowym ślizgiem.
Oczywiście przy "gwarantowanej" całodniowej pogodzie.

Pakula napisał(a):tak

W sumie jak patrze na mapę to miejsce jest lepiej położone względej pobliskich atrakcji.Z Żuljany troche daleko,codziennie pływać taki kawał to troche słabo.Fajny kameralny jest ten camping w Żuljanie i "miasteczko" też .
Powiedz mi ten Paradiso to taki mały kameralny czy bardziej zatłoczony i hałaśliwy?[/quote]


Pytanie trzeba postawić tak - czego oczekujesz od kempingu ?
daleko do sklepu (najbliżej Konzum na wjeździe do Orebica - drogą ok 5 km), daleko do deptaku (8 km) i atrakcji miasta, za to cisza, spokój, mało ludzi.
Sanitariaty czyste, ale nie za wiele ich, ale w kolejce raczej nie stałem , warunki raczej proste. Nie ma animacji, nie ma baru przy plaży, nie ma tłumu.
W sumie jedna ważna sprawa - na kempingu trzeba chodzić góra dół bo jest na zboczu, dość stromym, kampery dają radę i auta z przyczepami też - ale trzeba umieć jeździć .
Fajne tarasy - kilka parcel na każdym tarasie, mały porcik na pontony lub łódki, mała plażka ...

nie jest to Nevio i Lavanda na wjeździe do Orebicza - tam jest bardziej ...
nie jest to również surferski kamping jak Antony Boy lub inne w Viganij - tam tez jest bardziej ...