Na początek oświadczenie:ventus napisał(a):Pag- widzę przoduje, co jest w nim tak przyciągającego.
boboo napisał(a):Na Pagu byłem* 4 razy. Z pontonem.
Przede wszystkim ze względu na to, że byłem pontonowym żółtodziobem a Zalew Paski oferuje dużą dozę bezpieczeństwa.
Cudowne wręcz miejsce dla "pierwszoklasistów". Nawet jak cię bora wywieje, to najwyżej na Bosanę - a nie na Cres albo Italię.
To chyba jedyna taka wyspa. Ale ile można chodzić do podstawówki?
boboo napisał(a):Każdy zrobi jak uważa
Plan zacny, my już byliśmy blisko (Dubrovnika), ale w tym dniu wygrał Kolocep.ventus napisał(a):Mam ochotę na Miljet, opłynąć i może wodą do Dubrownika, którego od strony wody jeszcze nie widziałem.
ventus napisał(a):Ja mam inne podejście do tematu. Zbyt dużo oferuje świat, a co za tym idzie i Chorwackie wybrzeże, żeby co rok odwiedzać już poznane.
tmk123 napisał(a):Cześć,
Szukam sposobu na boję
Tj. na postawienie własnej boi w zatoce, a później posprzątanie po sobie - jak już będę wracać do domu.
Na campingu w Rovinij można bez problemu w zatoce postawić własną boję, ale trzeba ją później zabrać. Boja jak boja, gorzej z tym do czego jest mocowana
Macie jakieś patenty?
Głębokość to około 3-4m.
Ponton - 4m, silnik 20km.
Z jednej strony trzeba najpierw coś ciężkiego wytachać na gumiaku na zatokę - pewnie da radę. Ale jak to cholera później wyciągnąć?
Pozdrawiam,
Tomek
Powrót do Plaże & Adriatyk - żeglowanie, nurkowanie, wędkowanie...