Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Pływanie pontonem w Chorwacji

Piaszczyste plaże? To w Chorwacji jednak rzadkość. Ale może są tacy, którzy chcą podzielić się z innymi swoją wiedzą na ten temat. Potrzebujesz łagodnego zejścia do morza? A może lubisz nurkować czy wędkować? Chcesz wypożyczyć łódkę i poznać Chorwację od strony morza? Albo masz skuter wodny i chcesz go zabrać?
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
baunty
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2382
Dołączył(a): 17.10.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) baunty » 05.09.2020 21:42

ewciabond napisał(a):
lew napisał(a):.........po co wymyślać wyimaginowane problemy; można przecież nie w linii prostej; w najwęższym miejscu jest tylko 4 km pomiędzy wyspami :lol:


No, mądrego to dobrze posłuchać. :D :D :D :D :D :D Wiadomo że chodzi o najwęższe miejsca.

Dokładnie tak :D
Nie słuchaj teorii, tylko praktyki :D
W tym rejonie możesz wszędzie spokojnie pływać.
Ważne jest aby pogoda dopisała i trochę praktyki zdobyć - wyczuć sprzęt.
Jak masz mieć wątpliwości, to pomierz sobie odległości na mapie Google, ale serio tu nie ma czym się spinać.
W tym rejonie wielokrotnie pływałem np na Vis, czy dookoła Biševa ( raz nawet po winietę z Hvaru na Vis musiałem popłynąć) i kilku moich znajomych też i nikt nie miał sprawdzanego stopnia uprawnień.
Zdarzył się też wypad na Lastovo z Hvaru i tu już jest trochę większy dystans, ale jak jest dobra pogoda to wszędzie jest blisko :)

Ja akurat mam uprawnienia Sternika Morskiego, więc mogę trochę dalej popływać ( i nocą też ) ale zaręczam Ci, że wielu moich znajomych pływało w te same rejony na zwykłym sterniku motorowodnym.

Nie przejmuj się teorią tylko pływaj :)
Ostatnio edytowano 06.09.2020 00:07 przez baunty, łącznie edytowano 4 razy
lew
Cromaniak
Posty: 1427
Dołączył(a): 20.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) lew » 05.09.2020 21:44

.....o talię? :lol:
ewciabond
Plażowicz
Avatar użytkownika
Posty: 5
Dołączył(a): 08.05.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ewciabond » 05.09.2020 23:02

Dzięki.
W sezonie 2021 popływamy, zobaczymy.
Pozdrawiam
lew
Cromaniak
Posty: 1427
Dołączył(a): 20.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) lew » 05.09.2020 23:27

....... a to nie teraz?
AdamBeata
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 800
Dołączył(a): 06.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) AdamBeata » 06.09.2020 11:22

My kilka lat temu płynęliśmy na Lastovo z Boraka na Peljesacu. Na środku drogi jest około 10mil do jakiegokolwiek lądu i wtedy człowiek w 4m łupince czuje się jak ziarnko piasku w ogromie morza.

Złudne jest to że górzyste wybrzeże jest o wiele lepiej widoczne z daleka niż płaskie i człowiekowi się wydaje że to tuż tuż, a mijają kolejne długie chwile i odległość prawie się nie zmienia.

Tamten powrót z Lastova moja druga połowa zapamięta do końca życia, bo po południu morze tak zafalowalo że wracaliśmy wieczność, a ona zmówiła chyba wszystkie znane jej modlitwy.
Juzek
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 19
Dołączył(a): 06.07.2020

Nieprzeczytany postnapisał(a) Juzek » 06.09.2020 12:08

Witam wszystkich zgromadzonych :)
Pod koniec Czerwca byłem pierwszy raz w życiu w Chorwacji. Stacjonowaliśmy w Stanici koło Omisa- ja, partnerka i nasz 10-letni syn. Chorwacja zajefajna- ta woda, ciepła i przejrzysta, góry, skały, wyspy, miasteczka- poezja, miłość od pierwszego wejrzenia. Tylko ludzi na plażach za dużo- a to przecież Czerwiec i sezon covidowy, wyobrażam sobie co musi się dziać "normalnie".
Jako, że posiadam patent sternika motorowodnego, wypożyczyliśmy na 1 dzień motorówkę- 6m. RIBa. I odkryliśmy drugą Chorwację. Popłynęliśmy na Brac, wychyliliśmy się na drugą stronę, żeby spojrzeć na Hvar, a większość dnia spędziliśmy na kąpieli w pustych zatoczkach z dzikimi plażami. I od razu wiedziałem, że chcę tak codziennie :D. (jak pogoda pozwoli).
Muszę, po prostu muszę, wrócić tam z własnym pływadłem. :D
Wątek przeczytałem już cały, myślałem że zajmie mi to całą zimę, ale wpołowie Sierpnia skończyłem. W zimie przeczytam drugi raz robiąc notatki, jak ktoś już pisał, że tak zrobił.
Żeby od czegoś zacząć, plan jest na ponton nowy 3.8m z armatą :) i silnik 15-20km, najchętniej używany. Na silnik będę polować przez jesień, zimę, gdyby ktoś z forum sprzedawał, lecę jak w dym.
Bardzo fajnie się czytało o Waszych wyprawach i oglądało piękne zdjęcia, dziękuję.
Edit: fotki ode mnie:
20200629_160818.jpg

20200629_132714.jpg
ewciabond
Plażowicz
Avatar użytkownika
Posty: 5
Dołączył(a): 08.05.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ewciabond » 06.09.2020 13:37

lew napisał(a):....... a to nie teraz?

W tym roku nauka pływania motorówka po mazurach, 40mth za nami.

Pozdrawiam
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 06.09.2020 15:07

Juzek napisał(a):............
Żeby od czegoś zacząć, plan jest na ponton nowy 3.8m z armatą :) i silnik 15-20km, najchętniej używany. Na silnik będę polować przez jesień, zimę, gdyby ktoś z forum sprzedawał, lecę jak w dym.
..............


Gratki z udanych wakacji. Widzę, iż kolega załapał bakcyla pływania. Napiszę koledze, to co napisał mi kiedyś MorskiPas, a ja napisałem Roxi i kilku innym osobom z forum. Jeśli masz warunki do trzymania i dodatkowy wydatek nie będzie dla Twojej rodziny zbyt uciążliwy ... Celuj w coś większego. Co najmniej 4,- 4,5 metra z co najmniej silnikiem 40 kM. Po tym RIB-ie który w tym roku wypożyczyłeś taki zestaw jak planujesz nabyć będzie wydawał ci się po dwóch tygodniach pływania taczkami z przebitą oponą. Z kolei ten troszeczkę większy zestaw będzie prawdopodobnie w waszym zasięgu finansowym. Nie koniecznie piszę o starym zestawie. Oczywiście mniejsze 4 m jest wrogiem większego 5,m >>>>>> :oczko_usmiech:

Pozdrawiam smoki3.

ps. polecam zerknąć na to co napisałem "pasztecikowi" w temacie: "Jaka lódź motorowa na Adriatyk?"


ewciabond napisał(a):
lew napisał(a):....... a to nie teraz?

W tym roku nauka pływania motorówka po mazurach, 40mth za nami.

Pozdrawiam


Gratulacje :boss: Jednak pomimo, że woda jest wodą... Są to warunki mało porównywalne do morskich i niekoniecznie nawyki z jezior sprawdzają się do końca w morzu.

Pozdrawiam smoki3.
pabbllo_ldz
Croentuzjasta
Posty: 326
Dołączył(a): 17.11.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) pabbllo_ldz » 06.09.2020 16:19

Kolego daj spokój z pontonem, po pływaniu Tym RIB to na pontonie będzie ciężko.
Celuj w RIB lub taką łódź jak ma kol. @Smoki.
Jak RIB to 4.8 - 5M żebyś zmieścił się na przyczepę lekką, komfort ciągania takiego zestawu.
Za rok, dwa ten ponton będziesz sprzedawał.
Jak nie chcesz inwestować kasy, to porostu wypożycz na miejscu i pływaj.



Juzek napisał(a):Witam wszystkich zgromadzonych :)
Pod koniec Czerwca byłem pierwszy raz w życiu w Chorwacji. Stacjonowaliśmy w Stanici koło Omisa- ja, partnerka i nasz 10-letni syn. Chorwacja zajefajna- ta woda, ciepła i przejrzysta, góry, skały, wyspy, miasteczka- poezja, miłość od pierwszego wejrzenia. Tylko ludzi na plażach za dużo- a to przecież Czerwiec i sezon covidowy, wyobrażam sobie co musi się dziać "normalnie".
Jako, że posiadam patent sternika motorowodnego, wypożyczyliśmy na 1 dzień motorówkę- 6m. RIBa. I odkryliśmy drugą Chorwację. Popłynęliśmy na Brac, wychyliliśmy się na drugą stronę, żeby spojrzeć na Hvar, a większość dnia spędziliśmy na kąpieli w pustych zatoczkach z dzikimi plażami. I od razu wiedziałem, że chcę tak codziennie :D. (jak pogoda pozwoli).
Muszę, po prostu muszę, wrócić tam z własnym pływadłem. :D
Wątek przeczytałem już cały, myślałem że zajmie mi to całą zimę, ale wpołowie Sierpnia skończyłem. W zimie przeczytam drugi raz robiąc notatki, jak ktoś już pisał, że tak zrobił.
Żeby od czegoś zacząć, plan jest na ponton nowy 3.8m z armatą :) i silnik 15-20km, najchętniej używany. Na silnik będę polować przez jesień, zimę, gdyby ktoś z forum sprzedawał, lecę jak w dym.
Bardzo fajnie się czytało o Waszych wyprawach i oglądało piękne zdjęcia, dziękuję.
Edit: fotki ode mnie:
20200629_160818.jpg

20200629_132714.jpg
baunty
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2382
Dołączył(a): 17.10.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) baunty » 06.09.2020 16:53

AdamBeata napisał(a):My kilka lat temu płynęliśmy na Lastovo z Boraka na Peljesacu. Na środku drogi jest około 10mil do jakiegokolwiek lądu i wtedy człowiek w 4m łupince czuje się jak ziarnko piasku w ogromie morza.

Złudne jest to że górzyste wybrzeże jest o wiele lepiej widoczne z daleka niż płaskie i człowiekowi się wydaje że to tuż tuż, a mijają kolejne długie chwile i odległość prawie się nie zmienia.

Tamten powrót z Lastova moja druga połowa zapamięta do końca życia, bo po południu morze tak zafalowalo że wracaliśmy wieczność, a ona zmówiła chyba wszystkie znane jej modlitwy.

Każdy sprzęt na wodzie jest mały :) Tylko na przyczepie za samochodem wydaje się większy.
Powroty zawsze były najgorsze - bo czasem słońce zdążyło zajść :)
Właśnie na Lastovie w 2017 roku dopadła mnie myśl, że już mam dosyć tego pływania tam i z powrotem i sprzedałem riba - zmiana na małą kabinówkę.
Teraz, po trzech sezonach pływania łódką z kabiną, już nie wyobrażam sobie pływania czymś bez kabiny , a dodatkowo koszty pobytu są niższe, odpada apartman i benzyny dużo mniej idzie.
lew
Cromaniak
Posty: 1427
Dołączył(a): 20.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) lew » 06.09.2020 20:03

ewciabond napisał(a):
lew napisał(a):....... a to nie teraz?

W tym roku nauka pływania motorówka po mazurach, 40mth za nami.

Pozdrawiam

...jak się powiedziało,a, to trzeba.... pojechać nad Adriatyk i spróbować jeszcze w tym roku; takich zniżek jak teraz, już chyba w przyszłym roku nie będzie :lol:
Juzek
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 19
Dołączył(a): 06.07.2020

Nieprzeczytany postnapisał(a) Juzek » 06.09.2020 23:37

pabbllo_ldz napisał(a):Kolego daj spokój z pontonem, po pływaniu Tym RIB to na pontonie będzie ciężko.
Celuj w RIB lub taką łódź jak ma kol. @Smoki.
Jak RIB to 4.8 - 5M żebyś zmieścił się na przyczepę lekką, komfort ciągania takiego zestawu.
Za rok, dwa ten ponton będziesz sprzedawał.
Jak nie chcesz inwestować kasy, to porostu wypożycz na miejscu i pływaj.

smoki3 napisał(a):Gratki z udanych wakacji. Widzę, iż kolega załapał bakcyla pływania. Napiszę koledze, to co napisał mi kiedyś MorskiPas, a ja napisałem Roxi i kilku innym osobom z forum. Jeśli masz warunki do trzymania i dodatkowy wydatek nie będzie dla Twojej rodziny zbyt uciążliwy ... Celuj w coś większego. Co najmniej 4,- 4,5 metra z co najmniej silnikiem 40 kM. Po tym RIB-ie który w tym roku wypożyczyłeś taki zestaw jak planujesz nabyć będzie wydawał ci się po dwóch tygodniach pływania taczkami z przebitą oponą. Z kolei ten troszeczkę większy zestaw będzie prawdopodobnie w waszym zasięgu finansowym. Nie koniecznie piszę o starym zestawie. Oczywiście mniejsze 4 m jest wrogiem większego 5,m >>>>>> :oczko_usmiech:

Pozdrawiam smoki3.

ps. polecam zerknąć na to co napisałem "pasztecikowi" w temacie: "Jaka lódź motorowa na Adriatyk?"

Dzięki za rady, niewykluczone że jeszcze nie raz zmienię koncepcję, trza być elastycznym :)
Ponton, wiem nie umywa się do riba czy laminatu, ale wielu to przerabiało- na początek coś do czego nie trzeba przyczepy, i budżet niewielki wytrzyma. Ktoś pisał, że jakość wakacji wzrasta o kilka poziomów z jakimkolwiek pływadłem i na to liczę. A wspomnienia z przejażdżki ribem zatrą się do przyszłego roku to może nie będzie tak źle na tym gumiaku. Potem, zobaczymy, wiadomo że zawsze będzie mało.
Z drugiej strony np. koledzy @karpik-raszyn i @booboo dalej pływają pontonami i sobie chwalą. Chociaż @booboo ma mercedesa wśród pontonów :D
Dzięki za odzew, będę mieć pewnie wiele pytań w miarę rozwoju sytuacji.
Pozdrawiam
Olo
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 256
Dołączył(a): 17.03.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) Olo » 07.09.2020 05:51

ja się zgadzam z przedmówcami, większa motorówka lepsza, rib lepszy od pontonu ... ale to trzeba gdzieś trzymać trzeba wozić ...
ja bym postawił inaczej pytanie - czy oprócz wakacji będziesz pływał w PL? jak tak to myśl o zakupie - jak nie to zastanów się (przelicz) czy nie lepiej wypożyczać, ok w szczycie sezon nie jest łatwo i tanio ... ale już pod koniec sezonu lub na jego początku można się targować z sukcesem (kilka lat temu udało nam się z kolegą wypożyczyć w ostatnich dniach sierpnia na wyspie Losnji riba 6m na 4 dni płacąc jak za dwa - poprostu już nie było chętnych ....

my od tego roku pływamy własnym pontonem. Na jesieni zeszłego roku kupiłem Kolibri 400DSL z podłogą sztywną i silnik 25 KM (używany 2T) - bajka ale nie może być zafalowane* - bo wtedy milo nie jest, ale u nas nie ma mowy (przynajmniej na razie) o innym pływadle - dlaczego ? bo jeździmy z przyczepą na kemping a 2 przyczep nie da ie ciągnąć :)

każda opcja żeby zwiedzić wybrzeże od strony wody jest fajna :)
i każda ma wady i zalety ... trzeba probowac i dopasowywać do możliwości :)


* - w tym roku popłynęliśmy z okolic Orebicza na Korczulę, pogoda była piękna, wspaniałe słońce, lekki wiatr ... bajka. W drodze powrotnej z tego lekkiego i miłego wiaterku zrobiła się fala wysokości pontonu ... oj powrót będziemy wspominać długo ...
pabbllo_ldz
Croentuzjasta
Posty: 326
Dołączył(a): 17.11.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) pabbllo_ldz » 07.09.2020 07:28

@Olo na wszystko jest wyjście :D
Kupujesz busa z ramą, przyczepę na ramę i masz kampera :D
I już możesz łódkę ciągnąć.
A teraz poważniej, niestety trzeba się z takimi sytuacjami jak opisałeś liczyć.
Kiedyś z Zivogosce Blato wypożyczoną łódką (jakaś łupinka bez patentu jeszcze),
chcieliśmy płynąć na Hvar i nam odradzono ze względu na większą falę popołudniu.
Edit: Literówka
Ostatnio edytowano 07.09.2020 14:38 przez pabbllo_ldz, łącznie edytowano 1 raz
marsik
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 482
Dołączył(a): 12.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) marsik » 07.09.2020 13:46

Oczywiście, że większa łódka czy RIB lepsze od pontonu, to przeskok jakościowy. Ale też sporo większy koszt.
Jeżeli chce się zacząć budżetowo (mniejszy koszt zakupu, mniejsze koszty eksploatacji, transportu itd), to ponton też da frajdę, warto od niego zacząć. A z czasem myśleć o większej jednostce, jak portfel pozwoli.

No i przypominam, że to post "Pływanie pontonem po Chorwacji"... :wink: :lol:
Więc nie zniechęcajcie kolegi, ponton też jest fajny, ma też kilka przewag nad sztywnymi pływadłami.

PS.
Przyszły tydzień będę pływał, baza w Sukosanie. Jak ktoś by był w okolicach, niech się odezwie.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Plaże & Adriatyk - żeglowanie, nurkowanie, wędkowanie...



cron
Pływanie pontonem w Chorwacji - strona 682
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone