Pływanie pontonem/ribem/motorówką w Grecji

napisał(a) **baunty** » 29.07.2015 18:37

Tak patrząc na ilość postów o pływaniu w Grecji...
Okazało się, że przynajmniej kilku userów pływało też lub tylko w Grecji.
Może warto rozdzielić wątki o pływaniu w Cro i w Grecji.
Osobiście mogę się podzielić tu swymi wrażeniami i doświadczeniami z pływania w Grecji.

Myślę, że dzięki innym forumowiczom, którzy bywali "na wodach" Grecji, wspólnymi siłami pomożemy tym, którzy planują wyjazd do Grecji lub zaplanują po lekturze :wink:

Kolega ogorek już chyba kilka lat tam pływa, najpierw pontonem a w tym roku ribem - może też podzieli się wiedzą :wink:

Możemy też wiele sobie pomóc, dzieląc się doświadczeniami z pływania w różnych rejonach Hellady.

Grecja to jednak trochę większy dystans do pokonania z Polski i sam wiem jakie miałem obawy przed wyjazdem - dodatkowo ciągnąc riba .
Obawy były niepotrzebne, to tak w skrócie

Prośba do Administracji:
Nie jestem pewien gdzie umieścić ten wątek - czy w dziale o pływaniu, czy "jak nie Chorwacja...".
Proszę o decyzję i ewentualne przeniesienie wątku do odpowiedniego działu.

PS. Aby uporządkować temat pływania, przeniosę swoje posty o Grecji do tego wątku.
Chyba , że Admin uzna za słuszne przeniesienie wszystkich ostatnich "greckich" postów z wątku "pływanie pontonem w Chorwacji" do tego działu.

napisał(a) **marsik** » 30.07.2015 13:42

Hej Cromaniacy!
Jestem po wakacjach pontonowych, ale w tym roku po kilku latach zdradzony Jadran - przemierzałem wody greckie!
Po prostu rodzina naciskała na odmianę.
Przez 2 tygodnie mąciłem wodę na Chalkidiki koło wyspy Diaporos, a potem przez tydzień na Lefkadzie - Wyspy Jońskie.
Generalnie - baaaardzo nam się podobało

.

Przed wyjazdem naszukałem się informacji o pływaniu pontonem w Grecji, ale zbyt wiele się nie dowiedziałem. Dla zainteresowanych kilka informacji:
- żadnych winiet i ubezpieczeń

- policję wodną, a właściwie graniczną widziałem raz - zganiali kilka łódek, które wylądowały na plaży w Republice Mnichów na Athos, nielegalne przekroczenie granicy, po prostu kazali im odpłynąć,
- patent jest wymagany powyżej 30KM, w wypożyczalniach jest w związku z tym mnóstwo całkiem fajnych rodzinnych skorup z 25-30KM silnikami, które już całkiem miło śmigają (ceny: 65-90 EUR za dzień + paliwo),
- cumowanie bardzo łatwe i dogodne,
- warunki morskie - podobne do chorwackich - z reguły rano cisza i gładź, wczesnym popołudniem wzmagał sie wiatr, rosła fala, pod wieczór znowu cisza (oczywiście były w tej regule wahania).
- plaże i wybrzeże - muszę stwierdzić na gorąco, że jeszcze ładniej niż w Chorwacji (zwłaszcza Lefkada i okoliczne wyspy - Meganisi, dalej Itaka) - piękne skalne wysokie klify, jaskinie, zatoczki, piaszczyste plaże ... Może to subiektywne zdanie jest konsekwencją tak świeżych wspomnień z udanych wakacji? Wrzucę kilka zdjęć, ocenicie.

Przepłynąłem łącznie ok. 580km. Najdłuższy dzienny rejs pontonem (airmata 3,8m, 20KM): 103km
Generalnie mój sprzęt spisywał sie znakomicie - zero problemów. Stały mankament - rosła fala to spadała prędkość, łupało po tyłku i krzyżach.
Pożyczyliśmy też raz większą jednostkę - miała być pierwszy raz używana nowa skorupa 5m z 75KM, ale po grecku nie przygotowali, więc dali nam naprędce pozyczoną od kolegi Regal 2200 Bowrider 260KM 6,7m :lol:

, 130km rejs tą łodzią to była czysta przyjemność, okupiona 140l paliwa :oops:

.

Generalnie Grecja wydaje mi się nieco przyjaźniejsza do pływania, na świeżo wydaje mi się przyrodniczo równie piękna, jak nie piękniejsza. Brakowało nam tylko średniowiecznych miasteczek jak Rab czy Krk - na Wyspach Jońskich niemal wszystko zmiotło trzęsienie ziemi w 1953r. i dzisiaj miasteczka mają umiarkowany urok. Ceny - ogólnie poziom chorwacki lub niższy. Wada to dwudniowa i bardziej męcząca podróż (z Krakowa).
Chyba za rok też do Grecji...

napisał(a) **mirko** » 30.07.2015 15:17

marsik napisał(a):Hej Cromaniacy!
Jestem po wakacjach pontonowych, ale w tym roku po kilku latach zdradzony Jadran - przemierzałem wody greckie!
Po prostu rodzina naciskała na odmianę.
Przez 2 tygodnie mąciłem wodę na Chalkidiki koło wyspy Diaporos, a potem przez tydzień na Lefkadzie - Wyspy Jońskie.
Generalnie - baaaardzo nam się podobało .

Przed wyjazdem naszukałem się informacji o pływaniu pontonem w Grecji, ale zbyt wiele się nie dowiedziałem. Dla zainteresowanych kilka informacji:
- żadnych winiet i ubezpieczeń
- policję wodną, a właściwie graniczną widziałem raz - zganiali kilka łódek, które wylądowały na plaży w Republice Mnichów na Athos, nielegalne przekroczenie granicy, po prostu kazali im odpłynąć,
- patent jest wymagany powyżej 30KM, w wypożyczalniach jest w związku z tym mnóstwo całkiem fajnych rodzinnych skorup z 25-30KM silnikami, które już całkiem miło śmigają (ceny: 65-90 EUR za dzień + paliwo),
- cumowanie bardzo łatwe i dogodne,
- warunki morskie - podobne do chorwackich - z reguły rano cisza i gładź, wczesnym popołudniem wzmagał sie wiatr, rosła fala, pod wieczór znowu cisza (oczywiście były w tej regule wahania).
- plaże i wybrzeże - muszę stwierdzić na gorąco, że jeszcze ładniej niż w Chorwacji (zwłaszcza Lefkada i okoliczne wyspy - Meganisi, dalej Itaka) - piękne skalne wysokie klify, jaskinie, zatoczki, piaszczyste plaże ... Może to subiektywne zdanie jest konsekwencją tak świeżych wspomnień z udanych wakacji? Wrzucę kilka zdjęć, ocenicie.

Przepłynąłem łącznie ok. 580km. Najdłuższy dzienny rejs pontonem (airmata 3,8m, 20KM): 103km
Generalnie mój sprzęt spisywał sie znakomicie - zero problemów. Stały mankament - rosła fala to spadała prędkość, łupało po tyłku i krzyżach.
Pożyczyliśmy też raz większą jednostkę - miała być pierwszy raz używana nowa skorupa 5m z 75KM, ale po grecku nie przygotowali, więc dali nam naprędce pozyczoną od kolegi Regal 2200 Bowrider 260KM 6,7m , 130km rejs tą łodzią to była czysta przyjemność, okupiona 140l paliwa .

Generalnie Grecja wydaje mi się nieco przyjaźniejsza do pływania, na świeżo wydaje mi się przyrodniczo równie piękna, jak nie piękniejsza. Brakowało nam tylko średniowiecznych miasteczek jak Rab czy Krk - na Wyspach Jońskich niemal wszystko zmiotło trzęsienie ziemi w 1953r. i dzisiaj miasteczka mają umiarkowany urok. Ceny - ogólnie poziom chorwacki lub niższy. Wada to dwudniowa i bardziej męcząca podróż (z Krakowa).
Chyba za rok też do Grecji...

Wszystko jest dobrze jeśli jest dobrze ale jak coś ci się stanie to problem?????????
Dlaczego grecja jest w problemach?????
Bałkańska mentalność!!!!!!

napisał(a) **jacek2929** » 30.07.2015 16:54

mirko napisał(a):Wszystko jest dobrze jeśli jest dobrze ale jak coś ci się stanie to problem?????????
Dlaczego grecja jest w problemach?????
Bałkańska mentalność!!!!!!

Ale zdajesz sobie sprawę że Cro poza jej północno-zachodnią częścią to także bałkany?

napisał(a) **baunty** » 30.07.2015 17:04

Też w tym roku pływałem w Grecji - Wyspy Jońskie

Korfu , Paxos, Antipaxos.
Byliśmy trochę krócej, bo 17 dni na miejscu, więc zabrało czasu, i Lefkada bez riba tylko 2 dni samochodem - piękne miejsce.
Generalnie zgadzam się z przedmówcą, ale .... wkurza brak stacji w marinach, więc z niżej opisanych powodów, codziennie zap...em po benzynę , silnik 90KM rib 5m.

Odległości między wyspami dużo większe, miałem przeloty po ponad 50km morzem w jedną stronę.
Co do pływania pontonem w Grecji , to jednak przy takich odległościach nie jest optymalny sprzęt. W porownaniu z Chorwacją jest tam bardzo mało pontonów.

Woda wg wskazań echosondy 26 - 28 stopni.
Plaże są łatwiej dostępne, raczej ładniejsze i łatwiej do nich przybić .
Ubezpieczenie JEST WYMAGANE.

Grecja jest piękna, ale czegoś mi tam brakowało, czegoś "Chorwackiego , więc jak czas pozwoli, to jeszcze Cro w sierpniu odwiedzimy.
...ale za rok Grecja też w planach.

napisał(a) **mirko** » 30.07.2015 18:57

jacek2929 napisał(a):
mirko napisał(a):Wszystko jest dobrze jeśli jest dobrze ale jak coś ci się stanie to problem?????????
Dlaczego grecja jest w problemach?????
Bałkańska mentalność!!!!!!

Ale zdajesz sobie sprawę że Cro poza jej północno-zachodnią częścią to także bałkany?

https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Polwysep_Balkanski-mapa_polit.png

napisał(a) **paliop** » 30.07.2015 20:43

marsik napisał(a):Hej Cromaniacy!
Jestem po wakacjach pontonowych, ale w tym roku po kilku latach zdradzony Jadran - przemierzałem wody greckie!
Po prostu rodzina naciskała na odmianę.
Przez 2 tygodnie mąciłem wodę na Chalkidiki koło wyspy Diaporos, a potem przez tydzień na Lefkadzie - Wyspy Jońskie.
Generalnie - baaaardzo nam się podobało .

Przed wyjazdem naszukałem się informacji o pływaniu pontonem w Grecji, ale zbyt wiele się nie dowiedziałem. Dla zainteresowanych kilka informacji:
- żadnych winiet i ubezpieczeń
- policję wodną, a właściwie graniczną widziałem raz - zganiali kilka łódek, które wylądowały na plaży w Republice Mnichów na Athos, nielegalne przekroczenie granicy, po prostu kazali im odpłynąć,
- patent jest wymagany powyżej 30KM, w wypożyczalniach jest w związku z tym mnóstwo całkiem fajnych rodzinnych skorup z 25-30KM silnikami, które już całkiem miło śmigają (ceny: 65-90 EUR za dzień + paliwo),
- cumowanie bardzo łatwe i dogodne,
- warunki morskie - podobne do chorwackich - z reguły rano cisza i gładź, wczesnym popołudniem wzmagał sie wiatr, rosła fala, pod wieczór znowu cisza (oczywiście były w tej regule wahania).
- plaże i wybrzeże - muszę stwierdzić na gorąco, że jeszcze ładniej niż w Chorwacji (zwłaszcza Lefkada i okoliczne wyspy - Meganisi, dalej Itaka) - piękne skalne wysokie klify, jaskinie, zatoczki, piaszczyste plaże ... Może to subiektywne zdanie jest konsekwencją tak świeżych wspomnień z udanych wakacji? Wrzucę kilka zdjęć, ocenicie.

Przepłynąłem łącznie ok. 580km. Najdłuższy dzienny rejs pontonem (airmata 3,8m, 20KM): 103km
Generalnie mój sprzęt spisywał sie znakomicie - zero problemów. Stały mankament - rosła fala to spadała prędkość, łupało po tyłku i krzyżach.
Pożyczyliśmy też raz większą jednostkę - miała być pierwszy raz używana nowa skorupa 5m z 75KM, ale po grecku nie przygotowali, więc dali nam naprędce pozyczoną od kolegi Regal 2200 Bowrider 260KM 6,7m , 130km rejs tą łodzią to była czysta przyjemność, okupiona 140l paliwa .

Generalnie Grecja wydaje mi się nieco przyjaźniejsza do pływania, na świeżo wydaje mi się przyrodniczo równie piękna, jak nie piękniejsza. Brakowało nam tylko średniowiecznych miasteczek jak Rab czy Krk - na Wyspach Jońskich niemal wszystko zmiotło trzęsienie ziemi w 1953r. i dzisiaj miasteczka mają umiarkowany urok. Ceny - ogólnie poziom chorwacki lub niższy. Wada to dwudniowa i bardziej męcząca podróż (z Krakowa).
Chyba za rok też do Grecji...

Przez 6 lat jeździłem w te rejony, najczęściej do Sarti trochę dalej niż Diaporos oczywiście jeszcze bez pontonu. Jak pamiętam to fala po południu naprawdę była duża, przez to że tam morze było bardziej otwarte.
Niezapomniane to niebieska woda na piaskowych plażach w temperaturze 28 st. totalna swoboda, brak nagminnej pazerności na kasę turystów.
Pozdrawiam

napisał(a) **marsik** » 31.07.2015 12:48

baunty napisał(a):.... wkurza brak stacji w marinach, więc z niżej opisanych powodów, codziennie zap...em po benzynę , silnik 90KM rib 5m.

To zależy od lokalizacji - na wsch. wybrzeży Lefkady jest dość dobrze, widziałem pompę w Nidri oraz na wyspie Meganisi, jest też w Lefkadzie.
Ciągnąłeś RIBa z Polski czy miejscowy? Ile Ci zeszło?

baunty napisał(a): Co do pływania pontonem w Grecji , to jednak przy takich odległościach nie jest optymalny sprzęt. W porownaniu z Chorwacją jest tam bardzo mało pontonów.

Polecam wsch. wybrzeże - między Nidri a Mikros Gialos (tam mieszkałem) - wiele małych wysp (w tym słynna Scorpios - wyspa należąca niegdyś do Onasisa), blisko od lądu, odległości rzędu 1-2km. Dalej jest na Itakę czy Kefalonię - to już przeloty 10-15km, nie dla pontonu, ale dla RIBa żaden problem. Pontony tam nie uswiadczysz, tylko bączki, a i to rzadko, natomiast RIBów mnóstwo, najwięcej Włochów. [/quote]

baunty napisał(a):Woda wg wskazań echosondy 26 - 28 stopni.
Plaże są łatwiej dostępne, raczej ładniejsze i łatwiej do nich przybić .

Faktycznie, woda cieplejsza niż w Chorwacji, nawet moja żona czuła się komfortowo, o co trudno :lol:

baunty napisał(a):Ubezpieczenie JEST WYMAGANE.

Miałem na myśli jednostki pontonowe rzędu 3,8m, kwalifikujące się raczej jako bączki - takie też muszą miec ubezpieczenie? Większe jednostki faktycznie muszą mieć ubezpieczenie, jak wszędzie chyba. Masz może jakiś namiar na greckie przepisy na wodach morskich? Muszę to jakoś sprawdzić wiarygodnie.

baunty napisał(a): Grecja jest piękna, ale czegoś mi tam brakowało, czegoś "Chorwackiego , więc jak czas pozwoli, to jeszcze Cro w sierpniu odwiedzimy.
...ale za rok Grecja też w planach.

I o to chodzi, jest różnorodność, można wybierać klimaty, a każdy ma swoje zalety. Chorwację też uwielbiam, ciepłe wakacyjne morskie wspomnienia, piękne miejsca. Lubie jednak zmiany, odkrywać nowe miejsca, Chorwacja z najlepszymi moim zdaniem miejscami dla pontonu już mi się kończy. Dobrze było odkryć, że i w Grecji pontonem wielka frajda. :papa:

napisał(a) **marsik** » 31.07.2015 13:54

Dla zainteresowanych wodami i wybrzeżem wrzucam kilka zdjęć z Grecji.

napisał(a) **jacek2929** » 31.07.2015 14:39

marsik napisał(a):Polecam wsch. wybrzeże - między Nidri a Mikros Gialos (tam mieszkałem) - wiele małych wysp (w tym słynna Scorpios - wyspa należąca niegdyś do Onasisa), blisko od lądu, odległości rzędu 1-2km. Dalej jest na Itakę czy Kefalonię - to już przeloty 10-15km, nie dla pontonu, ale dla RIBa żaden problem. Pontony tam nie uswiadczysz, tylko bączki, a i to rzadko, natomiast RIBów mnóstwo, najwięcej Włochów.

Jak sobie radziłeś z metrowymi falami?

napisał(a) **marsik** » 31.07.2015 21:59

Metrowymi? Nie spotkałem - jak widać na zdjęciach.

napisał(a) **ogorek** » 07.08.2015 07:27

marsik napisał(a):Dla zainteresowanych wodami i wybrzeżem wrzucam kilka zdjęć z Grecji.

To i ja się zgłaszam:

napisał(a) **ogorek** » 08.08.2015 18:13

jacek2929 napisał(a):
AdamBeata napisał(a):... Ale w Chorwacji spokojnie 120 leciałem......

Ale wiesz z za 50+ w Chorwacji jest prawie 9000 zł ?

ogorek napisał(a):- do podawanej masy trzeba doliczyć 150 - 200 kg na wyposazenie, uwzglednic, ze moze zatankujecie na full na stacji łódkę (czyli masę paliwa) i zawsze sie co stam wozi na lodzi

Wiozłeś paliwo do Grecji? - szacun
Jak tankowałeś 30 km od brzegu to po co o tym piszesz?

Czepiasz się słówek i właściwie postanowiłem kiedyś sobie, że nie będę odpowiadać na twoje posty ale ...

NIE NIE WIOZŁEM !!!

Ale w Grecji nie ma stacji nabrzeżnych, portowych i najwygodniej
- wyciągnąć RIB-a z wody,
- podjechać z nim na stację benzynową
- zatankować
- zwodować

Dlatego są takie momenty kiedy masz zatankowaną do pełna łódź na przyczepce.
Tak samo jest w Polsce np. w Augustowie.
Zamiast latać z kanistrami przyczepka, stacja, tankowanie, slipowanie

Jak się ma wprawę to krócej to trwa jak jazda z kanistrami.
Dlatego planujac DMC przyczepy warto brać pod uwagę masę paliwa.

napisał(a) **marsik** » 10.08.2015 11:19

ogorek napisał(a):
marsik napisał(a):Dla zainteresowanych wodami i wybrzeżem wrzucam kilka zdjęć z Grecji.

To i ja się zgłaszam:

He, he już gdzieś to widziałem... :lol:

Ale pięknie bardzo! Jak z falami na południowym wybrzeżu Krety?

Zresztą dokładnie przeczytałem całą historię kompletowania RIBa kolegi. :papa:

Przykro mi, że nie spełnił się plan z DMC przyczepy i były dodatkowe kłopoty

Pod wpływem tej historii nawet zacząłem się znowu zastanawiać, kalkulować czy by nie pójść w te ślady :?:

Ale wyszło mi to samo co dawniej - nie ma dla mnie sensu ekonomicznego. Roczny koszt z uwzględnieniem odsprzedaży po np. 10 latach to min. ok. 2.500EUR, do tego uciążliwy czasochłonny i kosztowny transport, garażowanie, serwisowanie itp....
Myślę, że ma to sens jeśli ktoś faktycznie czerpie z łodzi przyjemność przez dłuższy czas w roku, pływa też sporo w kraju i przede wszystkim lubi pucować, dłubać, cieszyć się własną łodzią i martwić o stan własnego silnika :wink:

Nie moja bajka - z motorowodniactwa to ja lubię płynąć po morzu/innej wodzie, podziwiać widoki i lądować gdzie chcę :hut:

Pozostaję przy HonWavie, który w transporcie daje komfort podróży, na plażę zawiezie rodzinkę, a jak jest gładko to i znacznie dalej. A na dłuższe przeloty wynajmę spokojnie czy RIBa czy skorupę na tydzień czy dwa, koszt wyjdzie niższy i niczym się nie muszę martwić.
Może jak kiedyś będę wyjeżdżał na 2 m-ce wakacji nad morze to mi się odmieni :?:

Swoją drogą - drogi ogórku Ty miałeś kiedyś takie samo podejście jak ja, ale rok temu zdecydowałeś się na zakup RIBa. Why?
Ciekawe jak spisuje się i będzie się spisywał aluminiowy kadłub w RIBie? Nie ma chyba wielu takich konstrukcji?

napisał(a) **baunty** » 03.09.2015 14:52

marsik napisał(a):
baunty napisał(a):.... wkurza brak stacji w marinach, więc z niżej opisanych powodów, codziennie zap...em po benzynę , silnik 90KM rib 5m.

To zależy od lokalizacji - na wsch. wybrzeży Lefkady jest dość dobrze, widziałem pompę w Nidri oraz na wyspie Meganisi, jest też w Lefkadzie.
Ciągnąłeś RIBa z Polski czy miejscowy? Ile Ci zeszło?

baunty napisał(a): Co do pływania pontonem w Grecji , to jednak przy takich odległościach nie jest optymalny sprzęt. W porownaniu z Chorwacją jest tam bardzo mało pontonów.

Polecam wsch. wybrzeże - między Nidri a Mikros Gialos (tam mieszkałem) - wiele małych wysp (w tym słynna Scorpios - wyspa należąca niegdyś do Onasisa), blisko od lądu, odległości rzędu 1-2km. Dalej jest na Itakę czy Kefalonię - to już przeloty 10-15km, nie dla pontonu, ale dla RIBa żaden problem. Pontony tam nie uswiadczysz, tylko bączki, a i to rzadko, natomiast RIBów mnóstwo, najwięcej Włochów.

baunty napisał(a):Woda wg wskazań echosondy 26 - 28 stopni.
Plaże są łatwiej dostępne, raczej ładniejsze i łatwiej do nich przybić .

Faktycznie, woda cieplejsza niż w Chorwacji, nawet moja żona czuła się komfortowo, o co trudno :lol:

baunty napisał(a):Ubezpieczenie JEST WYMAGANE.

Miałem na myśli jednostki pontonowe rzędu 3,8m, kwalifikujące się raczej jako bączki - takie też muszą miec ubezpieczenie? Większe jednostki faktycznie muszą mieć ubezpieczenie, jak wszędzie chyba. Masz może jakiś namiar na greckie przepisy na wodach morskich? Muszę to jakoś sprawdzić wiarygodnie.

baunty napisał(a): Grecja jest piękna, ale czegoś mi tam brakowało, czegoś "Chorwackiego , więc jak czas pozwoli, to jeszcze Cro w sierpniu odwiedzimy.
...ale za rok Grecja też w planach.

I o to chodzi, jest różnorodność, można wybierać klimaty, a każdy ma swoje zalety. Chorwację też uwielbiam, ciepłe wakacyjne morskie wspomnienia, piękne miejsca. Lubie jednak zmiany, odkrywać nowe miejsca, Chorwacja z najlepszymi moim zdaniem miejscami dla pontonu już mi się kończy. Dobrze było odkryć, że i w Grecji pontonem wielka frajda. :papa:

[/quote]
Marsik , gdzieś przeoczyłem ten post

Lefkada i Kefalonia jak najbardziej w planach na przyszły rok. Mam nadzieję ,że uda się też wyskoczyć na Zakynthos.
Tak jak pisałem , na Lefkadzie byliśmy tylko 2 dni samochodem.
Mam pytanie - gdzie tam spałeś (apartman czy kamp) i jak z miejscem do cumowania ?