Nie bardzo wiem jak @Bounty wyobrażasz sobie relacji ... Może lepiej dział a w nim wątki ?
Bo zrobi się tak i 100 stronicowy wątek jak "pływanie pontonem".
Może zamiast zdjęć wrzucę jedną ze swoich wypraw na Peloponezie i co się z niej nauczyłem:
Grecja, Peloponez, baza wypadowa port i apartament w Gythio
Gythio na google.maps
Dla mnie to jedna głowna ulica wzdłuż morza, port. Miasteczko żyje promami. Np w środy odpływa port na Kretę do Kissamos
- Port za 5 dni kosztował mnie poniżej 1 EUR (dokładnie 92 EuroCenty)
- Wszystkie sprawy (w tym port, coast guard) najlepiej załatwiać w biurze ROZAKIS FAMILY (tam też można kupić bilet na prom)
- kwatery są w rozsądnych cenach (ja za 5 osobowy apartament płaciłem 50 EUR ze śniadaniami, sprzątanie, wymiana ręczników i pościeli EVERYDAY - aż musieliśmy dziękować i mówić, że nie trzeba
Teraz kilka słów o trasie, czemu taka
Najważniejszy punkt to była wyspa Elafonisos http://www.elafonissos.gr/en/photography.php
Chcieliśmy poleżeć na każdej z plaż dookoła wyspy.
UWAGA !!! Pomiędzy lądem a wyspą jest płycizna oznaczona na mapach jako 2m.
Ale nawet daleko od bojek oznaczające niebezpieczenstwo są niebezpieczne kamienie na głebokości 1m
Zwróćcie uwagę jak płyną ZYGZAKIEM promy z lądu i trzeba płynąć tak jak i one
ślad promu na Elafonisos
Powiem szczerze, że przy fali wzdłuż lądu bałem sie wpłynąć do tego portu (tam gdzie małe łódeczki)
Zresztą odradziła to przez radio załoga promu. Oni cumują w inny miejscu.
Okrążyliśmy wyspę od zachodu i dopłynęliśmy na jej południe na plażę SIMOS. Okrążanie wyspy jest uciążliwe bo albo są fale od północy albo od południa i jedne i drugie mocno utrudniają.
Ale warto bo plaza jest piękna i rozległa i lazurowa
Spędziliśmy tam kilka godzin odpoczywajac i pływajac. Miałem nadzieję na lepszy powrót okrążajac wyspę od wschodu ale praktycznie to są te same warunki (dlatego na zrzucie nawigacji wyspa jest dookoła).
W sumie sama wyspa to całodzienna wycieczka (wyszło 150 km prawie) a mieliśmy w planach
- ruiny miasta w wodzie (zatopione kolumny)
Plitra
http://www.monemvasia.gr/en/cultural-activities/historic-sites/ancient-asopos.html
Oraz PAVLOPETRI miasto na wysepce, 1m - 2m głębokości z epoki brązu. Miasto to dużo powiedziane bo zostały ślady po nim ale to ślady sprzed 3000 lat dopiero niedawno badane
http://www.monemvasia.gr/en/cultural-activities/historic-sites/pavlopetri.html
http://www.youtube.com/watch?v=f6vvBzAvN0w
Można snorkellować nad miastem, nie można używać butli ...
A jeszcze dalej są skamieniałe lasy (jedne z nielicznych w EU)
fissil trees
zdjecie z google maps
Moim zdaniem nie da się wszystkiego połączyć. Zastanawiam się nad noclegiem w przyszłym roku tam gdzie te zatopione kolumny lub dwoma i popływaniem nad starożytnym miastem, opłynięciem ponownie ELAFONISOS i obejrzeniem tych skamieniałych drzew
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
Na pewno lepiej będzie (i tak zrobię w przyszłości) zrobić minimum 2 wyprawy.
1 do Plitri (na mapie z NAVI opisana jako "zatopione kolumny")
- tam jest porcik, tawerny, łasna, pieszczysta plaża
- zatopione kolumny na małej głębokości
2. Na Elafonisos
Radzę wracać popo jak najdalej od północnego brzegu (np te przepisowe 3.5 km)
- fale wchodzące do zatoki (idą prawie zawsze od południowego zachodu) zaczynaja sie tam załamywać na wypłyceniu przy brzegu północnym i gorzej sie płynie wtedy (niz dalej od brzegu)