MAM !!!
Znalazłem zdjęcie jednostek Marsika i Bounty "w akcji". 3 jednostki pod PL banderami lecą wzdłuż ITAKI.
Z mojej zrobione zdjęcie
ogorek napisał(a):AdamBeata napisał(a):Jak widzę wasze zdjęcia z Gr to trochę wymiękam bo krajobrazy przepiękne i "udki" konkretne ale powiem szczerze ja też już cały wyjazd narzekam, że mam taką podpierdółkę jak widzę inne sprzęty i myślę żeby już po powrocie sprzedać i kupić coś nowego ale na spokojnie stwierdziłem dzisiaj, że liczy się chęć dopłynięcia do celu i dobra zabawa...a foto z Cro.
Ale na zdjęcu widzę RIB-a. Jakie masz do tej jednoski obiekcje ?
Ja i Marsik mamy 5-cio osobowe rodziny, gdzie najstarsze to 17 lat. U mnie bliźniaki 14-sto latki (już za miesiąc tyle mieć będą) to faceci 176 cm wzrostu. Na szczęscie wszystkie dzieci i zona szczupli.
Uwierz mi, że dla 5-ciu dużych osób to wybrałem najmniejszą możliwą udkę na GR.
Najbardziej komfortowo siedzi się na ławce z tyłu a już przy konsoli czuć fale (ja wolę na stojaka wtedy
AdamBeata napisał(a): Chorwację, Czarnogórę i Albanię. Jakieś 10 lat temu miałem okazję być w Albanii autem ale tylko w przygranicznym miasteczku i pamiętam, że jakość drogi nie napawała optmizmem co do dalszego podróżowania. Lata minęły jednak i może sie trochę poprawiło.
A może jest ktoś, kto z łódką się tamtędy przeprawiał???
AdamBeata napisał(a):Tak sobie pooglądałem ceny promów z Włoch (Trieste czy Wenecja) do Grecji (myśląc delikatnie o następnych wakacjach) i poniżej 2,5 tyś raczej nie do przeskoczenia za auto z podłodziówką.
Patrząc na trasę lądową to opcji wiele można rozważyć i zastanawiałem się, czy ktoś kiedykolwiek jechał do Grecji przez Chorwację, Czarnogórę i Albanię. Jakieś 10 lat temu miałem okazję być w Albanii autem ale tylko w przygranicznym miasteczku i pamiętam, że jakość drogi nie napawała optmizmem co do dalszego podróżowania. Lata minęły jednak i może sie trochę poprawiło.
A może jest ktoś, kto z łódką się tamtędy przeprawiał???
AdamBeata napisał(a):Gdzieś zniknął nocny post Bounty, w którym pisał to samo co ja się doczytałem na kilku forach zagranicznych.
Piszą chłopaki mianowicie o transporcie dość szerokich ribów z właśnie spuszczonym dokumentnie powietrzem aż do podciśnienia, coby nie mieć kłopotów z drogówką i o wiele lepiej ( tak piszą) transportować z dokumentnie spuszczonym poweitrzem i dobrze dociągniętymi tubami niż z np. niedompowanymi.
I weź tu bądź mądry...