Fajna relacja i ciekawe cele wakacyjne. W okolicach Puli i Halstatt też wcześniej byłem i bardzo mi się podobało. Podzielam również Twoją wcześniej wyrażoną opinię o Alzacji. Na początku lat 90. XX w. miałem okazje być kilka tygodni w Alzacji w czasach studenckich. Ta kraina w dla przybysza z szarej Polski po zakończeniu PRL była jak bajka... Uważam, że jest to wspaniały kierunek na wakacje, zabytków i atrakcji jest mnóstwo, również po drugiej stronie Renu.
Ps. Vrbnik moim zdaniem też warty odwiedzenia lecz raczej mało w nim ofert noclegowych (hoteli nie ma). W pobliskim Krk, Punat lub Baśce jest większy wybór.
Pozdrawiam,
Tomek