Czas na małe podsumowanie wyprawy
Przejechaliśmy prawie 3000 kilometrów, poznaliśmy kolejny raz kawałek Alp i kawałek Jadranu
Cóż, u mnie nie było "meczu" góry kontra morze
Gdybym przyznawał punkty Alpom i Jadranowi, to Alpom należą się 3 za:
- Alpy Ötztalskie
- Hallstatt
- Tyrol Południowy z Meranem
Jadranowi też należą się 3 za:
-Banjole
- Rovinj
- amfiteatr w Puli
Czyli zasłużenie po 3 punkty
Co do organizacji wyprawy, każdy robi jak mu pasuje.
My zdecydowaliśmy się na hotele, ale równie udany może być pobyt w kwaterach prywatnych , czy też na kempingu
Przy dobrej organizacji wyprawy nikt nie będzie się nudził i narzekał
Hotele wcale nie muszą być bardzo drogie. Dzieci często mogą otrzymać bardzo duże zniżki.
Największą niewiadomą jest ...pogoda w Alpach
Może być tak:
Może być tak:
W Austrii należy sprawdzić, czy w danym regionie są karty rabatowe jak Oetztal Card. Pozwalają one zaoszczędzić sporo pieniędzy.
Niestety takich nie ma nad Jadranem
Z drugiej strony Chorwacja jest tańsza od Austrii o kilkadziesiąt procent
Koszt tygodnia pobytu może wyjść podobnie
Poziom samej obsługi turystycznej w Austrii jest bardzo dobry
Nie ma do czego się przyczepić
Porównując kilka krajów, to Austrii dałbym 5, Włochom 4+, Słowenii i Chorwacji po 4
No, ale w Austrii morza jeszcze nie zbudowali
Mam nadzieję, że relacja się spodobała
I pływanie na świstaku