007man napisał(a):osjann napisał(a):Ja sobie nie potrafię tylko wyobrazić jak na tej desce się pływa przy trochę większych falach, może być to fajne doświadczenie. Widzieliście w Cro wypożyczalnie z tymi deskami ?
Podobnie jak w kajaku większe fale nie pomagają , można jednak specjalnie szukać fal w stronę brzegu i próbować surfingu na niej. Da się
Osobiście nie widziałem, ale czytałem że jest sporo na lądzie np. Tramontana w Omisiu, Surfflow na campingu Rio przy ujściu Neretwy, Surfclub na camp Perna Peljesac i okolice Splitu, Vodice itd.
agata26061 napisał(a):No, powiem, że wygląda to zacnie Wydaje się być fajnym pływadłem
agata26061 napisał(a):ja pewnie leżałabym w wodzie za każdym razem, kiedy próbowałabym na to wejść...
agata26061 napisał(a):Może kiedyś dane mi będzie ...
nenek napisał(a):Dasz rade wiecej wiary my tez w tym roku pływalismy przez 2 godziny szwagier corka zona wszyscy pływali na stojaco nawet po 3 osoby 2 dorosłe i syn 13 lat i nie zatopila sie ta deska . Fajna sprawa latwo sie pływa tylko pierwsze pare minut jest kłopotliwe no i groza zakwasy mniej ruszajacych sie osob
cronaturki napisał(a):Hej
dzięki za ten wątek, za ten temat, za ta zajawkę czymś, co nawet mojej żonie się bardzo spodobało
Oj nie pamiętam kiedy jakiś temat tak bardzo mnie napalił Kiedyś rozmyślałem o pontonach do pływania przy brzegu, potem był temat kajaków, jednak fakt, że u mnie z pływaniem jest tak jak z prawdą w wiadomościach TVP sprawił iż oba te tematu musiałem porzucić.
Temat SUP wydaje się być bardziej dogodnym dla osób które jeszcze nie do końca opanowały technikę pływania lub nie opanowały jej wcale.
Sup w moich oczach daje większe możliwości, nie tyle sposobności pływania po wodzie ile rożne formy tego pływania w zależności od umiejętności i natężenia lęku przed wodą.. Czy to na stojąco czy na klęcząco, czy tak jak na zdjęciu powyżej.
Pojawia się jednak pytanie.. Jak jest z tymi prądami odpychającymi od brzegu. Czy nie ma obaw że po wypłynięciu za daleko problemem może okazać się powrót? Wiem ze to zalezy od miejsca.. ale tak uogólniając - jest sie czego obawiać?
Sport ten tani nie jest. Jednakże nie ma sie co dziwić, wszak to nowość.
Szukałem info na temat polecanego sprzętu. Póki co wiem że dla początkujących wystarczą deski pompowane, a tych na rynku mnóstwo. Która z nich wybrać?
Który producent jest warty uwagi a który wczoraj produkował watę cukrową, a dziś produkuje SUPy? Obawiam się że oferowane w sklepach Decat SUPy to jakieś zauralskie "noname'y".
Pozdrav
Roxi napisał(a):Bosko!
Ale mi się gęba śmiała podczas tego filmiku! Super!
Aleeeeeee ale aleeee... ja oczywiście poproszę o więcej... gdzie pływanie z Vrboskiej i Jelsy?! Czekam przynajmniej na zdjęcia.
Serdecznie pozdrawiamy!
Powrót do Nasze relacje z podróży