pływanie na pontonie

czy wie ktos czy mozna plywac po Adriatyku na pontonie( taki zwykły, dmuchany) o dlugosci 2,3m?
oczywiscie w poblizu brzegu, na odleglosci do 150m.

Nie jestem pewny o co pytasz.
Jeżeli chodzi o stronę formalną to specjalne zezwolenie (płatne) jest wymagane dopiero od łódek powyżej 3m i z silnikiem powyżej 4 kW.
Więc na pewno nie dotyczy to pontonu 2,3m.
Równiez żadne "uprawnienia" nie są wymagane dla łódek z silnikami do 5 KM i do 5 m2 żagla.
Inna kwestia to bezpieczeństwo.
Pontonik 2,3 m nadaje się do pływania po spokojnej wodzie. W razie załamania pogody i konieczności powrotu może być kłopot. Zresztą nie piszesz czy masz silnik, który ułatwi ucieczkę.
W każdym razie proponuję najpierw poobserwować warunki pogodowe i zminę wiatru i zafalowania w ciągu dnia, a dopiero potem wybierać się gdzieś dalej.
W lecie na chorwackim wybrzeżu Adriatyku przy pięknej pogodzie około południa zaczyna wiać bryza (wiatr wiejący w stronę lądu mniej więcej z zachodu). Największą siłe osiąga on po południu. Od strony otwartego morza powstaje wtedy spora fala. W cieśninach między wyspami wiatr jest jeszcze silniejszy.
Wiatr ten jest słabszy na północy Adriatyku, a mocniejszy na południu.
Wbrew pozorom nawet wycieczka wzdłóż wybrzeża w piękny słoneczny dzień może być niebezpieczna jeśli nie wróci się odpowiednio wcześnie. I nie ma tu znaczenia czy się płynęło 50 czy 150 m od brzegu.
Czasem jedyne wyjście to poczekać, bo wieczorem wiatr cichnie i morze się uspokaja.
A w ogóle to jakiekolwiek pływadło, czy to własne czy wynajęte na miejscu to super sprawa. Nie jest się wtedy "przywiązanym" do najbliższej plaży tylko można do woli (w granicach rozsądku) wybierać okoliczne piękne zatoki.

Ponton doskonale się sprawdza w rejonie, gdzie roi się od przybrzeżnych wysepek, względnie cypelków, zatoczek, etc. Urozmaicona linia brzegowa stwarza więcej możliwosci wykorzystania łodki. Jeżeli masz brzeg "pod linijkę" - będiesz tylko przemieszczał się w stylu "tam i z powrotem". Dlatego zabierając ponton, wybieraj miejsca o jak najciekawszej linii brz. Na pólnocy Chorwacji taka jest np. Zielona Laguna k/Poreca, a na płd. okolice miasteczka Hvar na wyspie Hvar.

P.S. Sama w tym roku biorę ponton i mam big prośbę - jeżeli ktoś może mi polecić jakieś fajne miejsca do powiosłowania - proszę o namiar!
adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl

chodzi mi o ponton bez silnika ani wioseł, taki zwyły pontonik dmuchany

kawszynek napisał(a):chodzi mi o ponton bez silnika ani wioseł, taki zwyły pontonik dmuchany

Więc kup sobie wiosło (w sklepach sportowych są składane) zawsze wygodniej będzie się przemieszczać. No i uważaj, żeby Cię gdzieś nie wywiało
Miłej zabawy

witam w takim razie z kajakiem nie powinno byc równiez problemu juz pytałem na forum ale bez wiekszego odezwu jak daleko moge wypływać posiadam kajak baruma pompowany i prosze informacje na temat czy jest to maszyna na której mozna polegac
równiez prosze o informacje na temat gdzie wybrac sie z sprzetem pływającym
pozdrawiam i zycze udanych wakacji rzecz jasna na hr

dziex

drzazgus napisał(a):witam w takim razie z kajakiem nie powinno byc równiez problemu juz pytałem na forum ale bez wiekszego odezwu jak daleko moge wypływać posiadam kajak baruma pompowany i prosze informacje na temat czy jest to maszyna na której mozna polegac
równiez prosze o informacje na temat gdzie wybrac sie z sprzetem pływającym
pozdrawiam i zycze udanych wakacji rzecz jasna na hr

W Chorwacji nikt Cię nie spyta gdzie i po co płyniesz.
Tyle, że robisz to na własne ryzyko!

Na wszelki wypadek możesz sobie zapisać nr telefonu morskiego centrum ratowniczego:
9155
lub +385 51 91 55 (dla całej Chorwacji)
Oby nigdy nie był potrzebny.
Tylko musisz wiedzieć i podać gdzie jesteś

Wszędzie jest dobrze mieć jakiś wodny środek lokomocji, bo wybrzeże chorwackie to nie ciagnąca się kilometrami plaża, tylko liczne zatoczki z plazami, do których zazwyczaj dostęp od strony lądu jest uciążliwy lub niemożliwy. Płynąc nawet niedaleko od miejskiej plaży możesz znaleźć taką na której nie ma tłoku. no i do oglądania na pewno też się sporo znajdzie.

Pytanie może kretyńskie: a jak wygląda dobijanie do brzegu pontonem (skały!!!) - czy ktoś pływał w takich warunkach (pontonem) i czy da się to robić w miarę spokojnie?

Na pontonie można pływać od wyspy do wyspy a nawet jak was wywieje to można skoczyć do Włoch .
Tak na poważnie to będąc w Chorwacji, przepłynąłem pontonem wiosłowym z Żiwigostie(pisownia polska) do Suczuraju(pisownia polska)na wyspę Hwar (to jest Ok 4 km w jedną stronę) i spowrotem.
Nikt się nie przyczepiał i nikt się nie interesował, tylko płynąc tak wolnym środkiem lokomocji trzeba uważać na motorówki, skutery, promy itp. co jest szybsze od pontonu.