Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Płyńmy hej!!! do Saplun Bay – sierpień 2023

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
mchrob
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1981
Dołączył(a): 06.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) mchrob » 13.03.2024 14:32

Bbee88 napisał(a):Cmentarz - ciekawe miejsce do oglądania zachodów słońca :D rozumiem, że znajduje się gdzieś na wzgórzu? :)

To słynny z widoków cmentarz. Jak kiedyś odwiedzisz Primosten, to przestaniesz się dziwić tej miejscówce :oczko_usmiech:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 13.03.2024 14:41

Primošten odwiedziliśmy po raz pierwszy dopiero teraz, w grudniu. Bardzo nam się podobało :) Widok z cmentarza również 8)
Bbee88
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 300
Dołączył(a): 13.04.2023

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bbee88 » 13.03.2024 15:15

mchrob napisał(a):
Bbee88 napisał(a):Cmentarz - ciekawe miejsce do oglądania zachodów słońca :D rozumiem, że znajduje się gdzieś na wzgórzu? :)

To słynny z widoków cmentarz. Jak kiedyś odwiedzisz Primosten, to przestaniesz się dziwić tej miejscówce :oczko_usmiech:

Ja się żadnej miejscówce nie dziwie :) same cmentarze też się pięknie fotografują :) Może kiedyś będzie czas odwiedzić i Primosten.
LUKASQ
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 318
Dołączył(a): 12.09.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) LUKASQ » 13.03.2024 17:10

Z pocałowaniem ręki mógłbym mieć swoją mogiłę na tym właśnie cmentarzu. Dusza ma by sobie chillowała i obserwowała jeden z najlepszych widoczków w Dalmacji. Tylko pewnie nikt by mnie nie odwiedzał :jezykprosto:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 14.03.2024 08:17

LUKASQ napisał(a):Bardzo prawidłowa decyzja żeby przejść się po Primosten :D moim zdaniem to takie miejsce które trzeba przespacerować będąc w okolicy. Czy to wejść na górę z cmentarzem, czy obejść cypel dookoła. Szkoda że nie udało się wam skoczyć na punkt widokowy przy posągu Matki Bożej Loretańskiej ale z portu to conajmniej 40min na piechotę.


Punkt widokowy jest troszkę za daleko. A przynajmniej tego wieczoru był za daleko. Wiatr sie wzmagał i musieliśmy mieć łódź cały czas na oku :tak:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 14.03.2024 08:30

Epepa napisał(a):My też zawsze przychodziliśmy na cmentarz, żeby podziwiać zachody słońca. Myślę, że spod posągu widok mógłby być jeszcze lepszy. :D


Pewnie tak - on jednak jest wyżej więc widać duużo więcej :tak: Niemniej jednak z cmentarz widok też jest piękny :hearts:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 14.03.2024 08:32

Bbee88 napisał(a):Cmentarz - ciekawe miejsce do oglądania zachodów słońca :D rozumiem, że znajduje się gdzieś na wzgórzu? :)


Tak, cmentarz jest na samym szczycie wniesienia na którym leży starówka Primosten :tak: Swoją drogą zastanawia mnie czemu chowali zmarłych na górze a nie gdzieś w dole 8O
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 14.03.2024 08:33

mchrob napisał(a):
Bbee88 napisał(a):Cmentarz - ciekawe miejsce do oglądania zachodów słońca :D rozumiem, że znajduje się gdzieś na wzgórzu? :)

To słynny z widoków cmentarz. Jak kiedyś odwiedzisz Primosten, to przestaniesz się dziwić tej miejscówce :oczko_usmiech:


Dokładnie :tak: Na pomniki też warto na nim popatrzeć - niektóre są bardzo ładne :tak:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 14.03.2024 08:33

maslinka napisał(a):Primošten odwiedziliśmy po raz pierwszy dopiero teraz, w grudniu. Bardzo nam się podobało :) Widok z cmentarza również 8)


Co ???? :bojesie: :bojesie: :bojesie: Pierwszy raz???? :bojesie: :bojesie: :bojesie:
Nie wierzę :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 14.03.2024 08:34

Bbee88 napisał(a):Ja się żadnej miejscówce nie dziwie :) same cmentarze też się pięknie fotografują :) Może kiedyś będzie czas odwiedzić i Primosten.


Polecam, zwłaszcza o zachodzie. To miasto na godzinę, pamiętaj o nim będac w pobliżu :tak:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 14.03.2024 08:35

LUKASQ napisał(a):Z pocałowaniem ręki mógłbym mieć swoją mogiłę na tym właśnie cmentarzu. Dusza ma by sobie chillowała i obserwowała jeden z najlepszych widoczków w Dalmacji. Tylko pewnie nikt by mnie nie odwiedzał :jezykprosto:


Jak to nikt? Całe tłumy :lol: Popatrz ilu tam turystów kręci się każdego dnia :mg:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 14.03.2024 09:07

W poniedziałek wstaliśmy koło dziewiątej rano i zdaliśmy sobie sprawę, że popełniliśmy wczoraj strategiczny błąd.

Nie kupiliśmy pieczywa a nie mamy już nic na pokładzie.

I druga rzecz – już wczoraj wieczorem okazało się, że Kapitan zostawił w samochodzie nasz nowy nabytek – dron.

Dał kluczyki naszej Eli bo ta obiecała, że skoczy do Betiny i podrzuci nam dron do Primosten.

Zresztą przyjazd Eli tutaj nie będzie taki bezinteresowny bo znowu Ona zostawiła u nas maski i płetwy swoich dzieci.

OK – to trzeba zająć się pieczywem.

Czeka nas wycieczka na brzeg.

Nie mamy pojęcia jak tam dopłynąć a właściwie jak stamtąd wrócić naszym maleńkim pontonikiem bo powrót będzie pod wiatr i pod fale.

20230828_092033.jpg


20230828_092038.jpg


20230828_092043.jpg


20230828_092051.jpg


20230828_092058.jpg


Zrzucamy ponton na wodę, Kapitan mocuje silnik i akumulator.

Biorę siatkę, torebkę, oboje ubieramy na siebie kamizelki asekuracyjne i płyniemy.

Łatwo poszło – bo z wiatrem.

Cumujemy ponton do pływającego pomostu i wędrujemy po zakupy.

Zakupione pieczywo – tak aby było go przynajmniej na dwa dni – pakujemy w podwójne reklamówki, szczelnie wiążemy i próbujemy wejść do pontonu.

Nie jest łatwo – rzuca nim straszliwie, nie możemy też odkleić się od brzegu.

Przeciągamy ponton na szczyt pływającego pomostu, bardzo ostrożnie wsiadamy do niego i ruszamy.

Ufff, odkleiliśmy się, teraz tylko dopłynąć do łodzi.

Jedną ręką trzymam się pontonu, drugą najwyżej jak potrafię trzymam chleb aby go nie zalać morską wodą a Kapitan steruje.

Powrotna droga jest bardzo ciężka i długo trwa, jestem cała mokrusieńka od fal wchodzących nam przez dziób do pontonu ale chleb dostarczyłam w stanie suchym.

Ledwie weszliśmy na łódź i zadzwonił telefon.

To Ela – właśnie przyjechała z dronem.

To znaczy, że czeka nas kolejny kurs na brzeg.

Tylko ja już nie chcę tam płynąć!!!

Patrzę na Ewę i oświadczam Jej, że Ona lepiej sobie poradzi w wodzie w razie wywrotki pontonu więc popłynie z Kapitanem zamiast mnie.

Cóż miała począć – popłynęła.

DSC_2154.JPG


DSC_2155.JPG


Odebrali dron od Eli.

Nawet nie mieli możliwości pogadać bo pontonem tak rzucało przy pomoście że bali się o silnik – zapakowali tylko dron w worki i wracali.

Akurat trafili w delikatną dziurę wiatrową więc nawet sprawnie im to poszło.

Tylko wrócili i zadzwonił telefon.

To Ela.

Nie przywieźli Jej płetw a bez nich Ona nie wraca do siebie!!!

Cóż – w takim razie trzeci kurs na brzeg.

Popłynęli, oddali zabawki kąpielowe i wracają.

Tyl razem nie było łatwo.

Ewa sterowała silnikiem i płynęła nim na maksymalnej jego sile a Kapitan siedząc na dziobie z całej siły wiosłował.

Były obawy, że nie dotrą.

Już miałam wyrzucić długa cumę aby mogli w nią wpłynąć, złapać i się na niej dociągnąć.

Resztkami sił silnika i swoich dotarli do jachtu.

Oczywiście cali mokrzy.

Na dziś koniec pływania.

Siedzimy na pokładzie bo trzeba oszczędzać akumulator.

Nasi sąsiedzi mają łatwiej – mocny silnik spalinowy daje im większą swobodę w tych warunkach.

DSC_2156.JPG


Kto wie jak długo będziemy musieli zostać w Primosten….
mchrob
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1981
Dołączył(a): 06.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) mchrob » 14.03.2024 09:21

To sobie Kapitan popływał pontonem za wszystkie czasy :zeby:
Epepa
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 597
Dołączył(a): 29.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Epepa » 14.03.2024 09:39

W Primošten potrafi wiać, przekonałam się o tym podczas jednej z majówek. Na szczęście wiatr miał tę zaletę, że przeganiał chmury. Gdy wchodziliśmy na punkt widokowy na cmentarzu :smo: , to wszędzie wokół czarne chmury, a nad nami słońce. I tak było przez kilka dni.
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 14.03.2024 15:56

mchrob napisał(a):To sobie Kapitan popływał pontonem za wszystkie czasy :zeby:


Chyba tak :lol: :lol: :lol: Myślę, że nie tęskni za pontonem :rotfl: :lol: :mg:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
Płyńmy hej!!! do Saplun Bay – sierpień 2023 - strona 6
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone