Płyńmy hej!!! do Saplun Bay – sierpień 2023

napisał(a) **piotrf** » 10.06.2024 22:04

Kapitańska Baba napisał(a):Z tym supem było wesoło – Ewa poszła pływać, długo Jej nie było, wypływana, zadowolona wróciła i słyszy pytanie: Ewa, jak Ty pływałaś bez statecznika i na niedopompowanej desce??

Brawo Ewa

, bez fina da się pływać ( gdy nie ma wiatru , bo gdy dmucha - nie ma możliwości sterowania :nie:

) , ale z finem jest to znacznie , znacznie przyjemniejsze :oczko:

Piękna , spokojna zatoka . . .

Pozdrawiam
Piotr

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 11.06.2024 07:38

piotrf napisał(a):
Kapitańska Baba napisał(a):Z tym supem było wesoło – Ewa poszła pływać, długo Jej nie było, wypływana, zadowolona wróciła i słyszy pytanie: Ewa, jak Ty pływałaś bez statecznika i na niedopompowanej desce??

Brawo Ewa , bez fina da się pływać ( gdy nie ma wiatru , bo gdy dmucha - nie ma możliwości sterowania ) , ale z finem jest to znacznie , znacznie przyjemniejsze

Piękna , spokojna zatoka . . .

Pozdrawiam
Piotr

Piotrze - pamiętaj, że Ewa jest wychowankiem klubu Żegluj a tam zawsze wszystko jest niekompletne. Jak proste byłoby żeglarstwo regatowe gdyby łodzie były zawsze sprawne w 100% :lol:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 11.06.2024 08:08

Poranek w Tichej.

Budzimy się i od razu chcemy odpłynąć.

Kawał drogi dziś przed nami a wiatr ma być niewielki.

Zbieramy cumę z lądu, sprzątamy ponton i odczepiamy się pod sąsiadów jednocześnie podnosząc własną kotwicę.

Prawie natychmiast stawiamy foka i płyniemy już po cichutku, bez użycia silnika.

Zatoka Ticha niestety już nie jest taka cicha.

Stała się okropnie popularna.

I straciła swój urok.

Znajomi nas dogonili – Oni płyną na silniku.

Po jakimś czasie zatokę opuściła wielka gromada.

Wolimy patrzeć przed siebie – jest o wiele spokojniej.

Tam jaki cudak płynie.

Znowu przecinamy Splitskie wrota.

Klify na Solcie.

Wiatr nas dziś nie rozpieszcza.

Mógłby być ciut mocniejszy.

Zostawiamy Soltę za rufą.

napisał(a) **wiola2012** » 11.06.2024 18:37

Ciężki mam okres w pracy, jak to w czerwcu, dlatego Twoje zdjęcia zostawiłam sobie na koniec dnia, tak dla relaksu

. Morze, słońce, zabawy w wodzie, rodzinne posiłki... i już odpoczywam :tak:

.

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 12.06.2024 08:05

wiola2012 napisał(a):Ciężki mam okres w pracy, jak to w czerwcu, dlatego Twoje zdjęcia zostawiłam sobie na koniec dnia, tak dla relaksu . Morze, słońce, zabawy w wodzie, rodzinne posiłki... i już odpoczywam .

Miód na me serducho, dziękuję :hearts:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 12.06.2024 08:42

Morze błyszczy jak srebro.

Dzień przeleciał na leniwym żeglowaniu, chwilami niestety także na silniku bo daleka droga a czasu mało.

Chcemy dziś dopłynąć do Rogoźnicy.

Robi się późno.

Rybacy wyruszają na połowy.

Złota godzina wprowadza nas w niesamowity nastrój.

Puste morze, słońce – czego chcieć więcej?

Może małej łódki rybackiej.

Tam niezły tłok.

Wciąż płyniemy w stronę słońca.

napisał(a) **Epepa** » 12.06.2024 10:40

Ta zatoka na Hvarze to faktycznie parkowisko. :oczy:

Piękne widoki na ostatnich zdjęciach. Uwielbiam patrzeć na skrzące się morze. :serduszka:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 12.06.2024 17:55

Epepa napisał(a):Ta zatoka na Hvarze to faktycznie parkowisko. Piękne widoki na ostatnich zdjęciach. Uwielbiam patrzeć na skrzące się morze.

Kiedyś była prawdziwie cicha ale te czasy chyba nie wrócą....dziś jest tam wrzask, dzika muzyka z głośników i zero intymności :placze:

Ulubione miejsce kotwiczenia komercyjnych skiperów :dumb:

napisał(a) **piotrf** » 12.06.2024 21:40

Kapitańska Baba napisał(a):
Kiedyś była prawdziwie cicha ale te czasy chyba nie wrócą.... dziś jest tam wrzask, dzika muzyka z głośników i zero intymności Ulubione miejsce kotwiczenia komercyjnych skiperów

Kiedyś Bieszczady również były ciche , dzikie , pełne bezludnych szlaków . . . świat się zmienia i nic na to poradzić nie można :tak:

Pozdrawiam
Piotr

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 13.06.2024 07:51

piotrf napisał(a):
Kiedyś Bieszczady również były ciche , dzikie , pełne bezludnych szlaków . . . świat się zmienia i nic na to poradzić nie można

Pozdrawiam
Piotr

Trzeba zmienić czas lub miejsce wyjazdu. Będzie dobrze :hearts:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 13.06.2024 08:37

Słońce za chwilę już zajdzie.

I zaszło.

Ale czyja to płetwa??

Moja, na tle Mulo.

;

Już są dwa.

I trzeci.

I czwarty.

Tu są całe stada!!!

I przed dziobem.

I za rufą.

I przy burtach..

One chyba ganiają tych rybaków.

Jakiś jeden za rufą wyskakiwał cały.

Zdjęć mam mało bo tym razem byłam zajęta kręceniem filmu.

Delfiny szalały wokół nas przez kilkanaście minut po czym znikły tak nagle jak się pojawiły.

Warto było po zachodzie włóczyć się po morzu.

Ale teraz już trzeba się brać za manewr cumowania bo port nam rośnie przed dziobem.

Miejsce jest, chwila i stoimy.

O tak:

Żeby zużyć resztę ziemniaków smażymy frytki.

Po kolacji można zerknąć na Rogoźnicę.

Chyba się powtórzę – tu znowu jest pusto!

Nawet nie chciało nam się iść gdzieś dalej.

W porcie delikatnie nas bujała lekka fala, na pokładzie było tak przyjemnie.

Siedzieliśmy patrząc przed siebie, rozmawiając.

Lubię Rogoźnicę, dobrze nam tu.

napisał(a) **Epepa** » 13.06.2024 08:42

Świetne zdjęcia delfinów. Zwłaszcza to na tle latarni bardzo klimatyczne, nadaje się do konkursu fotograficznego.

napisał(a) **majkik75** » 13.06.2024 09:08

Już to pisałem, ale tych spotkań z delfinami to wam zazdroszczę :serduszka:

pozdrawiam, Michał

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 13.06.2024 13:22

Epepa napisał(a):Świetne zdjęcia delfinów. Zwłaszcza to na tle latarni bardzo klimatyczne, nadaje się do konkursu fotograficznego.

Dziękuję

W imieniu swoim i delfinka :cmok:

Do konkursu już nie dam żadnego ze swoich zdjęć, szkoda nerwów. Jeden mój delfin już kiedyś był. Po tym jak został potraktowany, dzielony stroną bez pytania o zdanie odpuściłam sobie.....

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 13.06.2024 13:24

majkik75 napisał(a):Już to pisałem, ale tych spotkań z delfinami to wam zazdroszczę

pozdrawiam, Michał

Zapraszam na pokład w realu - będziesz miał szansę na delfiny na żywo :oczko: