"wiola2012"]Cieszę się, że "połów" udany i jutro będzie pyszna rybka, chętnie popatrzę chociaż .
No i ciekawa jestem oczywiście co wymyśliliście Szaleńcy! Dwie godziny do sztormu i zamiast grzecznie po Orebiciu spacerować to Wy szukacie nie wiadomo czeka, chyba "wiatru w ... morzu"
maslinka napisał(a):Fajna akcja z rybami Nie wiedziałam, że coś takiego jest możliwe. Zresztą pewnie i tak bym nie czekała ani nawet nie zapytała o możliwość zakupu. Aż tak otwarta nie jestem
"piotrf"]Cierpliwość cnotą jest i popłaca
Wyjście z portu na dwie godziny przed sztormem czyli ryby miały być przyprawione adrenaliną
majkik75 napisał(a):Faktycznie, podjazd lekko stromy Jak by tu śnieg napadał, to pozostaje droga morska do cywilizacji
pozdrawiam, Michał
Bbee88 napisał(a):Ale masz sposób na rybki Smaczne były?
Powrót do Nasze relacje z podróży