Tak więc jesteśmy na głównej ulicy starego miasta zwanej Stradun, dochodzimy do Placu Luža gdzie znajduje się Kolumna Orlanda a za nią niewielki ale misternie zdobiony kościół św. Błażeja ( sv. Vlaho ) patrona Dubrovnika i wieża zegarowa z 1444r.
Stojąc na wprost wieży zegarowej po jej prawej stronie znajduje się Mała Fontanna Onufrego na której odpoczywają i piją wodę gołębie.
Zastanawiamy się co robimy najpierw idziemy na lody, żar z nieba się leje więc na mury teraz wchodzić nie będziemy zostawiamy to sobie na późne popołudnie, a teraz odwiedzimy wysepkę Lokrum, która jest bardzo urokliwa a znajduje się w bliskim sąsiedztwie Dubrovnika. Zanim jednak popłyniemy to coś zjemy, bo tam do jedzenia kupować nic nie będziemy tak więc rozglądamy się za jakąś knajpką. Wchodzimy w wąskie uliczki raz w jedną uliczkę raz w drugą
na razie sporo knajpek jest pustych
aż w końcu trafiamy do Konoby Koloseum gdzie nasze rodzime sportowe akcenty są bardzo widoczne i kelner posługuje się naszym ojczystym językiem.
Zamawiamy wczesny obiad gavuni i cevapcici plus frytki i mix sałatkowy oczywiście piwko i inne napoje do tego.
Oczekujemy na posiłek, a miły pan za nami pomachał rączką
Kelner dosyć rozmowny i wydaje się na luzie więc chwilkę gadamy i żartujemy że może jakieś zniżki otrzymamy
, bo widzimy tu barwy naszych klubów itd., a on że jak przyjdziemy następnym razem to dostaniemy 10% zniżki, to my mu na to że jak będzie smaczne i dużo to przyjdziemy.
Trzeba przyznać że wszystko było bardzo smaczne i porcje przyzwoite, podziękowliśmy uregulowaliśmy rachunek i kierujemy się do portu, bo łajba czeka.
Odpływamy
Lokrum jest super wyspą na kilkugodzinny bądź nawet całodniowy wypad. Jest na niej pełno ścieżek więc można ją obejść dookoła. Dopływamy i już nam się podoba cykady dają głośny koncert, a pawie chodzą swobodnie między ludźmi
.
Mapka
Udajemy się w kierunku wysokich klifów skąd rozpościera się widok na pełne morze
Idąc w kierunku klifów dochodzimy do jeziorka "martwego morza" jest to ciekawostka przyrodnicza ma ono słoną wodę ponieważ jest połaczone podziemnymi odpływami z morzem. Jest to miejsce gdzie można się kąpać i nie jest ono bardzo głębokie.
Idąc dalej mijamy kamieniste plaże tutaj się nie kąpiemy zostawiamy tą przyjemność na sam koniec pobytu na Lokrum.
Są tam plaże kamieniste, egzotyczna roślinność i kilka zabytków. W niektórych mijscach cykady są tak głośne że może to przypominać krzyczące papugi. Na wyspę od dawna sprowadzano i sadzono egzotyczne rosliny z całego świata. Pirwsza wzmianka o wyspie jest datowana na 1023r. wtedy to powstał na niej klasztor. W 1667r. trzęsienia ziemi naruszyło klasztor, a w 1798r. został on opuszczony. Napoleon wybudował na wzgórzu twierdzę, a po zajęciu Dubrovnika kazał mnichom opuścić wyspę ponieważ był wrogo nastawiony do benedyktynów.
Legenda głosi że gdy ostatni przeor opuszczał wyspę to ją przeklął mówiąc, że kto spędzi noc na Lokrum stanie się nieszczęśliwy.
Wewnątrz ruin klasztoru jest zeszyt w którym można się wpisać co uczyniliśmy.
Obok jest Ogród Botaniczny z egzotyczną roślinnością głównie z Australii i Ameryki Południowej, eukaliptusy, kaktusy, sukulenty. Na wzgórzu znajduje się francuski fort a z niego wokół rozciąga się pękny widok, ale z racji upału nie doszliśmy tam tym razem.
Cykada
Na koniec poszliśmy do knajpki przy porciku siedzimy jest goąco, cykady grają, nagle patrzymy a tu pojawiają się mężczyźni w garniturach
, pamiętam że spojrzeliśmy po sobie bo było tak ciepło że widok gości w garniturach był niesamowity ale dawali radę
Zrobiło nam się jeszcze cieplej i dla ochłody wskoczyliśmy do wody... ale było przyjemnie
po kąpieli jeszcze siedzieliśmy troszkę na brzegu gdy podpłynęła panna młoda z druhnami
... i się wyjaśniło dlaczego te garnitury, a my przy odrobinie szczęcia jeszcze na ślub byśmy się załapali
Chwilę jeszcze się wylegujemy i wracamy do Dubrovnika
Wyspa Lokrum podobnie jak wzgórze Srđ będąc w Dubrovniku jest warte odwiedzenia. Szczególnie jeśli wybieramy się tylko na wycieczkę jednodniową to wczesne godziny jak i późne popołudnie spędzić można w Dubrovniku, a kiedy jest największy upał wybrać się właśnie na Lokrum. Polecam