dib2 napisał(a):w Chorwacji jednym z lepszych miejsc jest wyspa Rab(pół wyspy kamienie i żwir pół piach) - mnóstwo plaż piaszczystych małych i dużych. Tylko że zejście do morza jest bardzo długie więc może i dzieci będą zadowolone ale nam dorosłym nie do końca się to może podobać.
Ale czy piasek jest aż tak potrzebny do szczęścia? są uroki z piasku bo i zamek można wybudować ale uwierzcie że żwirek czy kamienie nie są złe. Po powrocie do PL z plaży kamienistej nie miałam nigdzie piachu na samej plaży piasek nie wpychał się wszędzie, a dzieci zadowolone bardziej niż by sie można było wydawać. Były wieże z kamieni, baseny, zamki - dziecko ma lepszą wyobraźnię niż my, tam gdzie my widzimy tylko kamienie dziecko widzi cegły, zaprawę i będzie się bawiło wspaniale
wtopek napisał(a):dib2 napisał(a):w Chorwacji jednym z lepszych miejsc jest wyspa Rab(pół wyspy kamienie i żwir pół piach) - mnóstwo plaż piaszczystych małych i dużych. Tylko że zejście do morza jest bardzo długie więc może i dzieci będą zadowolone ale nam dorosłym nie do końca się to może podobać.
Ale czy piasek jest aż tak potrzebny do szczęścia? są uroki z piasku bo i zamek można wybudować ale uwierzcie że żwirek czy kamienie nie są złe. Po powrocie do PL z plaży kamienistej nie miałam nigdzie piachu na samej plaży piasek nie wpychał się wszędzie, a dzieci zadowolone bardziej niż by sie można było wydawać. Były wieże z kamieni, baseny, zamki - dziecko ma lepszą wyobraźnię niż my, tam gdzie my widzimy tylko kamienie dziecko widzi cegły, zaprawę i będzie się bawiło wspaniale
Na betonowej rampiewylewce średnio się pobawi. Poza tym maluchy kiepsko poruszają się po żwierze i kamieniach.
A piach zmywa się pod prysznicem
Bocian napisał(a):wtopek napisał(a):dib2 napisał(a):w Chorwacji jednym z lepszych miejsc jest wyspa Rab(pół wyspy kamienie i żwir pół piach) - mnóstwo plaż piaszczystych małych i dużych. Tylko że zejście do morza jest bardzo długie więc może i dzieci będą zadowolone ale nam dorosłym nie do końca się to może podobać.
Ale czy piasek jest aż tak potrzebny do szczęścia? są uroki z piasku bo i zamek można wybudować ale uwierzcie że żwirek czy kamienie nie są złe. Po powrocie do PL z plaży kamienistej nie miałam nigdzie piachu na samej plaży piasek nie wpychał się wszędzie, a dzieci zadowolone bardziej niż by sie można było wydawać. Były wieże z kamieni, baseny, zamki - dziecko ma lepszą wyobraźnię niż my, tam gdzie my widzimy tylko kamienie dziecko widzi cegły, zaprawę i będzie się bawiło wspaniale
Na betonowej rampiewylewce średnio się pobawi. Poza tym maluchy kiepsko poruszają się po żwierze i kamieniach.
A piach zmywa się pod prysznicem
Dzieciakowi jak da się szanse to pobawi sie wszędzie. I na betonowej wylewce. Co do poruszania to jakoś nie widziałem maluchów (samodzielnie już chodzących) które miały problem na plaży żwirowej. Ich jedynym problemem byli rodzice
yzedef napisał(a):Chorwackie kamienie są najlepsze, w obrębie jednej plaży można znaleźć punkty gdzie są i większe i mniejsze. Moje dzieci mają doskonałą zabawę z nimi, te różne kolory kształty niezliczone ich rodzaje i zbieranie "skarbów". Córka brała ze sobą flamastry i również je malowała tworząc rodzinki . Również przy samej wodzie w rejonach z drobnym żwirkiem można brać wiaderko i tworzyć jeziorka prawie jak z piasku. A piach ?? wszędzie wlezie, wszędzie go pełno, w kocu, karimacie, torbie... wiatr trochę zawieje i go nosi aż strach wyjąć aparat czy telefon bo nie jednemu od niego obiektyw stanął. Dlatego dla nas kamienie są dużo lepsze a i dzięki nim mamy piękną krystaliczną wodę.
yzedef napisał(a):Córka brała ze sobą flamastry i również je malowała tworząc rodzinki .
wtopek napisał(a):
Nobel dla forumowiczów, którzy udowodnili, że kamienie są dla małych dzieci lepsze niż piasek
btw. jest taki wynalazek jak leżaki, to a propos "wszędzie pełno piachu"...może chodzi o bałtyckie nawyki i wykopywanie grajdoła??? a tez "stanięte obiektywy" to już prawdziwa perełka
krystaliczna woda, dla maluchów argument nr 1
yzedef napisał(a):wtopek napisał(a):
Nobel dla forumowiczów, którzy udowodnili, że kamienie są dla małych dzieci lepsze niż piasek
btw. jest taki wynalazek jak leżaki, to a propos "wszędzie pełno piachu"...może chodzi o bałtyckie nawyki i wykopywanie grajdoła??? a tez "stanięte obiektywy" to już prawdziwa perełka
krystaliczna woda, dla maluchów argument nr 1
Drogi wtopku, mam inne zdanie w tym temacie niż ty i jest to moje zdanie wynikające z własnych obserwacji.
Możesz się oczywiście z nim nie zgadzać .
Leżaków można również używać w Cro na kamieniach, aczkolwiek my wolimy słomianki i karimaty, różnic miedzy plażami piaszczystymi a kamienistymi jest dużo więcej, w sumie nie ma ich sensu porównywać bo trudno jest to obiektywnie zrobić. Na plaże piaszczystą to mogę się wybrać nad nasze morze na weekend i tyle. A z tym stawaniem to się nie śmiej bo lustrzanki z torbą obiektywów na całodniowe plażowanie raczej bym nie zabrał ze sobą. Stanie i co ? i jest problem.
I tak dla moich dzieciaków główny magnes to woda i to się tylko liczy
Pozdrowionka!
Powrót do Plaże & Adriatyk - żeglowanie, nurkowanie, wędkowanie...