Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj! [Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
lawenda80 napisał(a):Drogi Konradzie mam nadzieje,że uda mi się zobaczyć przynajmniej część z tych polecanych przez Ciebie plaż w czerwcu .Dubovica cudowna , piękna i za każdym razem mnie zachwyca na zdjęciach.
Bądźmy dobrej myśli. Wierzę że się uda
mchrob napisał(a):Dziękuje za Twoje chęci w udokumentowaniu plaż tej pięknej wyspy, wszystkiego dobrego w Nowym Roku i jeszcze raz dzięki za piwo z Pokrivenika
Pokusisz się o ranking plaż na Hvarze wraz z opisem? Nie musi ich być 50 Twój ranking z relacji z wyspy Pag to super wskazówka dla kogoś, kto ma podobne oczekiwania względem plaż.
empire13 napisał(a):Pokusisz się o ranking plaż na Hvarze wraz z opisem? Nie musi ich być 50 Twój ranking z relacji z wyspy Pag to super wskazówka dla kogoś, kto ma podobne oczekiwania względem plaż.
Plan był prosty. Pierwszy tydzień zakładał objazd wszystkich kultowych i mocno obleganych plaż. Na tapetę poszła oczywiście Dubovica ...
Przyznam Konrad że to jeden z najbardziej poprawiających humor postów ostatnich miesięcy. Przynajmniej według mnie Gdy już mam dość biurowej pracy zdalnej, robię przerwę, wracam do tego postu i gęba sama się cieszy że już niedługo....
Plan był prosty. Pierwszy tydzień zakładał objazd wszystkich kultowych i mocno obleganych plaż. Na tapetę poszła oczywiście Dubovica ...
Przyznam Konrad że to jeden z najbardziej poprawiających humor postów ostatnich miesięcy. Przynajmniej według mnie Gdy już mam dość biurowej pracy zdalnej, robię przerwę, wracam do tego postu i gęba sama się cieszy że już niedługo....
Plan był prosty. Pierwszy tydzień zakładał objazd wszystkich kultowych i mocno obleganych plaż. Na tapetę poszła oczywiście Dubovica ...
Przyznam Konrad że to jeden z najbardziej poprawiających humor postów ostatnich miesięcy. Przynajmniej według mnie Gdy już mam dość biurowej pracy zdalnej, robię przerwę, wracam do tego postu i gęba sama się cieszy że już niedługo....
Miło mi to słyszeć Perspektywa wyjazdu na Hvar czyni cuda. Wiem coś o tym
Plan był prosty. Pierwszy tydzień zakładał objazd wszystkich kultowych i mocno obleganych plaż. Na tapetę poszła oczywiście Dubovica ...
Przyznam Konrad że to jeden z najbardziej poprawiających humor postów ostatnich miesięcy. Przynajmniej według mnie Gdy już mam dość biurowej pracy zdalnej, robię przerwę, wracam do tego postu i gęba sama się cieszy że już niedługo....
dokładnie mam to samo
I o to chodzi Mój humor poprawia się, gdy przeglądam oferty apartmanów i podróżuję ludzikiem G. po mapach Chorwacji Takie zboczenie
W 2019r. nie doceniliśmy jej. Przeszliśmy obok i rzuciliśmy się na Octopus, licząc na pustki i rajskie doznania. W pierwszym tygodniu lipca 2020r. daliśmy jej drugą szansę i to była bardzo dobra decyzja. Žučica/Žutica (ma dwie nazwy), oczarowała nas i zafundowała wspaniały wypoczynek, świetne warunki do snurkowania i piękną okolicę . Pierwszą dobrą wiadomością, był pusty parking
Drugą to, że na plaży przebywały tylko dwie rodziny...
Nie zawiedliśmy się. Takie plaże działały na nas terapeutycznie
Rozłożyliśmy się w cieniu i rozkoszowaliśmy każdą chwilą...
W lesie piniowym odpoczywaliśmy od słońca...
Snurkowanie, zwłaszcza przy skałkach z prawej strony, stało na bardzo dobrym poziomie (ciekawe dno i dużo rybek)...
A sama plaża skrywała wiele tajemnic
Gdyby jednak ktoś zapragnął całkowitej izolacji, to mamy jeszcze to...
...a w zasadzie jedną perełkę, ukrytą w środkowym kółeczku
Dojście po skałkach banalnie proste,...
... a samo miejsce wyjątkowo urokliwe , zwłaszcza dla parki
Zaległem tu , było genialnie ...
Idąc dalej, wiłem się wśród skałek ...
... czasami przechodząc na ścieżkę przy kamiennym murku...
...a czasami skacząc jak kozica,... górska rzecz jasna ...
Były różne momenty, ale udało się dojść do ostatniego kółeczka na mapce...
Przyznam się, że różne myśli przychodziły mi do głowy, deseczka kusiła,... na szczęście słabo wiało
Ruszyłem dalej z kopyta, z jedną myślą...Rarog Zostawiam kusicielkę za plecami
...i dalej skaczę po skałkach...
...pokonując coraz trudniejsze przeszkody...
Plaża Rarog była blisko i już witałem się z gąską, kiedy..., no właśnie...mina Robinsonada leży blisko ścieżki, a w zasadzie ścieżka przechodzi przez posesję, na której plażowała rodzinka naturystów.
Nie odważyłem się zakłócać im miru domowego i odpuściłem. A doszedłem już prawie do końca mapki, szkoda Zrobiłem odwrót i wróciłem do dziewczyn ...
Dubovica świetna, zwłaszcza gdy tak "zatłoczona" jak wtedy, gdy na nią przybyliście.. Jest tam wszystko - okoliczności przyrody, zabytek i knajpeczka - super. Žučica też niczego sobie , w dodatku te cykady
Tak patrzę na mapę i myślę - czy z tamtych okolic nie powinno być widać Visu?
Takie perełki Agnieszko bierzemy w ciemnio, w każdych ilościach
karin74 napisał(a):Konradzie cudownie...a te cykady... miód malina
Kurcze,... faktycznie Zapomniałem jak pięknie gadają
lawenda80 napisał(a):a za skałkami nasza miejscówka w czerwcu
Czyżby Villa Marin szykowała się na Wasz przyjazd Jeśli tak, to gratuluję miejscówki Krzysztof Piasecki, jak widać, świetnie się tam bawił
Katerina napisał(a):Dubovica świetna, zwłaszcza gdy tak "zatłoczona" jak wtedy, gdy na nią przybyliście.. Jest tam wszystko - okoliczności przyrody, zabytek i knajpeczka - super. Žučica też niczego sobie , w dodatku te cykady
Tak patrzę na mapę i myślę - czy z tamtych okolic nie powinno być widać Visu?
Z Dubovicy, jak najbardziej.
Z Žučicy, przy dobrej widoczności, też kawałek widać
Jak fajnie znowu pooglądać tu u Ciebie znajome miejsca! Zavalę darzę dużym sentymentem. Trafiliśmy do miejscowości całkiem przypadkiem (w ciemno) i tak nam się tam spodobało, że zostaliśmy ponad dwa tygodnie. Prawie udało Ci się dotrzeć do "naszej plaży".