Plaże na Hvarze - 2019/2020

boboo napisał(a):Pisz, pisz, zdjęciuj, zdjęciuj...
bo ja wciąż jak ten osiołek między żłobami

Hejka Bogdan.
Niestety trzeba będzie trochę poczekać z następnym odcinkiem

Abakus68 napisał(a):Z pewnym opóźnieniem zasiadam. Do notatnika Hvarowego podorzucam co nieco. Może kiedyś się przyda. Trasa, tankstela i tranzytowa posiadłość. Zdjęcia w zajawce bomba...

Siema Zdzichu. Świetnie, że się zjawiłeś
Rób notatki, bo Hvar jest bardzo Ok.
Pozdrawiam

Hvar + Habanero, coś czuję, że to będzie moja ulubiona chorwacka relacja tego lata .

marze_na napisał(a):Hvar + Habanero, coś czuję, że to będzie moja ulubiona chorwacka relacja tego lata .

Dzięki Marzenko
Specjalnie dla Ciebie numer, który mnie dzisiaj w samochodzie pozamiatał
Może w Twój gust nie trafiłem, ale ja kocham takie granie

Habanero napisał(a):Może w Twój gust nie trafiłem, ale ja kocham takie granie

Bardzo w gust . I uwielbiam ten wokal .

To i ja tu przysiadę a za tydzień na Hvarze .

Habanero napisał(a):mamy przeprowadzkę do dwóch pozostałych wrocławskich placówek, gdzie miasto postanowiło nas upchnąć. Właśnie wróciłem z jednej z nich. Świąt nie było , a jutro od rana musimy przyjąć jeszcze 5 transportów ze sprzętem i meblami. Życie

Daleko trochę, bo może bym się przydał z moją furgonetką
Ale spokojnie. Naprostujcie sprawy i... trza żyć dalej.

Cześć Konrad. Nie żebym tam jakoś specjalnie czekał na relacje z Hvaru bo w końcu ileż tego można czytać....
ale wiesz.... no.... ten tego...

NARESZCIE !
NAJLEPSZY PRZEWODNIK PO HVARZE CZAS ZACZĄĆ !

stratos napisał(a):To i ja tu przysiadę a za tydzień na Hvarze .

Siadaj wygodnie.
Bardzo Ci zazdroszczę, że tam jedziesz

boboo napisał(a):

Habanero napisał(a):mamy przeprowadzkę do dwóch pozostałych wrocławskich placówek, gdzie miasto postanowiło nas upchnąć. Właśnie wróciłem z jednej z nich. Świąt nie było , a jutro od rana musimy przyjąć jeszcze 5 transportów ze sprzętem i meblami. Życie

Daleko trochę, bo może bym się przydał z moją furgonetką
Ale spokojnie. Naprostujcie sprawy i... trza żyć dalej.

Dzięki

kaeres napisał(a):Cześć Konrad. Nie żebym tam jakoś specjalnie czekał na relacje z Hvaru bo w końcu ileż tego można czytać....
ale wiesz.... no.... ten tego...

NARESZCIE !
NAJLEPSZY PRZEWODNIK PO HVARZE CZAS ZACZĄĆ !

NARESZCIE SIĘ ZJAWIŁEŚ !
LICZĘ NA TWOJE WSPARCIE PRZY JEGO TWORZENIU !

Jak Hvar to jestem
...zwłaszcza, że u Ciebie

Pozdrav

Habanero

numer, który mnie dzisiaj w samochodzie pozamiatał

Hell, heaven, Hvar - wszystko na "h"
Taki swobodny przebieg skojarzeń - czyli OT

Rafał78 napisał(a):Jak Hvar to jestem
...zwłaszcza, że u Ciebie

Pozdrav

Bardzo mi miło , zapraszam

Katerina napisał(a):Habanero

numer, który mnie dzisiaj w samochodzie pozamiatał

Hell, heaven, Hvar - wszystko na "h"
Taki swobodny przebieg skojarzeń - czyli OT

Na Hvar by poszła

SUĆURAJ NA DZIEŃ DOBRY cz.1

Za 25 dni będzie na do widzenia , ale teraz zero smucenia, teraz miasteczko będzie dla nas prawdziwą bramą do raju

O 5-tej zrobiłem dziewczynom pobudkę , potem śniadanie... i o 6-tej w drogę.
Zatankowaliśmy do pełna na tej stacji , a następnie w Karlovac wjechaliśmy na autostradę i pomknęliśmy w jedynie słusznym kierunku.
Po 3 godz. zrobiliśmy 30 minutowy postój w bardzo pięknym widokowo miejscu (Odmorište Krka) .

Jest niedziela 7 lipca i właśnie trwa Msza Święta...
...która w takich okolicznościach przyrody jest niezwykłym przeżyciem .
Przystanęliśmy tu na chwilkę, by podziękować Panu Bogu za wszystko,
... a następnie poszliśmy podziwiać Jego dzieło
Skradin.

Patrzymy na most, który już za nami ......i po chwili ruszamy dalej na ...

Tu nie robimy żadnych zdjęć tylko glonojadzimy przy szybach
Jest to nasz pierwszy przejazd przez RM

O 11:30 meldujemy się w Drveniku i z tego co pamiętam prom mieliśmy mieć o 12-tej.
Chorwaci chyba podstawili jakiś nadprogramowy, bo stoi i czeka na nas
Zostało dokładnie jedno miejsce, które zajmujemy i dzięki nam może w końcu odpłynąć

Żegnamy Drvenik...

... góry Biokova...
... i powoli witamy się z Hvarem.


Dopływamy do Sućuraju ...
W trakcie mijających wieków w Sućuraju osiedlali się i nadawali mu kształt Ilirowie, Rzymianie, Słowianie,
Wenecjanie i Francuzi. Swój złoty wiek przeżywał w XVII wieku, z którego pochodzi wenecka Fortica,
zbudowana do obrony przed najeźdźcami.
Tu widać jej pozostałości.

Blisko, coraz bliżej
Miejscowość położona jest niecałe 5 km od lądu z przepięknym widokiem na okolice Makarskiej. W XVI w. wioska liczyła 150 mieszkańców.
W okresie zasiedlania wyspy przybywali tu neretwiańczycy oraz augustianie uciekający przed tureckimi najazdami.
Niebezpieczeństwo ataków warunkowało model budowy miasta - domy połączone są ze sobą wewnętrznie, a ulice wychodzące na zewnątrz - zamknięte bramami. Rodowici mieszkańcy zasiedlali północną stronę portu, a przybysze zwani "nowymi mieszkańcami" - stronę południową.
Niestety, podczas II wojny światowej stara zabudowa Sućuraja została w większości zniszczona.
W końcu dobiliśmy do brzegu ...
...cdn.

W tym samym terminie, tzn.od 6 lipca, byliśmy w Baskiej Vodzie, a 8 lipca na Hvarze w Jelsie w ramach fishpicnic
Msze w takim miejscu, można by zatytuowac "Msza panorama"

Habanero napisał(a):(...) W końcu dobiliśmy do brzegu (...)

A w tym samym czasie w zatoczce Torac

Jestem i ja .
Bardzo chętnie będę tu zaglądać, ponieważ Twoje relacje zawsze są the best.
Drugi powód, to taki, że też w tym roku spędziłam wakacje na Hvarze (Sari Grad) i już bardzo za nim tęsknię.